GDzie zglosic prace ponizej wynagrodzenia minimalnego

Nie dotyczy to mnie, ale kilku moich koleżanek. Wiem ze one nic z tym nie zrobią bo jak. Pracuja na zwykłą umowe o pracę, na pełny etat i mają pensję brutto poniżej minimalnej. (na rękę około 1100-200 zł). Plus czasami premia 200 zł.Czy to jest możliwe( nie pytam czy mnie nie okłamują bo wiem ze nie, widziałam kwitki wypłat)? Jak pracodawca to obszedł? Niektóre pracują już 4-5 rok. Jest to placówka oświatowa, wiec idzie to przez urząd gminy. Jak oni obchodza przepisy Kodeksu Pracy?

No nikt nie wie, nie słyszał i nie pracuje poniżej?

jak podpisywaly umowe to chyba widzialy ile mają pensji. Nie znaczy że jak jest wyznaczona minimalna krajowa to nie można zarabiać mniej.. Pojdą roznosić ulotki i też będą chciały 1700zł?

No wszystko ok. Ale to jest niezgodne z prawem. Pracodawca o tym nie wie?

A może pracują na 3/4, albo 7/8 etatu, a nie na cały.

Na 100% na cały, pełny etat

No to nie ma bata, muszą dostawać płacę minimalną. Zgłasza się to do Państwowej Inspekcji Pracy.

Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy jak to obejść, pracodawca może wpisywać im urlop bezpłatny za kilka dni ale na to też powinien mieć wniosek.

Bo wiecie ja rozumiem ciężkie czasy , brak pracy ale jak to przechodzi przez urząd gminy który co do zasady jako część jednostki samorządu terytorialnego działa w prawie. Ktoś to tam zatwierdza i widzi co. A taka dyrektorka przedszkola tez o tym wie i co świadomie daje takie wynagrodzenie? Urlopy mają normalne, nie żadne bezpłatne. To też wiem na pewno jeszcze z łaską je dostają.

A zgłoszeniem anonimowym się zajmą? Chce im pomóc ale sobie bigosu robić nie chce. Pracuje na innym stanowisku.

Jeśli PIP potwierdzi zaniżanie wynagrodzeń to nakaże wypłatę wyrównań za zaległy okres i oczywiście wyrównanie odprowadzanych składek do ZUS i US za 5 lat wstecz.

W PIP anonimy też sprawdzają, w każdym razie sprawdzali 3 lata temu.

jezeli z tymi premiami wychodzi im minimalna to jest to zgodnie z prawem :O taki niestety jest ten kraj :O w Poczcie Polskiej tez tak jest :O na pasku masz zasadnicza 1300 brutto (niektorzy, niektorzy 1450, inni normalnie 1500 itd) ale do tego dochodza premie, jakies dodatki itp i jesli z tego wszystkiego wychodzi minimalna to jest wszystko ok.... :O a to ze ci z byle powodu po premii pojada to juz nikogo nie obchodzi :O

gość dziś jezeli z tymi premiami wychodzi im minimalna to jest to zgodnie z prawem Nieprawda, świadomie łamią prawo.

Dzień choroby i po premii. Chory, bardzo chory kraj. .. a bez premii z byle gownianego załóżmy zasadnego powodu jak 3 dniowe l4 też jest to zgodne z prawem?

gość dziś gość dziś jezeli z tymi premiami wychodzi im minimalna to jest to zgodnie z prawem Nieprawda, świadomie łamią prawo. wedlug prawa pracy jest zgodne. a jak ty to sobie odbierasz to juz twoj problem

wedlug prawa pracy cala twoja wyplata musi nas jeden (1) caly etat wynosic brutto 1500 czy ile tam teraz jest. zasadnicza na pasku moze byc i nawet 100zl jezeli premia bedzie w wysokosci 1400zl, rozumiesz? dlatego na paskach moga sie sumy roznic, ale po dodaniu premii, stazowego, wszelkich dodatkow musi byc (lub jezeli pracodawca jest na tyle moralnie uczciwy badz cho/jny) moze przekroczyc) minimalna w sumie.

Ja rozumiem co do mnie mówicie, wg was jeśli po wliczeniu pozostałych składników wynagrodzenia pensja jest równa płacy minimalnej to wszystko ok. Problem w tym, że to nieprawda, kodeks pracy mówi co innego. Płaca minimalna dotyczy wynagrodzenia zasadniczego. Wiem, że wielu pracodawców usiłuje w ten sposób naciągać przepisy ale to jest właśnie naciąganie. V gość dziś wedlug prawa pracy jest zgodne. a jak ty to sobie odbierasz to juz twoj problem V Więc, proszę wskaż mi artykuł kodekdu pracy albo jakiegokolwiek innego, który pozwala na ustanowienie płacy zasadniczej na poziomie niższym niż płaca minimalna.

gość dziś wedlug prawa pracy jest zgodne. a jak ty to sobie odbierasz to juz twoj problem Drogi gościu, przepraszam bardzo ale wychodzi na to, że nie miałam racji, poszperałam w internecie i faktycznie jest to zgodne z prawem. Wychodzi na to, że nawet dodatek stażowy wchodzi do kwoty płacy minimalnej. Nie mogą się do niej wliczać jedynie: dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych, nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne i rentowe. Przepraszam wszystkich, których wprowadziłam w błąd, nie miałam racji, biję się w piersi. Tak czy inaczej to kuriozum bo dodatek stażowy z samej swojej istoty powinien być czymś co motywuje pracownika do pozostania w danej firmie. Jak dla mnie to bubel prawny.

Ale to i tak nie rozwiązuje problemu autorki bo jej koleżanki mimo wszystko tej płacy minimalnej i tak nie otrzymują. Może w budżetówce są jakieś inne zasady?

spoko autorko, w pracy tez bylismy zaskoczeni tym, ze wiekszosc ma zasadnicza mniejsza niz minimalna, a kwoty byly tak rozne, ze w ogole nikt nie wiedzial o co chodzi, no i poszlismy do kadr i sie dowiedzielismy :O ale jak napisalas, dla mnie to tez jest bubel prawny :O byle wyje/bac pracownika jak sie da najbardziej :O