Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nienawidzę facetów

Polecane posty

Gość gość

niby żaden mi nic wielkiego złego nie uczynił ale mam dość po prostu w codziennym życiu tego ciągłego chandryczenia się z facetami. ich beznadziejnych odzywek. glupkowatych zachowan. beznadziejnych tekstow. bycia lepszym z zasady posiadania fiuta. traktowania kobiet bez szacunku w dodatku jak służące. mam same babki w firmie i milion razy lepiej mi się z nimi pracuje niz z jakims zafajdanym leniwym chłopem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomijam juz patologiczne zachowania ale nawet takie zwykle codzienne sprawy. mojemu mezowi trzeba wszystko pokazac palcem a w pracy jest kierownikiem handlowym wiec pytam sie jakim cudem to jest w ogole możliwe ze w pracy wszystko ogarnia a w domu robi sie z tego TAKI problem. dodatkowo jeszcze te rytualy. rytual srania. nosz k***a! pol godziny spedzone w kiblu siedzac na swojej kupie i na fejsie. z******ta przyjemność ja pierdziu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, ja tam nigdy nie miałam problemu z brakiem szacunku, chamskie odzywki też potrafiłam zgasić. Oczywiście są srodowiska, że chamów nie brakuje, ale to też trochę kwestia tego , że autorytet trzeba umieć zbudować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu mezowi trzeba wszystko pokazac palcem no a nie szukałaś własnie takiej pierdoły, której da się wmówić , że chce się z tobą ozenić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nnie no właśnie jakoś wcześniej bardziej i zorientowany i ogarnięty był. wszystko co podałam to nie są tylko moje doświadczenia ale i obserwacje. samo to jak widzę ze dziewczyny biegna z pracy na złamanie karku na zakupy po dzieci i szybko do domu zeby jeszcze zdazyc ugotowac posprzatac i uprac to szlag mnie trafia. za to pan maz buja sie z pracy autkiem ale zakupy ma nie po drodze itp... a w domu to tylko na gotowe. uposledzeni sa i tyle. mąż moj jest za to mistrzem odwracania kota ogonem i glupkowatych tekstów oraz przepychanek słownych. niedawno miałam bardzo bolacy okres. w pracy duzo na glowie i stres. to zamiast wyręczyć a do tego przytulic poglasjac to jeszcze sie ze mna przekomarzal doprowadzajac mnie w koncu do płaczu bo ilez k***a razy trzeba gadac do palanta! a czemu ja??? normalnie czasem mam ochote mu jebnac w zeby bo slowem nie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doprawdy nie wiem jak miałabym taki autorytet zbudować. wspieram dziada, wyciagam za uszy bo taki w wiekszosci dosc leniwy i mało ambitny. słucham jego wydumanych problemow i tych debilnych uwag o polityce bo w gadce to każdy dobry jak widzę. ale tu nie tylko o mojego meza chodzi. na codzien czesto mam do czynienia z klientami i ich uwagi postawa roszczeniowa oraz poglady sa po prostu ponizej krytyki. kobiety w wiekszosci sa spokojne i skromne choc czesto dobitne ale faceci to dramat. a jeszcze taki co nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wy im na to pozwalacie , jakbyście dobrze robiły glębokie gardło z połykiem , to faceci byli by wam bardziej oddani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni mają wszystko podane na tacy , a facet musi walczyć o glębokie gardło .. On musi wiedzieć , ze jesli sie nie stanie na wysokosci zadania , to tego gardła nie dostanie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×