Kazdy facet co zarabia mniej niz 5000zł jest NIEUDACZNIKIEM

i nie zasługuje na mnie, ja tez mam swoje wydatki i nie bede chodzic w łachmanach i trampkach za 15zł, faceci co nie zarabiaja tej kwoty nie powinni miec zgody na posiadanie potomstwa bo skazują je na biedę.

to się nie wiąż z takim i s********j

Blachara

Nudne już te prowokacje, codziennie takle same. Przecież nie masz faceta co tyle zarabia tylko dużo mniej. Zamiast zakładać prowa zajmij się czymś pożytecznym.

a tam pieprzycie dobrze gada, dziś kasa to podstawa dobrego seksu i nastroju

5000 wystarcza mi na wynajem mieszkania oraz opłaty związane z samochodem, masz bardzo małe wymagania a poza tym czy coś możesz w zamian zaoferować? Wątpię :)

Co się oburzacie. Każdy ma prawo mieć swoje wymagania. Nie możecie sprostać ? jest wiele facetów co tak zarabia i może ją przygarnąć. Ale to tylko prowokacja więc się tak nie spinajcie bo komuś niepotrzebnie pierdzielnie jeszcze żyłka.

Uważam tak samo jak założycielka tematu ALE!..... Do wszystkiego trzeba dojść, najlepiej razem :) Wyszłam za mąż za studenta robotyki (PW). Był najlepszy na roku. Jestem od niego starsza, więc utrzymywałam go na studiach i kilka lat po nich, kiedy zdobywał za granicą kolejne kwalifikacje i pracował za grosze przy dużych projektach, po to tylko żeby wpisać sobie to do CV. Teraz - po 18 latach małżeństwa jest w swoim zawodzie "Orłem", kosi wielokrotność tych 5 marnych tysięcy. Moja pensja, wcale nie mała, przy jego dochodach jest ...... śmieszna. Teraz mogę się z nim rozwieść z czystym sumieniem :D

prowo zapewne. jeśli nie-cóż, i tacy ludzie istnieją. mogłaby iść do pracy, ale woli nie. z tego powodu poluje na przeciętnie zarabiającego mężczyznę. skoro nadal poluje, to widocznie mało skutecznie. może się nie nadaje. ale raczej prowo :D

Nie raczej... a prowo, wali na kilometr. Ja raczej się zastanawiam bo niektóre kobiety wymagają dużo od faceta jednak to... Facet żeniąc się bierze na siebie w choooy obowiązków, wychowanie dziecka, łożenia na nie... kłótnie, konflikty małżeńskie, nerwy... nie będę się rozpisywał. Kobiety też żeby nie było (obie strony) ale... Łatwiej w życiu jest być samotnym. Jaką łaskę nam robicie kobity że za nas wychodzicie (nie mylić z laską), że nie bedziemy sami ? że sobie pociupciamy ? (a jak kobiecie odejdzie ochota na sex na dobre) ? Nie chcecie być same to też się postarajcie trochę. Nie tylko my. Jestem kawaler i nic nie muszę.

A po czym wnosicie nieudacznicy (>5000), że kobieta, która szuka średnio (bo 5 tys. to chyba nie dobrze?) zarabiającego samca sama nie ma wyższych dochodów?

Nawet jak ma dochody to nie znaczy że jest choooy wie co i może pluć na innych. Wiele ludzi wykonuje dużo bardziej pożyteczną pracę za małe pieniądze i... (już się nie będę wyrażał) czym jest poniewieranie takimi ludźmi.

a ja mam inne podejscie- kazdy facet, ktory nie zarabia 2 razy tyle, co ja, jest w moich oczach nieudacznikiem. ja mam netto 5500, od nowego roku 6300. a facet ma 2 razy wiecej sil i co najmniej 2 razy wieksze szanse na rynku pracy- prosta kalkulacja :)

Pudzianowski ma jakieś 12 razy więcej sił. Ps. co ja piszę, czas wyłączyć kompa.

tak, dlatego pisze, ze facet powinien zarabiac CO NAJMNIEJ 2 razy wiecej niz ja- slaba kobietka ;)

Jeśli facet ma pracę >5000, to nazywa się to hobby :) Niech się weźmie za robotę, albo...... się nie rozmnaża. Wiem co mówię, bo mój ojczym był wykładowcą uniwersyteckim a rodzinę utrzymywał na godnym poziomie ponieważ dorabiał w najróżniejszy sposób, od korepetycji po wykłady zagraniczne. Można? MOŻNA! Obrażam nieudaczników? Raczej uderzyłam w stół i......tede :D

