czy 1000zł wystarczy na życie dla mnie i dziecka?

Czy myślicie że 1000zł, po zrobieniu wszystkich opłat wystarczy na utrzymanie mnie i maleńkiego dziecka? Zostałam sama z niemowlakiem i listopad będzie naszym pierwszym samotnym miesiącem. Nie wiem za tą kwotę damy radę...

Chyba naprawdę dopiero co urodzilas i do tego jesteś bardzo młoda skoro nie wiesz jakie SA koszty utrzymania dziecka, pieluchy, oliwki, kremy, chusteczki nawilzane, ubranka, body, spioszki, male dziecko wyrasta z wszystkiego bardzo szybko, a w razie infekcji, przeziębienia jeszcze leki, mleko, herbatki później pierwsze dania w sloiczkach SA bardzo drogie, 1000 zł nie wystarczy ci nawet na dziecko a jeszcze ty

dziecko ma 4 tyg. pierwsze ubranka i kosmetyki kupiłam jak pan mąż jeszcze był z nami. Teraz mu się odwidziało i muszę jakoś dać radę. Naprawdę miesięczne wydatki na maluszka to aż tyle? :(

Glowa do góry! Powiedz jak karmisz? Bo tak. Pampersy dady kosztują 30zl będziesz potrzebowała okolo 2-3 paczekczyli okolo 60zl, chusteczki 30zl, apteka 50, ciuszki masz od znajomych i rodziny? Jak nie to okolo 100zl. Jesli nie karmisz mlekiem modyfikowanym to maluszek zmieści się w 200-300 zl. Ja zawsze wydawalam 400 a nie karmilam, na samo mleko szli 200 wiec jesli karmisz piersią w 200 powinnaś sie wyrobić. Dla Ciebie jedzenie to okolo 600-700 zl? Wiec na pewno Ci starczy. Czy cos jeszcze wliczasz w te 1000zl?

No a alimenty?

wystarczy spokojnie.

i już się zaczyna :D "a aliemnty" typowe myślenie dzisiejszej kobiety. "Po co mam się zastanawiać przed kim rozkładam nogi, jak urodzę, to przecież dostanę alimenty"

Skromnie i bez szaleństw to wystarczy. Ale lepiej mniej coś w zapasie, bo dzieciaki chorują a wykupienie recepty z antybiotykiemi innymi to ze stówka

Generalnie wystarczy, ale no o alimenty koniecznie go podaj. Bo tu nawet chodzi o odłożenie czy na wypadek choroby, czy na szczepionk e itd. faceci musza mieć poczucie odpowiedzialności, choć tej najniższej - finansowej. Bo najlepiej to jakby chciał uczestniczyć w życiu dziecka, ale ot o trudno czasem.

Spokojnie wystarczy bez szaleństwa.zakupy przemyślane

Ten 1000 to już z alimentami. Zostaje tylko tyle bo mamy kredyt mieszkaniowy a ja muszę go spłacać. Karmię m modyfikowanym bo przez ten stres z rozwodem straciłam pokarm.

A co do rozkładania nóg... Ten pan był moim mężem od 10 lat i myślałam że go znam.

Powinno wystarczyć, tak na styk.

Zaciśniesz zęby i dasz radę