Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaproszenie na obiad. Dobry pomysł?

Polecane posty

Gość gość

Mieszkam sama, jestem studentką. Mam takiego sąsiada tutaj gdzie mieszkam. Taki starszy pan, jest sam. Jest lekarzem i z tego co wiem to wykłada na medycynie. On trochę interesuje się moją osobą o ile mogę to tak nazwać. Jak się wprowadziłam i spotykałam go to pytał czy taka młoda panna sama tutaj mieszka, a dlaczego tak, a gdzie rodzina itd. Spotkałam go dzisiaj i on zaprosił mnie na obiad w sobotę. Zgodziłam się chociaż tak naprawdę zastanawiam się o czym mogę z nim rozmawiać, jak się zachowywać i czy to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma lat? Ja bym się nie zgodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile ma lat więc ciężko mi odpowiedzieć ale około 60-70lat może mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm, ja chyba bym się nie zgodziła. Może i miły starszy pan, ale też60 to jeszcze mężczyzna. No i nawet jak dziadziuś to czemu akurat do Ciebie się przyczepił? Ja bym się wymiksowała z tego, jak się wstydzisz powiedz jakiejś koleżance żeby była u Ciebie w mieszkaniu np. i po 20min przyszła po Ciebie bo coś tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet to facet a później w razie jakiegoś nieszczęścia fakty będą przemawiać na twoją niekorzyść jak to zwykle w Polsce bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam tutaj gdzie mieszkam od ponad roku. Co mogę o nim powiedzieć? Wydaje się być miły, kulturalny, z klasą, jest rozmowny. Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie sugerujecie, że on mógłby mi zrobić krzywdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet to facet. Idziesz do jego domu i może sobie bóg wie co wyobrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wygląda na takiego co by miał złe zamiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz. Ile to się w mediach słyszy? Że laska z kimś polazła gdzieś a potem coś się stało. Może i palcem Cię nie tknie, ale no to obcy człowiek, nigdy nie wiadomo. Jak ma ochotę pogadać na spacer idźcie gdzieś do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli bezpieczniej będzie nie iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem jakie jest usprawiedliwienie gdy coś się zdarzy: ona sama z nim poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starszy pan chce porozmawiac. przeciez Cie nie zg***** jak cos poradzisz sobie strzelisz z liscia :D ale to w razie "w" moze to byc fajna znajomosc. ja bym sie zgodzila, a podejrzliwosc czesto nieuzasadniona to typowo polska cecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie mam podstaw żeby podejrzewać go o coś złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak taki fajny pan to niech się spotkają na neutralnym gruncie. Pakowanie się obcemu człowiekowi do domu to wg mnie coś więcej niż wielka otwartość i przyjaźń do swiata. O głupotę to haczy. Drzwi jej zakluczy, komórkę wyrwie, a 60latek to nie jakiś słabeusz przecież. Ale autorka zrobi jak ma ochotę, może też nie chce tej "polaczkowej podejrzliwości" mieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gorzej jak jej coś poda w herbatce. :o to lekarz więc ma dostęp do leków. :o ja bym uważała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze te pytania gdzie jej rodzina, dlaczego sama mieszka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz,że gdyby był gwałcicielem to miałby to wypisane na twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta laska co ją uniewinnili w końcu (zabiła gwałciciela), na stopa ją ktoś podwiózł, wpadli do jakiegoś jego kolegi, pili sobie w trójkę, ona zostałą z tym kolegą i ten chuj próbował. Nożem się obroniła. Wiadomo, laska z patoli jakaś, ale no historia prawdziwa. Też obcym zaufałą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne nie ale to ważny człowiek, na stanowisku. Myślę, że nie zrobiłby czegoś takiego:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą, autorka ma swój rozum. Zrobi co zechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie wykłada? Jak się nazywa? Skąd wiesz, ze to ważny człowiek? Sam Ci powiedział? Po co ten temat, Ty chcesz tam iść, to idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy,że lekarz nie może być gwałcicielem? Naiwna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na uniwerku medycznym. Można znaleźć o nim informacje w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne jest to że , ludzie boją ię drugie człowieka ;/ mój dziadek lat 88 obecnie ale zawsze taki był - też chętnie wszystkich zpraszał porozmawiał , wypił kawę - a teraz wszyscy patrzą wszystkim na ręce i szukają wiecznie podstępu eh ale z drugej strony się nie dziwie - bardzo różnie bywa co nie zmienia faktu że jest to przykre bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Człowiek może po prostu jest miły, a każdy dopatruje się w tym czegoś złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×