Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wyrok nie pozwala mi funkcjonować

Polecane posty

Gość gość

10 lat temu uderzyłem ojca alkoholika kilka razy w obronie , powiedział ,że wsadzi mnie do więzienia itp , założył mi sprawę , przez stres straciłem chęć do życia , fajną klasę , i dziewczynę. Byłem prędzej dobrym uczniem ze średnią ponad 4.0 Miałem 18 lat i przyznałem się do rzeczy , których nie robiłem by tylko mieć wyrok w zawieszeniu. Było to niby znęcanie się psychiczne i fizyczne nad rodziną. Żałuję ,że się przyznałem bo było tam wiele nieprawdziwych oskarżeń. Po wyroku dzielnicowy pytał sąsiadów i powiedzieli mu ,że to ojciec wszczyna awantury. Sprawę mogłem wygrać bez problemu a tak lokalna gazeta napisała o tym,że znęcałem się nad rodziną w wieku 18 lat i dziś nikt mi nie chce dać pracy. Wielokrotne interwencje policji potwierdziły ,że ojciec nadużywa alkoholu bo później już dzwoniłem na policję za każdym razem jak ojciec był agresywny ale to ja miałem wyrok . Minęło 10 lat a ja od stycznia zaczynam terapię DDa . Co byście zrobili dziś na moim miejscu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co bym zrobila,ale to chore,ze ukarali ciebie a nie ojca,to powinno być jasne,ze ojciec alkoholik wszczynal awantury a ty się broniles..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wtedy chciałem już mieć spokój dlatego się przyznałem do rzeczy , których nie robiłem , kazali mi dzwonić jakby ojciec awanturę wszczynał i tak też już robiłem później ale niestety wyrok jest wyrokiem , ukazał się w gazecie a ja do dziś muszę z tym żyć , straciłem wszystko wtedy sport , dziewczynę , klasę. Moi koledzy mieli 18 urodziny a ja musiałem pracować , uczyć się w szkole wieczorowej by dokończyć naukę i jeszcze żyć z tym ,że zostałem niesłusznie skazany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po dziesięciu latach teraz ci się przypomniało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co mówiłeś na policji, że Twoja wina była, skoro nie Twoja? Nie wiesz jak brzmi naczelna zasada? NIGDY nie przyznawaj się na policji, nawet jak jesteś winny, inaczej zostaniesz frajerem. Ty wychodzi na to, że jesteś podwójnym, bo przyznałeś się nawet do tego, czego nie zrobileś, także teraz cierp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwalaj winy na wyrok. Ja tez jestem po wyroku i w mało której pracy wymagają zaświadczenie o niekaralności. Gdzie ci te zaświadczenie potrzebne? Na budowe czy do sklepi mięsnego? Ogarnij sie,olej przeszłość i żyj tym co jest teraz. A wyrok bodajże po 10 latach można zatrzeć w papierach.Trzeba złożyć do sądu odpowiednie papiery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy mogłem dostać wyrok w zawieszeniu a jakbym się nie przyznał mogłem iść od razu siedzieć , sprawa dotyczyła tego ,że niby ja się znęcam nad rodziną a musiałem się bronić przed ojcem alkoholikiem inaczej by mnie chyba zabił podczas tych awantur. Wolałem mieć zawiasy niż siedzieć za niewinność. Przypomniało mi się po 10 latach gdyż do dziś mam przez to problem z pracą i nie mogę jej znaleźć . Wiecie co jak ktoś to czyta i ma ojca alkoholika , który się znęca nad matka , siostrą , wami , lepiej jest od razu chyba zgłosić to na policji niż szarpać się z pijakiem-ojcem i mieć przez to wyrok widzę to na swoim przykładzie. Obiłem ojca alkoholika w obronie i dostałem wyrok za zupełne absurdy. Jeśli się mylę to poprawcie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomniało mi się po 10 latach gdyż do dziś mam przez to problem z pracą i nie mogę jej znaleźć . xxx moim zdaniem jesteś zwykłym śmierdzącym leniem, który zasłania się alkoholizmem ojca i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co, matka i siostra też zeznawały, że to ty się nad nimi znęcałeś? kupy się to nie trzyma :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile miałeś wtedy lat? Ja tez miałam ojca alkoholika ale nieraz mu wtłukłam co mi tylko pod ręke wpadło,patelnia, głową waliłam o piec albo kant łóżka itp. Policje często wzywałam i był spokój na jakiś czas.Jakby spróbował tylko coś zgłosić to nie wiem czy by mi coś zrobili bo ja też bywałam bita a tylko na niego były interwencje policji. Zresztą wszyscy dookoła wiedzieli jakiego miałam ojca. Mogłeś na policji powiedzieć co i jak,że rodzina i sąsiedzi potwierdzą jakie piekło macie na codzień w domu. Z jakiego województwa jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomniało mi się po 10 latach gdyż do dziś mam przez to problem z pracą i nie mogę jej znaleźć . xxx moim zdaniem jesteś zwykłym śmierdzącym leniem, który zasłania się alkoholizmem ojca i tyle!!! Wiesz co powiedziano mi o tym w 5 miejscach ,że właśnie przez to nie będę zatrudniony widząc co jakiś czas moje CV Jak miałem 6 a siostra 4 lata matka chciała się rozwieść z ojcem ale sąd na 2 rozprawie powiedział jak pani sobie da radę z dwójką małych dzieci. Co do wzywania Policji na ojca nam zawsze było wstyd tego ,że ojciec pije, dlatego czuł się bezkarnie , wszyscy jesteśmy współuzależnieni. Moja matka przez lata była bierna , a siostra zeznała ,że potrafię się szarpać z ojcem , nie znam dokładnych zeznań. Nigdy też z nikim o tym nie rozmawiałem bo wstyd mi było