Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestescie w tym dobre to poradzcie

Polecane posty

Gość gość

Mam syna 2,5 roku. Co raz czesciej mysle o zajsciu w kolejna ciaze. Ale nie wiem kiedy bedzie najkorzystniej :P Jak urodzilam i bylam na macierzyńskim to sie przeprowadzilam i znalazlam sobie druga prace. Pracuje od wrzesnia 2014 i mam umowe do konca listopada 2016. Kolejna tez bedzie na 2 lata. No taka maja tu zasade. Trzecia ma byc na czas nieokreslony. Na pewno nie bede czekac do 2019 no bede miala 36 lat i odchowane pierwsze wiec nie bede miec nawet checi sie pakowac w pieluchy;) Ale wg.was kiedy najlpiej celowac z ciaza? Kiedy bedzie najkorzystniej:te okresy chronione itp. Dodam ze pracuje w szpitalu i ogólnie moj kierownik caly czas wpsomina ze pora bym pomyślała o drugim dziecku,ale wiadomo nad nim jest jeszcze dyrekcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziw nad dziwy, zaczęłaś pracę wrzesień 2014 a Twój kierownik po roku pracy chce Cie wysłac na L4 ciążowe i macierzyński... pewnie ma kogoś na twoje miejsce, jakąś protegowaną osobę i nie będziesz miała do czego wracać po macierzyńskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma :) bylam jedyna skladajaca cv:P nie wysyla tylko mowi ze trzeba pomyslec bo jak to tak z jednym dzieckiem ;) to kobieta co ma sama dwoje dzieci. I kazdy tu ma dwoje conajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyna składałaś cv ROK temu, teraz może mieć kogoś na twoje miejsce, powiedz, ze nie planujesz drugiego, że cie nie obchodzi że wszyscy mają bo tobie wystarczy jedno i zobaczysz jaka będzie reakcja, jak twoja szefowa nie pociągnie tematu to ok, a jak będxie namawiac to znaczy, że chce się ciebie pozbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.38 dokładnie. Mocno podejrzanie to namawianie na ciążę przez szefową, lepiej uważaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio szefowa namawia cię na dziecko??? I ty jej słuchasz??? No nie wierzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w państwowym szpitalu, więc jej egal... jakby szefowa była prywaciarą, to by zabiła za ciaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Pracowalam u prywaciarza i wiem jak bylo. Ciaze zniosl ale widac bylo jak ciezko. Tu na prawde nie ma tego szalu i gonitwy. Jest luzik jezeli chodzi o ilosc pracy. Nawet w sezonie urlopowym nie bylo az tak jak na codzien u prywaciaza. Zreszta na l4 sie nie wybieram. Bo w pracy odpoczywam bardziej niz w domu. Jedyny minus ze wszystko trzeba ogarnac po pracy lub przed jak mam dyzur. Dyrektor wcale chetnie etatow nie tworzy(na swoj czekalam pol roku i warunkiem bylo odejscie jednej osoby emeryturę). Mowilam ze nie mysle o dziecku i wlasnie mowila, ze lepiej miec dwojke i takie tam. Wtedy nie myślałam a teraz zaczynam myslec. O prace nikt nie przychodzi bo wszyscy by od razu wiedzieli bo najpierw trzeba kierownika zawolac przdz rejestracje. Zreszta jak przychodzily praktykantki to o kazdej wiedzielismy wiec jakby ktos o prace przyszedl to tez byloby glosno. Ale mnie tak kwestia akurat nie martwi. Kolezanka z pracy ma teraz mala dwojke w wieku 5 i 3 lata i jakos nikt jej nie zwolnil z tego powodu i kolejek o prace nie bylo. I takze miala umowe na czas okreslony przy pierwszym dziecku. Oczywiście ze sie denerwuje jak by to bylo odebrane na gorze tymbardziej ze jest nowy dyrektor od 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×