Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drugamłodość

Koniec. Teraz w drugą stronę

Polecane posty

Gość wawaraz
dziewczyny... chyba sie podpisalo... radca prawny ktory reprezentowal bank zachowal sie jak swinia... ale miejmy nadzieje ze nie bedzie konsekwencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGosia
Czesc dziewczyny :) No Wawa Ty to masz przeboje w tej robocie ;) Mam nadzieje, ze juz po stresie i mozesz odsapnac i w spokoju spedzac swieta :) Ja ostatnio nie pisze, bo tez stresa mam niemalego, ale nie tylco przygotowywania do swiat a sporo terminow mialam przez ostatnie 4 dni i sporo bieganiny . A to tu a to tam trzeba podleciec/podjechac... uff mam nadzieje, ze sie to z dniem jutrzejszym skonczy, bo juz ledwo zipam ;) Diety nie trzymam niestety i wyglada na to, ze na razie trzymac nie bede. Trudno sie mowi. Choinke ubieramy jutro rano, prezenty juz wczoraj wszystkie dokupilam i popakowalam, niezle roboty z tym bylo, 2 razy sobie lapy pocielam papierem dekoracyjnym... :P ;) Jutro pewnie juz sie nie odezwe, wiec juz teraz zycze Wam Wesolych i Szczesliwych Swiat, duzo radosci i milosci oraz spedzenia bardzo przyjemnego czasu z najblizszymi :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Dziewczyny - podpisalismy :) niesamowite! Wlasnie wrocilam do domu - padnieta, ale wszystko sie udalo :) no, nie mam slow. Wiec od jutra urlop! Wyspie sie, zjem normalnie... Aaah :) Dzis juz nie mam sily wiecej pisac ale skrobne cos jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Wawa to fajnie, że wszystko się udało :-) chociaż święta będziesz miała spokojne. Gosia ja też na czas świąt odpuszczam dietę. ..to byłoby niemożliwe, żebym nie spróbowałam ciast itp. ;-) Nie będę jadła tylko białego pieczywa. Pozdrawiam...pewnie jutro na chwilkę wpadnę z życzeniami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawaraz
Witajcie! Zaczne od zyczen, kochane moje, dziekuje za to ze jestescie takie wspaniale, za to ze jestesmy tu razem, za wasze wsparcie, za zarty, za zyczliwosc ktora okazujecie, za tolerancje za wasze sympatyczne harakterki - niesamowicie mi pomaga fakt ze was tu mam, moge ponarzekac, moge sie posmiac i na was liczyc. Zycze wam spokojnych i radosnych swiat z waszymi bliskimi i wiele radosnych i niezapomnianych chwil bo w zyciu najbardziej licza sie wspomnienia. A teraz wroce do konkretow :) waze 56,1 kg :) (moj prezencik na gwiazdke) i czuje sie swietnie z tym :) mysle ze na wigilie nie dam razy nie trzymac diety bo juz sie tak do tego przyzwyczailam ze nawet fizycznie pewnie nie bede mogla zjesc wiecej, ale zjem troche wszystkiego poza slodyczami ktore rzucilam na zawsze :) bede tu wpadac pewnie rano i wieczorem na chwilke podczas swiat. Ah, po tych ostatnich dwoch tygodniach pracy jestem na urlopie i nie wiem co ze soba zrobic :) co dwie minuty sprawdzam telefon czy nie ma jakiegos maila... to normalnie skrzywienie psychiczne! ide sie wyluzowywac :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Witajcie moje drogie! Wpadam szybko, bo przygotowania pełną parą, ale bez życzeń Was nie zostawię. Więc życzę Wam radosnych, spokojnych, zdrowych Świąt Bożego Narodzenia. Cieszę się że dotrwałyśmy do naszych pierwszych Świąt :) Niektóre pięknie schudły, inne pięknie trzymały linie, a jeszcze inne będą nadal nad tym pracowały jak np. ja :) Jestem już u siostry i niedługo Wigilia, dlatego serdecznie Was pozdrawiam i zmykam. Ale odezwę się wkrótce. PaPa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogo_bella
