Czy ktoś jeszcze prosi o rękę rodziców wybranki?

Witam, mam problem z moją dziewczyną. Zamierzam się jej oświadczyć w naszą rocznicę w listopadzie. Moi rodzice naciskają, żebym oświadczył się jej oficjalnie, na oficjalnej kolacji u jej rodziców, z proszeniem jej rodziców o jej rękę. Z rozmowy kiedyś wyszło, że jej ojciec również wolałby taki scenariusz. Nasze rodziny są bardzo tradycyjne i konserwatywne. Tymczasem my nie do końca. Mieszkamy ze sobą od lat (obydwoje mamy 30-tkę na karku), ślubu kościelnego raczej nie weźmiemy, bo nie jesteśmy wierzący. Moja dziewczyna wielokrotnie wspominała w luźnych rozmowach, że jeżeli kiedykolwiek postanowię poprosić jej rodziców o rękę, to krótko mówiąc wywinie mi kopa ;) i żadnego ślubu nie będzie. Ona jest bardzo nowoczesna, uważa że takie tradycje są poniżające dla kobiet i wywodzą się z czasów kiedy za mąż wychodziły podlotki, a kobiety musiały się słuchać mężczyzn. No i jestem w kropce. Bo z jednej strony narażę się rodzicom i przyszłym teściom, z drugiej mogę zranić moją wybrankę. Czy jest złoty środek? Czy mężczyźni w dzisiejszych czasach wciąż oficjalnie się oświadczają, czy wybierają romantyczną atmosferę tylko we dwoje? Pozdrawiam