Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hhhhhaania

Czy to jest wporzadku ze maz chce tam isc beze mnie?

Polecane posty

Gość Hhhhhaania

Dwa tygodnie temu my organizowalismy impreze u nas w domu taka na 10osob.mial przyjsx tez przyjaciel męża ze swoją żoną noi nie przyszedł bo tlumaczyl ze jego zona zachorowala nagle ze jelitowka itp itp. Sam bez niej tez nie przyszedł. . Noi ok. Oni jutro organizuja impreze zaprosili nas a ja w zwiazku z tym ze zaprosili osoby ktorych nie lubię lub nie znam to powiedziałam mezowi ze ja wtedy nie pojde niech powie ze dzieci chore np ze sie duszą bo astma itp a jak on chxw to niech sobie idzie beze nmnie.... Uwazam ze powinien zareagowac tak:''nie pojde tez idzmy do kina lub cos wymyslmy, '' chodzi o to ze tamten facet nie przyszedł do nas sam a moj mąż chxe isx sam mimo ze tam pary tylko będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to chuj nie mąż jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest jego kolega, chce pójść to powinien. Kobieta na poziomie zachęcałaby wręcz. Ale ty musisz być jakimś prymitywem skoro strzelasz focha bo kogoś z zaproszonych "nie lubisz" (doprawdy, uwaga na poziomie piaskownicy) a innych nie znasz. Nie przedstawiaj więc nam tutaj do oceny tendencyjnie opisanego wycinku swoich problemów - bo wyraźnie ogólnie w życiu sobie nie radzisz z powodu problemów z psychiką. Weź się za siebie. Może psycholog coś poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby chodZiło o mojego męża nie miałabym nic przeciwko żeby poszedł sam. W końcu to jego znajomy i widocznie chce się z nim spotkać. Ty nie chcesz ale dlaczego i on ma nie iść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam lubie jak mój mąż wychodzi beze mnie, bo mam wtedy cisze w domu i święty spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż dobrze zareagował, a ty zachowujesz się jak pies ogrodnika: sam nie zje, i drugiemu nie pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech ten mąż idzie na tę impreze, bo jakbyście oboje nie poszli to to będzie zbyt ewidentnie wyglądało że się odegraliście za tamto ich nieprzyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak problemy dorosłej kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż ma siedzieć w domu z żoną i koniec - nie ma dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również uważam że Twój mąż powinien zostać z Tobą i wspólnie spędzić wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co maz jest twoimi niewolnikiem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez lubie jak mój wychodzi sam. Mam spokój, luz, ciszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładasz w ogóle że ich tłumaczenie było prawdziwe? Tzn że żona kolegi mogła zachorować? Jak miał ją w takim przypadku zostawić? Ciebie mąż też by chyba nie zostawił, z dziećmi na dodatek, gdybyś leżała z biegunką, ale skoro po prostu nie masz ochoty- z jakiego niby powodu miałby nie pójść? Nie zauważyłaś jeszcze że jest osobnym człowiekiem i ma własne potrzeby? A wymawianie się chorobą, i to poważną zdrowych dzieci jest dla mnie obrzydliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka upadła na swoj pustak ktory ma zamiast głowy. Skoro nie chcesz iść to nie idź ale powiedziałaś mężowi ze moze iść bez Ciebie wiec on z tego korzysta. Faceci sa prostolinijni w takiej materii i jesli im mówisz idź to on nie odczyta aluzji związanej z tym zeby nie szedł a spędził czas z Tobą. Pies ogrodnika z Ciebie (dobrze ktos tu napisał) ogarnij sie kobieto. Jestes taka niby dorosła a sprawę załatwiasz na poziomie dzieci w przedszkolu. On ma ochotę tam iść i ma do tego prawo widocznie ma Ciebie gdzies i sie nie dziwie bo jaśnie hrabianka strzela foszka i nie chce iść bo nie lubi osob ktore tam beda i części nie zna zatem i maz musi siedziec z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Uważam, że to jak najbardziej w porządku :) to zupełnie inna sytuacja, kiedy ktoś jest chory niż kiedy strzela focha i wymyśla dziecinne powody dlaczego nie pójdzie. Gdyby mój mąż był chory nie poszłabym sama do znajomych, ale gdyby powiedział, że nie pójdzie bo nikogo nie zna/nie lubi/będzie się nudził itp...poszłabym sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi by był gdyby patrZył na Twoje fochy i siedział w domu bo Paniusia nie lubi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zdanie jak wiekszosc :) ty nie idziesz bo nie chcesz a nie ze nie jestes w stanie. I jeszcze zalujesz mężowi? No sorry. Ja bylam chora na prawde i syn nasz tez. A maz pojechal na integracje. Nawet ni nie przyszlo do glowy mu zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby motywem twojego nie pójścia była faktycznie choroba to uzasadnione by było twoje oczekiwanie aby mąż z tobą został, ale jeśli za przyczynę podajesz że gości nie znasz/nie lubisz to nie w porządku jest oczekiwać że mąż ma razem z tobą zostać z takiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22.09 tak samo myślę i to samo miałam napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz jak dla mnie racji autorko. Gdybyś była chora, to inna sprawa, ale ty strzelasz fochy, a to już co innego. Nie znoszę ludzi, którzy nie pójdą gdzieś tylko dlatego, że będzie osoba/osoby, których nie lubię, masakra :( A kto ci każe gadać z nimi?? będziesz je omijała i rozmawiała z innymi. Mąż ma rację, że idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×