Kochane moje... życzę Wam zdrowych, spokojnych , radosnych Świąt Bożego Narodzenia, bez wielkiego obżarstwa ale i też bez specjalnego dietkowania :) W końcu, to święta, więc do diety wrócimy po :) Całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Ja też kochane życzę Wam Zdrowych, Wesołych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. ..żebyśmy wszystkie jakoś przez to wszystko przebrnely i po świątecznej przerwie wróciły na właściwą drogę ;-) Ja dzisiaj troszkę przesadziłam. ..no i mam za swoje, czuję się jak balon :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziestka2
Dziewczyny - Wesułych Swiąt. Wczoraj rano ważyłam 61,7 kg, więc w dół. Przec cały dzień prawie nic nie jadłam, aby móc sobie nieco pofolgować na Wigilię u teśniowej. Dziś też dietetycznie nie było, bo przyjechaliśmy do mojej mamy na obiad, a zaraz potem do mojego ojca (rodzicie są rozwiedzeni) na deser), potem znowui slodkie u mamy ..... więc wolę się nie ważyć, aby mi mina nie zrzędła. Ale od jutra wracam do diety i do biegania. Taki mam plan, chociażbym miała połowę żarcia wywalić. Zal by mi było przez kilka dni zaprzepaścić ponad miesiąc diety. Trzymajcie się dzielnie! Następną wizytę u dietetyczki mam 9 stycznia i marzyłoby mi się zobaczyć 60 kg ..... ale muszę się od jutra wziąć do roboty. Pa, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hejka :-) Co tam u Was? Czterdziestka masz rację, ja też dzisiaj już się oszczędzam nawet jeżeli będę musiała wyrzucić jedzenie. ..wczoraj źle się czułam, chyba organizm odzwyczail się od większej ilości kalorii. ..wieczorem poszłam na 2 godzinny spacer ;-) Pozdrawiam i przesyłam buziaczki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witajcie moje drogie. W tym roku postanowilam ze jednak swieta tez przezyje dietetycznie, najem sie w przyszlym roku :) wiec tak sobie malutko zjadlam ze wogole nie odczulam roznicy ani na wadze (wczoraj 56, dzis 56,2) ani w samopoczuciu. Jako ze nic nie szykowalam bo zawsze jestesmy gdzies zaproszeni, to wystarczylo sie ograniczyc przy wyjsciach a w domu wypic herbatke. Dzisiaj mam zamiar troszke pocwiczyc i moze wyjsc na rower bo pogoda wiosenna :) Jakos tak leniwa sie zrobilam i nic mi sie nie chce, a jeszcze mamy dwie wizyty zaplanowane na dzisiaj... No zobaczymy jak wytrwam do konca swiat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziestka2
Byłam pobiegać rano + ćwiczenia w terenie, a po obiedzie zrobiłam sobie 40 min marsz z kijkami i 40 minut bez kijków. Na śniadanie zjadłam 3 kawałki karpia (na zimno), a na obiad 3 roladki ze schabu + modra kapusta, kapusta z grzybami i surówka i niestety niepotrzebnie dopchęłam na to kluski z makiem. Ale nie jadłam już kolacji, więc bilans powinien być ok. Ustaliłam z panią dietetyczką, że na czas świąt nie będę w stanie jeść "z kartki" - będe jeść to co wszyscy, ale w mniejszych ilościach, a od poniedziałku powrót do diety "z kartki". Przy czym w poniedziałek mam urodziny, więc pewnie nie obejdzie się bez tortu ...... Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGosia
