Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co dalej?

Polecane posty

Gość gość
Wykończy to się autorka plując jadem i niszcząc życie innych. Sama pewnie życia poukładanego nie ma i innych chce to życie rozwalać. od takich z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki, to ja zaczęłam temat o kolkach i "samolociku". Jeśli jednak z Waszych obserwacji wynika, że to nie kolki, to faktycznie jakiś lekarz powinien dziecko obejrzeć. Pisałaś, że był problem z kupą. Dzieci karmione wyłącznie piersią rzadko mają takie problemy, a przynajmniej nie powinny... No chyba że są jakieś problemy z alergią pokarmową albo z jelitami. No generalnie może to być jakiś problem zdrowotny. Dobry lekarz pediatra powinien zlecić badania i powiedzieć co dalej (USG brzucha, kał, mocz czy nawet zwykła morfologia). Jeśli to nie problem brzuszkowy, to może być niestety sprawa neurologiczna. Dzieci generalnie nie płaczą tak długo i często bez przyczyny. Niestety najcześciej coś im wtedy dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do jakiego lekarza porponujesz autorko pójśc? Bo wiesz. Inny niż rodzinny o trochę szerokie pojęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje ze chociaz jedna osoba ma cos madrego do powiedzenia. No niestety Malutka praktycznie od samego poczatku miala problem z kupka. Albo Jej nie robila przez kilka dni i sie meczyla, albo robila i przy robieniu sie meczyla. Teraz kupki robi bardzo rzadkie.Jak bratowa powiedziala o tym lekarce powiedziala ze tak ma byc. Teraz podobno przelewa Jej sie bardzo czesto w brzuszku.I ma problemy z gazami bo placze. Ogolnie twardy brzuszek czesto miewa jak sprawdzam. O usg tez wlasnie myslalam bo moze cos z jelitami ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowilam ze chodzi mi o sprawdzonego pediatre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezwzględnie usg brzuszka. No i może to być niestety skaza białkowa, a tutaj jedynym sposobem żeby to sprawdzić jest całkowite odstawienie przez matkę nabiału na jakiś czas(lekarze mówią ok. dwóch tygodniach) i sprawdzenie czy jest poprawa. Dieta beznabialowa jest niestety bardzo restrykcyjna, bo nabiał znajdziemy też w pieczywie, mięsie, wędlinach (dla mnie to był koszmar, żeby to utrzymać, ale musiałam się przekonać, czy to nie skaza białkowa). Skoro bratowa jest taka mało otwarta na sugestie i "lubi pojeść", to może być trudno namówić ją na taki eksperyment. Faktycznie jakiś dobry lekarz powinien zbadać dziecko i z nią porozmawiać. Dodam jeszcze, że jeśli dziecko ma skazę bialkową, a matka nie chce wyeliminować z diety nabiału, to lekarze zalecają podawanie preparatów mlekozatępczych takich jak Nutramigen czy Bebilon Pepti. Szkoda odstawiać dzieciaczka od piersi, ale katować alergika alergenami, to tez nie jest dobry pomysł. Szkoda dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety lubi jesc i ciagle albo piecze ciasta, albo jakies inne eksperymenty.Nie wiem czy to moze byc od jedzenia bo lekarzem nie jestem ale przeciez jest to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem to możliwe, że przez dietę matki dziecko ma kolki. Ale szczerze to mało prawdopodobne. Dziecko ma układ pokarmowy jeszcze nie rozwinięty i większość dzieci przechodzi przez okres kolek, brak możliwości wypróżnienia czy rzadkie stolce. Po pierwsze jest matką i jeżeli widocznie nie robi krzywdy dziecku to trzeba uszanować jej rację. Co do rad w sprawie kolek to suszarka często pomaga. Chusta również. Matka może też być zwyczajnie zmęczona, przygnieciona problemami. Mieszka pod jednym dachem z przynajmniej dwiema kobietami, które są już matkami. To też presja. Ma męża, który jej nie pomaga. Ja osobiście miałam bardzo wymagające dziecko i jakby nie pomoc męża skończyłabym z depresją. Ile dokładnie ma teraz niemowlak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko procz czytania internetu nie robi nic innego zeby Malej