Wszyscy mają skłonności homoseksualne...

...a świadczy o tym między innymi, to że niemal każdy w życiu przynajmniej raz się masturbował, a to oznacza że dokonał "gwałtu" na tej samej płci... :P

Jaki gwałt? Ręka się zgodziła a kuś jako ślepy też nie zauważył różnicy

no cóż. trudno sie z tym nie zgodzic. wszyscy mają również skłonności do alkoholizmu, narkomani, złodziejstwa i okrucieństwa:) spora cześc ma skłonności samobójcze. bardzo powszechcne sa też skłonności do kłamania i oszukiwania. co by tu jeszcze? skłonność do ryzyka...o pytanie brzmi czy to, że sie ma do czegoś skłonności oznacza, że skłanianie sie ku temu jest czymś dla niego pozytywnym

albo np taki porządek. porządek jak ma skłonnośc do zmieniania sie w bałagan. entropie i takie tam. nie wiem po co założyłes/aś ten temat ale jeżeli sugerujesz, że posiadanie skłonności homoseksualnych czyni z ciebie homoseksualiste ewentualnie z homoseksualisty osobe zdrową to sie mylisz.

dzieci i kobiety mają skłonnośc do płaczu. moze idąc twoim tokiem rozumowania popchnijmy je ku ich wrodzonym skłonnościom? co zaś do samego homoseksualizmu to wiekszość ludzi ma skłonności jednak heteroseksualne...oprócz homoseksualistów, którzy ich nie mają. tak samo jak niedoszli mordercy i złodzieje mają skłonności, aby jednak nimi nie zostać...oprocz psychopatów, sadystów i kleptomanów...którzy ich nie mają konkluzja tego jest taka, ze większośc ludzi może wybrac to co dla niech dobre a pedały juz niestety nie. wg mnie to dewiacja psychiczna. przykro mi tyle jeżeli chodzi o skłonności