Czesc kochane :) Swieta, Swieta i po Swietach ;) Jak samopoczucie? U mnie ok, chociaz troche pelna sie czuje... pojadlam pysznosci, nie powiem, ale i piekne te Swieta byly, wiec niczego nie zaluje. Czterdziestka brawo za samodyscypiline, Wawa to samo :) U mnie tez spacerki byly codziennie, bo przeciez wiosne mamy, wiec trzeba bylo z pieknego slonca i ciepelka korzystac. A i torta tez mialam, z tego samego powodu co Czterdziestka ;) ale torciku zjadlam tylko dwa male kawalki, chociaz pyszny byl (czekoladowo-waniliowy, moj ulubiony). Powoli trzeba wracac do rzeczywistosci... chociaz mi sie prawde mowiac nie chce hehe, ale... w maju komunia corci, wiec trzeba by bylo troche zrzucic ;) Odezwijcie sie kobietki jak u Was, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witajcie moje kobietki! Juz po swietach :) chociaz nadal trwa holiday season az do stycznia :) Podsumowanie - jestem bardzo zadowolona z diety ale ze sportu nie. I wlasnie zdaje sobie sprawe ze jak jestem zajeta to jakos i na cwiczenia znajde czas i jestem bardzo zmotywowana a jak mam takie leniwe dni to nic mi sie nie chce :) nawet glupiego przysiadu zrobic! Potwierdzone mamy wyjazd w lutym! Wylatujemy 18 lutego powrot 28. Czyli jeszcze niecale dwa miesiace zeby zdobyc bikini body - no i tu wlasnie mamy problem - sama dieta duzo sie nie zwojoje. Trzeba intensywny sport teraz - przysiady wykroki podskoki na nogi, jakies cwiczonka silowe no caly program do zrealizowania - ciesze sie ze to tak wczesnie jeszcze mam czas zeby wszystko udoskonalic. Dziewczynki nawet sobie nie zdajecie sprawy jakie to dla mnie wazne! (Wiem troche glupota bo czlowieka sie nie ocenia po wygladzie ale...) pierwszy raz od jakichs 7 lat ze wyjde na plaze i bede zupelnie dobrze sie czula z moim wygladem... Nie to ze wczesniej dobrze sie nie bawilam, ale zawsze takie mysli mialam w glowie typu "nie siadaj na lezaku bo cie sie brzuch marszczy" hehe jestem pewna ze wiele z nas ma takie kompleksy do ktorych na glos sie nie przyznajemy ale mimo wszystko zostawiaja plame po wakacjach.... Buziaki moje kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Jakos nikogo dzisiaj nie ma :( mam nadzieje ze wrocicie moje kochane! U mnie wczoraj byl maly poswiateczny detox : 1 maliny i kostka topionego serka 2 szparagi z pestkami dyni 3 sliwki suszone i mandarynki 4 pomidor, brokuly i dwa plastry chudej szynki Dzisiaj na wadze 55,6 (nie do wiary!) wiec jeszcze dzisiaj to samo powtarzam, przegladzam sie troche po tym weekendzie, bo niby zdrowo jadlam ale chyba troche za duzo bo az brzuch mnie bolal. A juz niedlugo sylwester! Nasz wyjazd w gory stoi pod znakiem zapytania bo nie ma sniegu... A mimo wszystko placic tyle pieniedzy za podroz (mielismy zostac u znajomych) zeby pospacerowac po gorach to sie chyba nie oplaca.. Mnie to specjalnie nie przeszkadza bo jechalam przede wszystkim po ten snieg ;) Dzis nic nie robie :) za to jutro lece na jakies zakupy bo mam ochote :) chcialabym kupic cieple rzeczy w brazach i kremach bo bardzo podoba mi sie taki styl na zime, a nie ciagle te moje piec czarnych sukienek! Moze nawet wyprzedaze juz beda!!!! Wracajcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziestka2
