Jaki sens trwania w czystosci?

Jest jakis? Bo zaczynam watpic. W moim wieku gdy spotkam mezczyzne czy tak pewnie juz nie bedzie prawiczkiem. (mam kilka lat do 30tki)

Rznij sie z kim popadnie,zycie jest krotkie :)

wierze w zycie po zyciu, wiec dziekuje ale raczej sie nie dostosuje do porady!

Mam 26 lat i po całym życiu dymania na lewo i prawo wiem, że taki czysty seks to coś na co mógłbym i chciałbym poczekać. Wkładanie wkładaniem ale w tym jednak chodzi o coś więcej

Ja mialam kilka razy chwilę zwątpienia i bylam na skraju "zkuszenia się" by uprawiać seks ale dziękuje Aniołowi Stróżowi że jednak nie zrobiłam tego, bo dla kobiety jej czystość jest największą zaletą i skarbem. Prawdziwy mężczyzna jest przeznaczony dla prawdziwej kobiety i zasługuje by mu się oddała, bo prawdziwy mężczyzna bardzo by to docenił i będzie dumny że swojej kobiety że jest tylko i wyłącznie jego. Mam niestrudzone marzenie oddać całą siebie Jedynemu mężczyźnie w moim życiu. Mam nadzieję że będzie to mój potencjalny mąż.

Sens jest taki jaki sama sobie wyznaczysz wobec swoich prywatnych moralnych zasad. Proste jak drut.

To sprawa indywidualna ale przez sterowane media zmanipulowani ludzie odzierają się nierzadko z godności, bo promowane postawy w dzisiejszych czasach przekonują że rozwiązłość jest dobra. A przecież osoby które prowadziły bogate życie seksualne z którymi się porozmawia prywatnie na tego typu temat stwierdza ze rzeczywiście zaluja 'wyskokow' i zostawia to ślad w psychice. A jeśli mówią że nie to znaczy że spychając o***te numerki i późniejsze emocje odczucia wgłąb psychiki, do szufladki, by nie obniżać swojego nastroju i by stronic od smutnych refleksji.

Niema sensu ale tez niema sensu roochac sie na lewo i prawo.Skad wiesz ze ten przyszly maz to ten jedyny?Wtedy bedziesz myslala ze tak,to ten jedyny ale pomysl szerzej jak swiat jest zbudowany.Ten "maz"moze umrzec wczesniej.mozecie sie rozstac po roku,dwoch,trzech latach,ten "maz" moze cie zdradzic lub popasc w jakas chorobe,miec wypadek,byc alkoholikiem,spasc na dno itd....wez wszystkie za i przeciw.Mozesz przeciez dobrze sie prowadzic,byc przyzwoita i miec wartosci moralne przy rownoczesnym uprawianiem sexu z JEDNA osoba-chlopakiem.Jesli bedziesz to robic na prawo i lewo to na nic twoje moralne wyrzuty....sex jest dla ludzi!Nie jest tez grzechem!Skoro jest i jest przyjemny to chyba po to by z niego korzystac ale z glowa i umiarem.

Trwanie w czystości ma taki sens, że hormony sie kumulują, sperma wali facetom na dekiel, dostają p*****lca i z tej czystości urządzają bójki albo wojny bo muszą sie jakoś rozładować, a inni zamiast do kobiet, dobierają się do dzieci, kolegów w seminarium, kóz (zależy od religii), czyli szukają sobie ujścia dla seksu w jakikolwiek sposób, bo nie mogą wytrzymać. Kobiety z kolei popadają w depresję albo w manie religijne, ogólnie z przechodzonej czystości seksualnej zawsze wynikają jakieś zaburzenia, anomalie i odjazdy na tle religijnym.

Jeśli jest mężem i jest katolikiem czyli ślub kościelny to jest tym jedynym. Właśnie o to chodzi że trzeba się dobrze poznać przed ślubem żeby później nie było kwiatków a z reszta nie da się poznać do końca drugiego człowieka nigdy. Samego siebie ciężko a co dopiero 2 os. Jeśli os się kochają itd itd to w czym problem żeby się pobrać i wtedy się kochać też fizycznie.... Jeśli kochają się maja podobne zaopatrywanie na przyszłość i wierzą w Boga to czemu ma się nie udać związek jeśli są przygotowani na to by go pielęgnować i wspierać się wzajemnie.?

No a wiesz w czym problem? W tym że młodzi za długo czekają ze ślubem bo szczególnie mężczyźni lubią żyć jak Piotrusie bez zobowiazan i 'problemow'.

21 zaraz 22 latka Nie jestem Katolikiem ale z wiekiem zaczyna się rozumieć rzeczy i zasady o których piszesz. Żałuję, że ja nie poczekałem. To bardzo uczy szacunku do siebie i innych.

