Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do kobiet sprzatajacych za granica

Polecane posty

Gość gość

jak wy dajecie rade psychicznie i fizycznie? bo ja po niespelna dwoch latach mam dosc..czuje ze zycie w niemczech to strata czasu i to co robie wpedza mnie w powazna depresje.sprzatam poniewaz kiepsko znam jezyk a na szkoly i kursy brak czasu,czlowiek robi cokolwiek,chce jak najwiecej zarobic,odlozyc zwlaszcza kiedy ma trudna sytuacje finansowa ,musi placic rachunki i z czegos zyc.. chetnie poslucham opini kobiet ktore od lat sprzataja na czarno,jak wy dalej to widzicie? czy odpowiada wam taka praca?..z pl wyjechalam poniewaz pochodze z regionu objetego duzym bezrobociem.. szukalam tu pracy w handlu ale z moim niemieckim niestety nie mam szans..ucze sie sama w wolnej chwili z ksiazek rozmowek i internetu.. jezeli poddam sie i wroce do pl tam czeka mnie bezrobocie...bede wdzieczna za wasze odpowiedzi...moze ktoras z was jest w podobnej sytuacji? chetnie poczytam wasze opinie i doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jestes jak but, w Pl teraz mnostwo ofert pracy , ja mam dobrze, jeszcze by tego brakowalo zeby lenie mieli dobrze, PL sie rozwija, w DE wyzysk pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro sprzątasz na czarno od dwóch lat to rozumiem, że pobierasz zasiłki, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pobieram zasilkow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz ubezpieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam... tutaj 80% polek sprzata na czarno..dlatego pytam jak dajecie sobie rade zyjac i pracujac w ten sposob.ja szczerze mam dosc i mierze sie z zamiarem powrotu do domu..na dluzsza mete takie zycie to nie zycie.. pytalam o prace w handlu ale wymagaja bardzo dobrej znajomosci jezyka,wiec wszytsko odpada..podziwiam wszytskich emigrantow wyjezdzajacych do prac fizycznych za granice..bez sensu,zycie dla tyrki,lozenie na wynajete smierdzace ruiny..zycie bez znajomych bliskich..katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jukeju to nie zycie a wegetacja, praca pn-pt potem wynajem zagzrybiałego pokoju z łazienką, brak znajomych, w Polsce jest coraz lepiej, piekne domy drogi i inwestycje powstają nowe miejsca pracy, jukej sie już skończył, wyjezdzaja tam teraz tylko fizole co w Polsce nie potrafia znalezc dobrej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo jest w niemczech dlatego zalozylam ten watek i chce znac wasze opinie. nie posiadam tu znajomych bo mozna najwyzej beczke soli zjesc zanim kogos tu poznasz i czegokolwiek sie dowiesz .. w Niemczech rowniez wynajmiesz jedynie obskorne mieszkanko z grzybem za slone pieniadze.. za granica byt maja osoby znajace perfekt jezyk albo te co sie tu urodzily i uczyly.. osoby dojezdzajace ( aktualnie )? zycze im powodzenia...bez jezyka nawet nie wybierajcie sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaa i jeszcze jedno...w Niemczech juz jest mnostwo ciapasow uchodzcow i innego syfu napierajacego min z Syrii ....same czarne gęby wokol,gdzie by sie nie ruszyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma tu kobiet sprzatajacych?? tak ciagle czekam na wasze odpowiedzi,opinie,doswiadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje kolezanki zostały w Polsce sprzataja w biurach, praca jest wszedzie podobna zreszta, kasa jest słaba ale bez stresu a za granica jest wyzysk tez wracam niedługo znajde jakas zwykła prace wynajme i bede u siebie w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sprzątam w Szkocji, od 4 lat ta sama firma, mam obecnie prawie 8 funtów za godzinę, pracuję 5 dni po 6-7 godzin. lunch płatny. nikt na piwkow nie podbiera, ludzie są fajn ii mili, mieszane towarzystwo, jest kilka Polek ale dominują Szkotki, jest też m. in. Włoszka i kiedys była Bułgarka, Litwinka... nie narzekam, bo to mała firma i ludzie się tu naprawdę lubią. język mam dobry i dlatego od czasu do czasu, gdy akurat sie zdarzy pilna potrzeba, zostaję kwadransik na recepcji w razie jakby był arrival. często też musimy odpowiadać na pytania gości o autobus tu i tam, o tą a tamą atrakcję czy restaurację. musimy mieć dobry angielki.na Boże Narodzenie dostajemy prezenty + vouchery do różnych sklepów, był już John Lewis, był M&S. ale czywiście nie zamierzam robić tego całe życie. plan włąsnego biznesu niezwiązanego ze sprzątaniem już jest bardzo zarysowany, myślę ze dokłądnie za rok to już będę robić na swoim. mąż mi pomaga w biznes-planie. mąż pracuje fizycznie ale tylko 3 dni w tygodniu bo jest jedncześnie w colllege na kursie IT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam za granicą, ale nie w Niemczech. I też zaczęłam pracować jako sprzątaczka. Najpierw na czarno, ale bardzo szybko zaczęłam szukać pracy na etat. I najpierw trafiła się praca 3 godziny dziennie, ale z odprowadzaniem składek. I tak pomalutku, powolutku ilość godzin zaczęła się zwiększać aż w końcu dostałam cały etat. Później aplikowałam o pracę na recepcji i ją dostałam, najpierw n 3 mce, potem na kolejne 6 a teraz pracuję w dziale sprzedaży/promocji. Zajęło mi to 3 lata aby dojść do obecnego stanowiska, a będę się starała iść wyżej. Tyle, że cały czas szlifowałam język, jak się tylko dało to chodziłam na kursy. Nie stałam w miejscu. Inaczej do dziś bym szorowała kible na czaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie mam... tutaj 80% polek sprzata na czarno..dlatego pytam jak dajecie sobie rade zyjac i pracujac w ten sposob xxx jakie 80%??? to, że ty tak pracujesz to nie znaczy że prawie wszystkie zakładasz firmę, płacisz ubezpieczenie i mało zarabiając masz prawo do zasiłków a to, że nie znasz prawa w kraju do którego przyjechałaś, nie znasz języka, jesteś głupia i leniwa to już nie nasza wina - pretensje do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×