pomoc.A chyba wizyta u lekarza by nie zaszkodzila. I skoro chusty tez nie potrafi motac a chce nosic Mala to powinna sie kogos doradzic a nie zeby mowila ze sobie filmy w internecie pooglada. Ona ma dziwny sposob bycia - i nie jest to tylko moje zdanie. Zamieszkala u nas nawet jak nie byla zareczona jeszcze z moim bratem, wszystko praktycznie dostala od tak a wczesniej tego nie miala. Pod wplywem pieniedzy sie zmienila bo teraz ma sie za pania, a wczesniej i pogadac mozna z nia bylo normalnie i posluchala rad. Teraz ona wszystko robi dobrze.Dziecku kupuje co popadnie ale wlasnie nie mysli o tym ze Mala zle sie czuje. Nie chodze do Niej ciagle i pouczam.Jak juz u niej jestem to pogadam, zapytam jak Mala ale kiedy widze ze juz naprawde cos nie tak to po prostu powiem cos, doradze ale zawsze jest to powiedziane z troski o nia, o dziecko a nie ze uwazam ze zle robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mala ma teraz 13 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zasadzie to o co Ci chodzi ?? jestes wstretnym komentatorem czyjegos zycia. Masz swoj sposob na wychowywanie dzieci i uwazsz, ze jest najlepszy.Ona ma prawo wychowywac jak chce Twoja bratowa radzi sobie jak umie. A kto dzis nie korzysta z porad w Internecie ???? ze daje leki na kolki, to super, Ze masuje i dmucha suszarka, to super. .. ze chce nosic w chuscie,to tez super. Tuman sie nauczy z Internetu jak wiazac chuste !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz niestety zrozumieć, że ona jest matką i ona decyduje. Skup się na swoim dziecko. Możesz oczywiście próbować coś doradzać, ale ona może tego nie wziąć pod uwagę. Są różna metody wychowawcze dzieci. Jedna matka będzie coś robiła z kolkami i bolącym brzuszkiem, a druga nie będzie działała dopóki coś poważnego nie wyniknie. I zarówno jedna jak i druga metoda ma swoje plusy i minusy. A wiązać chustę jak najbardziej da się nauczyć z filmików. 95 % rodziców uczy się właśnie w taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze zlego wiazania chusty dziecko moze miec problemy. Zreszta Mala miala cos nie tak z serduszkiem i na miejscu bratowej bylabym uczulona na jej placz i zdrowie. No coz... nie bede sie do niej wtracac.niech z tego wyniknie co chce... dzieki za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myslisz, ze miliony kobiet w Afryce ( gdzie kazda nosi dzieci w chustach latami ), ucza sie na specjalnych wartszatach jak wiazac chuste ???? widac golym okiem, ze uwazasz sie za wyrocznie w wychowanie Jej dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O! Doszły jeszcze problemy z sercem. CZemu autorko wymyślasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat niczego niewymyslam bo byli juz kilka razy na usg serca. temat uwazam za zamkniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamknięty temat - bo nie potrzebnie go otwierałaś. Interesuj się swoją rodziną i swoim dzieckiem. Bo póki co - to swoje zaniedbujesz siedząc na kafe i pisząc durne i idiotyczne posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko naprawdę wierzę, że chcesz dobrze dla dziecka, ale w wszystkim trzeba znać umiar. Nawet jak zwiąże chustę na początku nie prawidłowo to nic się nie stanie. Ty też nie czytaj za dużo internetu:). Przecież dziecko ma okresowe szczepienia. Wtedy pediatra bada, odsłuchuje. Wątpię, żeby dziecko było poważnie chore. Nie wszystkie matki skaczę przy dzieciach. Odpowiedz sobie na pytanie, czy dziecku naprawdę dzieje się krzywda? Czy po prostu uważasz, że mogłaby coś robić lepiej? Bo jeżeli dziecku dzieje się krzywda to powinnaś to zgłosić do opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu wyzej - wspolczuje twojemu dziecku.to ty je zaniedbujesz bo piszesz durne komentarze.chyba ze dziecka nie masz a byloby to najlepsze. autorko - mozesz powiedziec bratowej delikatnie o lekarzu a noz sie zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×