Faust. W ostatnim czasie poznałam wiele wiele ludzi różnych historii i wiem jak to wygląda. Albo osoby ciągle szukają nowych wrażeń by cały czas czuć przyjemne dreszczyki w celu unikniecia refleksji nad pustka ktora pozostala albo niejakim niesmaku albo sa tacy co maja wiele razy duzo momentow nostalgii chociaż próbują pokazać że są szczęśliwi ogólnie rzecz biorąc są rozchwiani emocjonalnie i ciągle szukają ale znaleźć nie mogą. Po czasie przychodzi moment że zaluja właśnie już jawnie i szukają wtedy aspektów uczuciowych i czegoś nad czysta cielesnosc.

Stare prawiczki i dziewice też ciągle szukają i znaleźć nie mogą.

Zupełnie jakbyś siedziała w mojej głowie. Sam bym lepiej tego nie ujął. Jestem totalnie wypalony szukaniem nowych wrażeń i co gorsza nadal ich szukam w nadziei, że uda mi się tę pustkę wypełnić. Przynajmniej pragnę wierzyć, że jest coś ponad cielesnością po tym wszystkim co przeżyłem.

Niektórzy jeszcze gadają sami ze sobą tak jak Faust aka baron pancerny.

Nawet nie wiesz jak łatwo stać się kimś kogo nienawidzisz. Skończyłem z pakietem uzależnień i dewiacji za które się nienawidzę. Człowiek jak jest młody szuka innych dróg. Później się okazuje, że ta najprostsza jest najlepsza.

Baron Pancerny... podoba mi się hehe. I tak gadam ze sobą :)

Dlatego właśnie czystość ma sens uważam wyższy. To nie jest nakaz by się powstrzymywać od seksu bo to zło.piękne jest kochać się z kimś kogo kochasz znasz i wiesz że możesz liczyć na niego a ON na Ciebie. Nawet jeśli ktoś nie wierzy w Boga to psychologia to udowadnia. Ja jednak uważam że Bóg to mądrze wymyslil i dla dobra ludzkiego właśnie człowiek powinien zachowywać ta czystość, o ktorej mowi Kosciol. Od zawsze uwazam że kochanie się fiz jest piękne, pod jednym warunkiem :miłości wzajemnej i szacunku do SB. Bo to jest akt oddania się wzaajemnego ,polaczenia sie nie tylko duchowo ale i cielesnie małżonków(jak dla mnie katoliczki), czyli ukochanych.

D dobry:)dlaczego zycie w czystosci odstrasza chlopakow czy juz nie ma takiego chlopaka ktory kierowalby sie podobnymi wartosciami.. czy to takie trudne?

Długą drogę przeszedłem żeby to w końcu zrozumieć. Nie trzeba wierzyć w Boga (ja akurat znów uwierzyłem jakiś czas temu) żeby móc kochać i móc się ofiarować drugiej osobie. Miłość fizyczna jest cudownym dopełnieniem tej niefizycznej. Dla mnie już trochę za późno niestety ale jeśli ktoś pyta czy poczekać z "tymi rzeczami" zawsze odpowiadam, że tak. Zazdroszczę Ci tej czystości :)

MMartha Odstraszy tych, których ma odstraszyć. Jak 1 na 100 zostanie to będzie warto tych 99 przecierpieć.

cierpiec ,? dla kogo ? dla chlopaka?

W wolnych związkach tez istnieje wzajemna miłość i szacunek i też można na siebie liczyć. Są za to miliony małżeństw, gdzie tych wartości nie ma, chociaż zaczęli współżyć po ślubie. Trwanie w czystości niczego nie gwarantuje.

Ja to miałam takiego jednego dobrego kolegę który mówił że by taka żonie jak ja na rękach nosił, oczywiście mowil to nawiązując m.in. do tego że chce się oddać tylko temu Jedynemu.:) wydaje mi się że prawdziwą kobieta może być doceniona jedynie przez prawdziwego mężczyznę i jeśli taka kobieta będzie dbała o ciało umysł i czystość to dla prawdziwego mężczyzny będzie dumą. Mało jest prawdziwych mężczyzn w tych czasach ale sadze że 'swój na swego trafi' :)

MMartha Nie dla chłopaka. I nie cierpieć nawet. Chodzi raczej o tę wyjątkowość i magię z tym związaną.

szacunek ,milosc ,dobro, takich cech potrzebuje u drugiej polowki ,czy to tak wiele?

21 zaraz 22 latka Dokładnie ! Prawdziwa męskość to nie dymanie czego co się rusza i sama siła ale też szacunek do siebie i innych oraz odpowiedzialność, opiekuńczość... Taka kobieta i "duma" to też na pewno gwarancja bezpieczniejszego związku. Masz (większość) pewność, że będzie tylko Twoja i można się skoncentrować na wewnętrznych sprawach związku, a nie myśleniu czy Twoja luba nie pójdzie na bok...

Istnieje. Nie wątpie, ale małżeństwo, ślub kościelny łączy PRZED Bogiem dwoje ludzi przez Boga nierozerwalnym wezlem malzenskim-co wcale nie jest przenosnia jakas tam- i Bóg tym ludziom błogosławi. Dla mnie to się liczy oprócz samej miłości ukochanych.

MMartha To nie wiele, to wręcz podstawa ale w tych czasach ludzie nie mają tych "podstaw". Dlatego może to tak wiele...