za ojca . Jak przewracał się na schodach , żygał i wyzywał nas , mnie nawet przy kolegach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty masz w CV napisane że siedziałeś w więzieniu??? NIE PISZ TEGO CZUBKU :D jak ktoś bedzie wymagał zaświadczenie o niekaralności to dopiero wtedy sie przyznaj a tak to nikt nie musi wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaświadczenie o niekaralności potrzebne jest do bycia jakimkolwiek kierowcą czy kurierem,agentem ubezpieczeniowym czy przedstawicielem handlowym,ogólnie do pracy w finansach i z klientem,nie możesz pracować w ochronie.Do wielu prac magazynowych gdzie pracujesz z mieniem też jest potrzebne także taki człowiek jest na 50% wyłączony z rynku pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zaświadczenie o niekaralności potrzebne jest do bycia jakimkolwiek kierowcą xxx mój mąż pracował jako kierowca w Belgii, Holandii obecnie w UK w żadnym z tych krajów żadnej firmy transportowej nie obchodziło zaświadczenie o niekaralności więc nie pieprzcie, że prawie trzydziestoletni facet nieobciążony rodziną i dziećmi nie może sobie znaleźć pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszę w cv ,że byłem karany. Szkoła też nie uczyła jak przeciwstawiać się przemocy fizycznej i psychicznej w domu. Normalną reakcją było ,że po latach upokorzeń w końcu nie wytrzymałem i uderzyłem ojca. Mi się wtedy nie śniło , że mogłem mieć jakieś problemy itp bo tylko się broniłem , nie raz musiałem iść w tamtym czasie na dwór z zeszytem i wkuwać na sprawdzian bo ojciec z butelką i nożem stał nade mną, myślałem,że skończę szkołę i wyrwę się, uwolnię się od te patologii W domu nie miałem warunków do nauki. Mój ojciec nie chciał mieć dzieci , denerwowały go itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 10:39 Ale zatrudniony był przez firmy zagraniczne?90% firm w Polsce wymaga takiego zaświadczenia.Nawet ustawa o transporcie drogowym tego wymaga :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam pracy tylko dlatego ,że ludzie w moim mieście wiedzą z jakiej rodziny pochodzę , to małe miasto. Chciałem się wygadać wyrzucić to z siebie tutaj na forum chociaż. Czekam na terapię dla DDA może to mi pomoże. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i straciłeś 10 lat na użalanie się nad sobą? znam ludzi, których oboje rodzice pili i to ostro, a mimo to pokończyli studia . Przez 10 lat mogłeś skończyć terapię dla DDA, zrobić szkołę albo kurs, urządzić się w innym mieście albo za granicą a przede wszystkim sprawdzić w internecie , kiedy może nastąpić zatarcie wyroku. A do jakiejś formy sportu zawsze można wrócić, olimpijczykiem nie zostaniesz, ale jakoś wyrok nie przeszkadza w aktywności fizycznej jako takiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne to co piszesz ale nie ma co sie nad soba uzalac, Twoj blad ze wtedy sie przyznales za cos czego nie zrobiles. Masz skonczone zycie, przez ten blad. Zostaje Ci byc zwyklym fizolem albo otworz jakas swoja firme pomysl nad czyms, idz za mechanika,lakiernika,moze cos w remontach? Ale cos trzeba robic a nie uzalac sie nad soba, za to pieniedzy nikt Ci nie da wiec rob cos aby poprawic swoje cv. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wniosek skazanego Sąd może zarządzić zatarcie skazania już po upływie 5 lat, jeżeli skazany w tym okresie przestrzegał porządku prawnego, a wymierzona kara pozbawienia wolności nie przekraczała 3 lat. tak ciężko było się dowiedzieć i złożyć wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet byli więźniowie pracują na czarno na budowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja, kazdy normalny by cos z tym zrobil, chyba ze jestes nienormalny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczegp nie wyjedziesz szukac pracy w innym miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o to ,że minęło 10 lat itp, w żadnej pracy nikt nie chciał zaświadczenia o niekaralności ode mnie , ludzie wiedzą z jakiej rodziny pochodzę poprzez pocztę pantoflową , poza tym pracowałem kilka lat , mam fach w ręku ,szkołę dokończyłem , maturę mam - pracowałem i dokańczałem szkołę równocześnie , nawet puszki zbierałem by mieć co jeść , bywało tak ,że miesiąc jadłem tylko ryż bo nie było mnie na nic innego stać . Miałem też wypadek i mam orzeczony stopień niepełnosprawności ruchowy dlatego też wyklucza to kilka zawodów jakie mógłbym wykonywać , jest masa pracy w fast foodach ale mnie tam nie chcą przez to z jakiej rodziny pochodzę. Ja czasem mam gorsze dni dlatego tak to wyrzuciłem z siebie. Wyrok plus niepełnosprawność odbierają mi szansę na prace o ile niepełnosprawność to mały problem bo są zakłady pracy chronionej to właśnie i tam mi powiedziano ,że skoro jestem z tej i tej rodziny to na moim miejscu by szukali pracy w innym miejscu a to ,że ojciec był alkoholikiem to wie całe miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to szukaj w innym mieście, chyba nie masz innego wyboru skoro jak twierdzisz wszędzie ciebie szykanują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jakiego jestes województwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C***a jestes i tyle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×