pogadajmy o sexie

Zdecydowanie to pierwsze

Chyba mam gorszy dzień:D Zimny, o jakim niebezpieczeństwie mowa? bjorn, wybór pomiędzy ogniem a stabilizacją? Hm...to są chyba różne etapy związku.

nie o etapach piszemy tylko o pożądaniu, namiętności,itp;)

sakura no rozne, ale spotkalem sie z roznymi opiniami, dla niektorych nic nie zastapi podniecenia z poznawania drugiego nowego ciala, dla innych poczatek to udreka, a prawdziwy seks zaczyna sie po lepszym poznaniu. W sumie tym drugim zazdroszcze.

Jeszcze pozostaje kwestia czasu...ale nie wnikając tak głęboko...ja bardziej sobie cenię też to drugie. Może to wynika z tego, że jestem kobietą, naście lat już nie mam...w moim przypadku, ten czas poświęcony na poznanie partnera wpływa na wzrost zaufania a co za tym idzie, na większą otwartość. Faza takiej ekscytacji, ognia, szaleństwa jest stosunkowo krótka, więc...

Wybaczcie, że wtrącę się :p Lubię seks i nie mam siły go uprawiać :O Do duuupy to wszystko :O Ale mam z Kim go uprawiać!! :)

z kim go uprawiasz?

Z mega super facetem :) Jak mam siłę, czekam na weekend ;) Muszę nadrobić niedobory snu :O

Też uwielbiam sex,ale mam go stanowczo za mało :(:(:(

dobra moge pogadac o seksie:) wiec? co chcecie wiedziec?

Masz faceta do seksu co weekend :)

Ekspert się zjawił :O

Ja mam co kilka tygodni:(masakra po prostu:O

gdzie ekspert? no gdzieeee? bo mam pytanie:D

Pytaj.

a czy aby na pewno jestes ekspertem?

To ja sie wyżale. Jakis czas temu mojemu facetowi stanął, gdy zobaczył kawałek cyca striptizerki zza tłumu. Po czasie powiedział mi, że miała znacznie lepsze od moich, odwrócił się i poszedł spać. Chciał być szczery jednak ja uważam, że w takich przypadkach trzeba się ugryźć w język. Szczególnie, że piersi to mój największy kompleks. Przepraszam, że pisze tu takie głupoty, ale jestem załamana. Siedze w łazience i ryczę... Faceci! Nie mówcie takich rzeczy swpim kobietom!

Sprawdź mnie.

jak napisac k***a na kafe by nie wykropkowało tego? pytanie sprawdzające:)

a teraz do załamanej kobiety w toalecie. Raczej nie mówią :O

Wszyscy lubią sex? Jest ktoś kto tylko od czasu do czasu? Ja tam sexu nie potrzebuję. Nie wiem z czym to związane. Mam męża i w sumie dla niego to robię, ale jakoś nie mam większej potrzeby ku temu. Czemu? mam 30 lat i zamiast cieszyć się jak inni, to ja zastanawiam się czemu ten świat tak za tym goni? Czy to kwestia zmęczenia? kwestia nie bycia szczęśliwą? Mąż nie rozumie, że ja potrzebuję bliskości emocjonalnej. nie daje mi jej. Nie okazuje tak naprawdę że mnie kocha. Już daaawno zapomniał jak to się robi. A sex chce. Nie wiem czy z innym by mi się chciało. Czy to problem z nim,czy ze mną...

Nie przepraszaj,że piszesz o tym co Cie zabolała w zachowaniu faceta.Osioł z niego, albo gnój....Faktycznie, powinien był się ugryźć.

Pewnie nie wszyscy lubią,ale ja TAK:)

pewnie nie wszyscy lubią nie przjmuj sie ja bym chcial nie lubić . Wówczas moje zycie byłoby inne:D

Jestem facetem 30 lat żona 28 Moje pyt do kobiet czym miłym można zaskoczyć żonę w takim wieku w sferze intymnej Chodzi mi czy z wiekiem upodobania się zmieniają

To pytanie do gimnazjalisty, błędny. I nie na temat :-)

nie wypowiem sie pytanie skierowane jestt do kobiet

tak . skoro nie potrafisz odpowiedzieć na pytania z poziomiu gimnazjum to jak moge zadać ci pytanie które mnie nurtuje? co??

Z wiekiem rośnie ochota i świdomość własnego ciała, znikają hamulce, a facetom czterdziestolatek zdarza się wymawiać bólem głowy.

Tu załamana kobieta z toalety. Ja nie mam ani więzi emocjonalnej, ani intymnej. Kocham seks, mogłabym to robić dniami i nocami. On prosi się raz na tydzień, 5 min i po sprawie. Najgorsze jedt kiedy wchodzi do łazienki podczas mojej kąpieli i zamiast popatrzeć na mnie, podotykać to on rzuca się na rolkę papieru toaletowego! Przez 3 lata związku nie byłam w kinie, na kolacji, ani nie dostałam róży... Tak wiem jestem ze zwykła arogancką świnią. Do kobiety, która nie potrzebuje seksu. Tu mąż jest winien powinien popracować nad więzią emocjonalną i poprawić twoje libido choćby zwykłymi komplementami, kwiatkami i wspólnym miło spędzonym czasem.