Zauważ że lepiej płatne prace wymagają mniejszego wysiłku (specjaliści), budowlańcy i fizyczni wykonują cięższą pracę za niższe pieniądze. Głownie przez brak wykształcenia. Ale powinno być trochę tak jak piszesz. Im ktoś cięższą pracę wykonuje tym więcej zarabia (kobiety jako słabsze oddzielnie), ale tak niestety nie jest. Ps. jak się zakochasz (chyba ze juz jestes po) to nie będziesz patrzyła na zarobki. Chyba za ktos kocha tylko kase. Nie odpisywać mi bo nie mam czasu juz pisac p*****ly. :)

okrutna zła i podła Ok, nie chce mi się z tobą pisać. Może ktoś inny popisze. Uderz w stół ? Skąd wiesz ile zarabiam. Skoro prowokujecie to chyba po to żeby się wypowiedzieć.

samiec alfa, jestem na etapie przygladania sie kandydatom na meza i odsiewam tych niewiele zarabiajacych- sorry, ale chce mojemu dziecku i rodzinie w ogole zapewnic super warunki- nauka, hobby, podroze, bezpieczenstwo (chroniony teren, prywatna sluzba zdrowia, dobre auta).

gość 19:27 No i ? Masz prawo mieć wymagania. Już pisałem wcześniej. Przecież ja nikogo nie chce ustawiać, że ma myśleć tak jak ja. Każdy jest inny. Napisałem co uważam. Nie wyzywam kobiet. Jak będziesz już miała te dzieci to nie zapomnij jednak że pieniądze dla dziecka to nie wszystko...

Nie zapomne, spokojnie. nie uwazam absolutnie, ze pieniadze to wszystko. dziecko musi otrzymac milosc, wychowanie, wiedze- ale znacznie latwiej i efektywniej sie przekazuje te wartosci w sytuacji, gdy zachowana jest stabilizacja finansowa- i o tym tez nigdy nie zapomne :) myslalam, ze jestes kolejnym z nieudacznikow z tego forum, ktorzy wyzywaja kobiety tylko dlatego, ze sami nic soba nie reprezentuja, a chcieliby wylapac ksiezniczke. ale wydajesz sie spoko ;)

Ja tylko przypomnę że 70% społeczeństwa polskiego zarabia mniej niż 3000 zł a towarzystwo tutaj piszące jest chyba oderwane od rzeczywistości. Na szczęście za marzenia się nie płaci a i za pisanie bzdur nie ponosi konsekwencji. Miłego wieczoru.

wkleic Ci wyciag z konta? widoczie naleze do tych 30% :)

Drogie Panie, (celowo pomijam samce, gdyż gadanie o pieniądzach ze mną jest dla nich drażliwe ;)) nawet robotnicy muszą mieć głowę na karku. Narobić się (umysłowo lub fizycznie) za 1000 PLN-ów każdy głupi potrafi. Moim zdaniem samiec bez godziwej pensji nie rokuje!

Też wydajesz się spoko. Niestety jestem z tych nieudaczników. Pomimo, że prowadzę własną działalność zarabiam dużo mniej. Niszczą mnie podatki.

Dlatego nie chce się żenić. Mnie samemu moja pensja wystarcza. :)

a nie wolisz placic podatkow w ktoryms z podatkowych rajow? albo w ogole przeprowadzic sie i/lub zalozyc dzialalnosci np. w UK? wiadomo, ze na biznes prywatny w PL porywaja sie milionerzy, szalency, oszusci albo gotowi przymierac glodem pasjonaci :)

Kreatywna księgowa to SKARB ;)

W życiu różnie bywa, pieniądze są potrzebne, ale nie najważniejsze. Jak ktoś stawia sobie wysoko poprzeczkę i za wszelką ceną zarabia na krzywdzie innych pieniądze często oszukując to nie jest wart tych 5000 zł. http://pozyczka-bez-zaswiadczen.pl/post/szybka-pozyczka-5000

gosc 19:44 Na razie mam tutaj biznes, który w sumie mi wystarcza. Nie planowalem małżenstwa nigdy, a mi wystarcza to co zarabiam. Dzięki. Księgowa dobry zawod, ale są też zawody mało platne ktore tez sa wazne dla spoleczenstwa. spadam i pozdrawiam.