Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byly sie zeni

Polecane posty

Gość gość
jejku, ale Ty dziwna jesteś...przeciesz sama go wtedy zostawilas dla innego! Rozumiem gdyby bylo na odwrot ale w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie należy. Byłaś pierwsza ona jest ostatnia. Zostaw i zapomnij, zajmij się rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za głupia baba z autorki. Żyjesz przeszłością i urojeniami. Facet ma swoje życie, nową kobietę, ty znaczysz dla niego tyle co zeszłoroczny śnieg. Jesteś egoistką i nie przyjmujesz do wiadomości, że świat wokół ciebie się zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jesli on jest z nia dla kasy to co sie mieszasz? TO NIE JEST TWOJA SPRAWA, OGARNIJ SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nic ci się suko nie należy, zrozum to wreszcie, że nie jesteś centrum wszechświata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty pod ich lozkiem spisz ze tak wszystko wiesz? Może ona nie zakazuje mu kontaktu tylko on go nie chce, bo ją kocha i nie chce, zeby jej było przykro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale wiem od naszej wspolnej znajomej, skarzyla sie jej ze probowalam im namieszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego??? I tak to nie jest twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jesli, ona tak chce, on się jej słucha- czyli chyba dla niego to ważne. Słuchaj, jakby facet chciał to żaden zakaz by tu nic nie dał- widac nie chce. Ale zrobisz jak uważasz. Ja Ci tylko mówię, ze zrobisz z siebie pośmiewisko. Skoro Ty uważasz inaczej to działaj. Powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty po prostu nie chcesz zeby on był szczęśliwy. Myślisz że z Tobą będzie? Nie. Bo skoro raz go zdradzilas znowu to zrobisz jak będzie nudno w związku. Jak go kovhasz to pozwól mu byc szczęśliwym z narzeczoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradziłaś, jesteś spalona na zawsze. Tamta nie zdradziła, nie ma dziecka, jest wolna i z pozycją w dodatku. To normalne że woli ją, on nawet nie chce ryzykować i zerwał z tobą kontakt. Normalna osoba więcej nie potrzebuje żeby zrozumieć gdzie jej miejsce. Lataj za nim, zbłaźnisz się jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu tak ciężko niektórym zrozumieć, ze ktoś układa sobie zycie bez nich, miałaś swoja szanse, i to trwającą 2 lata- nie wykorzystałaś jej, odpuść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli to nie prowokacja to laska jest nienormalna. Widać ciężko jej zaakceptować, że facet nadrabia czas które stracił bedac w związku ze zdzira.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypraszam sobie, nie jestem nienormalna! ja już nawet nie mówię ze on musi do mnie wrócić, ale chciałabym mieć z nim normalne relacje! wiedzieć jak mu się życie układa, a nie być odepchniętą tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby chciał kontaktu to by go miał nierozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale właśnie sobie zasłużyłaś na odepchniecie. po pierwsze go zdradzilas, po drugie probowalas mu rozbic zwiazek. Facet Cię nie chce, bierze ślub z inna, a Ty się wpychasz na siłę. Poza tym skąd wiesz, że ona mu zabroniła, a nie, że on cię olał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jemu nie zależy więc nie utrzymuje kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On takiej przyjaciółeczki nie potrzebuje co uważa że należy jej się miejsce żony. On już wszystko ma co jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ta histeryczka mu zabroniła, pisałam ze przez jakis czas utrzymywał, potem się dowiedziała, bo pokazywał jej moje smsy no i zaczęła awantury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam jej pokazał, ruro głupia. Jaja sobie pewnie z Ciebie zrobili, a jak się nakręciłaś jak nienormalna to ucięli kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet ma priorytety, zdanie przyszlej zony jest dla niego wazniejsze...ja mojemu facetowi nie mowilam ,ze ma zerwac jakies kontakty, sam to zrobil bo mial jej serdecznie dosyc****ewnie tez ze wzgledu na szacunek do mnie bo laska gadala o mnie bzdury, ale jest facetem i gdyby mial ochote utrzymywac to pewnie by to zrobil..wiec najpewniej twoj nie chce i tyle...gdybys miala byc na jej miejscu to bys byla...facet by z nia zerwal albo cos zrobil zanim zaczeloby sie powaznie, chyba nie jest debilem zeby wplatywac sie w zareczyny i slub a chwile potem powiedziec" ej nie, jednak kocham moja byla, odchodze" pogrzalo cie ? skoro byl z Toba tyle lat to raczej to facet, ktory zakoch*je sie mocno i jest wierny oraz lojalny..tepa dzida z ciebie...zero klasy i szacunku do samej siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu niby ma nie mieć kontaktu z osobą z którą był 3 lata? ma wspólne przygody, zainteresowania, w czym jej to przeszkadzalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego, ze mieliscie wspólne przygody czy zainteresowania? Nie byliście znajomymi tylko parą, większosć osób rozstając sie, raczej nie wchodzi w przyjacielskie układy. Po co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle znosiłam ich związek, szczerze mówiąc na początku trochę przesadzałam, próbowałam mu wyjaśnić, ze to nie dziewczyna dla niego, ale nie słuchał. Potem słyszałam o niej złe rzeczy - chciałam go uświadomić, Potem po wspomnianych awanturach, zablokowal mnie i kontakt się urwał. Prosiłam go o spotkanie, ale nie chciał - to już zapewne z jej intencji. Ale wiem, że przesadziłam - po prostu nie mogłam się pogodzić ze stratą. Teraz chciałam utrzymywać normalny kontakt - no ale nie wychodzi. Chce tez dopiec jej bo ona się przejmuje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój eks już zdecydował, ze wybiera tamtą kobiete- widać ten związek jest dla niego ważniejszy niż relacje z Tobą. Nie szukaj przyczyn w niej, ale w nim. I jeśli zrozumiesz, ze to on zdecydował- bo ostatecznie to on podejmuje decyzje związane z kontaktami z Tobą- to może zaakceptujesz, ze on chce sobie ułożyć życie. Bez relacji z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmm..dopiec możesz, ale jaka to satysfakcja? będziesz całe swoje życie marnować na nich ? będziesz całe życie kombinować co by tu..zamiast zając się sobą i swoim problemem, który lezy w nieudanym malzenstwie? Oni chcą tego ślubu, ty im chcesz przeszkodzić. ty masz problem i ten problem możesz leczyć u psychologa, a najlepiej w grupie terapeutycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradzałaś go a teraz chcesz być psiapsiółką? Zart? Powinnaś zniknąć z jego życia a nie wpychac się buciorami tam gdzie cie nie chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to juz choroba.... nie umiesz odpuścić , bo jesteś zazdrosna i nieszczesliwa!!! gdyby Ci sie ukladalo z mezem to miałabys gdzieś,że Twój były sie hajta. Jesli Twój byly facet jest szcześliwy, a zapewne jest to daj mu żyć i jego przyszłej żonie też. Ona niczemu winna nie ejst. A Ty zajmij się sobą, swoim życiem itp. No i najważniejsze swoim malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo szanowac swojego faceta i go nie zdradzac, to moze bylibyscie razem. Sama pisalas, ze on sie z tamta dziewczyna zwiazal dopiero po dwoch latach- wiec nawet nie masz sie co doszukiwac, ze Ci go "zabrala". To on zdecydowal i swoich decyzji konsekwentnie sie trzyma- patrz zareczyny, slub. Pogódz sie z tym i zyj swoim zyciem a nie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×