Wawaraz - ja jestem, ja jestem :-) Jak chcesz sobie poćwiczyć to mi swojego czasu bardzo się podobało "30 days shred" Jillian Michaels. Można znaleźć na You Tube. To ćwiczenia które musisz (no, powinnaś:-)) robić codziennie, ale to tylko 25 minut, za to daja w kość. składa się to z 3 etapów. Najpierw przez 10 dni robisz codziennie poziom I, potem przes 10 - II i potem przez 10 dni - poziom III. Ja przebrnęłam tylko przez 2 poziomy, bo potem coś tam było i wypadlo, ale Ci powiem, że to bardzo fajne ćwiczenia. Już po kilkunastu dniach widziałam poprawę figury/ Co prawda trzeba się codziennie zmobilizować, ale jak sobie pomyślisz, że to tylko 25 minut, to jakoś nie wygląda tak źle. naprawdę polecam - szczególnie jak już wagę masz ok, a chcesz tylko wyrzeźbić ciałko. U mnie niestety nadal sporo niedozwolonego jedzenia - bo nadal mam wolne, siedzę u mamy i pochłaniamy jeszcze poświąteczne resztki - bigosy, ciasta .... Wczoraj moja mama zrobiła pierogi z mięsem i zjadłam chyba z tonę ....... Na szczęście biegam i spaceruję, więc mam nadzieję, że tak bardzo kalorie się nie odłożą. Zapisałam się na półmaraton w kwietniu ...... Nigdy tak dużo jeszcze nie biegłam, ale stwierdziłam, że jak się zapiszę i opłacę, to przynajmniej będe mieć doping, aby trenować - nawet gdybym ostatecznie nie wystartowała. Zobaczymy jak będzie, ale dziś znowu byłam rano pobiegać - 8 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Witajcie moje drogie! Zgłaszam się po świętach. Wróciłam od siostry i od razu na wagę: 69,00 a więc ani w dół, ani jakoś bardzo w górę. Stanęło i stoi. No to super. Zważywszy, że jadłam wszystko, co popadnie (no prawie), to i tak zdziwiona jestem, ze nie więcej . Wróciłam do schematu i mam nadzieję, ze teraz powolutku w dół, jak to u mnie. Gratuluję 40stka i Wawa tych waszych spadków. Wiecie co, myślę, że nie da się zaprzepaścić kilkumiesięcznych zmagań przez 3 dni świąt, jeśli potem oczywiście wraca się do diety. A jeśli się nie wraca to też nic:) Przypominam, ze następny motywujący termin już niedługo, czyli Nowy Rok - postanowienia, postanowienia, postanowienia. Mam chwilę odpoczynku od pracy, pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Witam moje koleżanki :-) Ja pomalutku wracam do starych postanowień, jeszcze też troszkę podjadam niedozwolonych rzeczy ale wracam, wracam ;-) Dzisiaj poszłam na długi spacer, chociaż powiem Wam, że zimno się zrobiło. Ważyłam się i przyznam się, że 1 kg mam na plusie :-( czyli 52,5 kg....Trzymajcie się, buziaczki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Witajcie moje drogie! Ciesze sie ze juz jestescie :) ten swiateczny okres juz mi sie troche znudzil i chcialabym zeby juz wszystko wrocilo do normy :) Na wadze nadzwyczajnie dobrze - dzis bylo 55,3 - za to napadlo mnie obzarstwo, nie moge sie dzis najesc! Wydaje mi sie ze to wina chleba ktorego zjadlam pol kromki na sniadanie. Moje menu na dzis 1 pok kromki ciemnego chleba i jajko gotowane 2 jablko i kawalek sera 3 jogurt z chia 4 szpinak gotowany z pestkami 5 jajko No widzicie jak ja dzis jem??? Az wstyd! Anitka nie przejmoj sie jednym kg - to jest w granicach bledu, mysle ze nic przez swieta nie przytylas! DM ciesze sie ze waga utrzymana u ciebie rowniez :) bo tam takie wahania to w naturze rzeczy :) Co robicie w te magiczna jutrzejsza noc? Ja w koncu ide do teatru - wyjazd w gory odwolany/ przelozony na weekend...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosć
W tę magiczną noc nie robię nic. Chyba zostanę w domciu. Powiem Wam, że dawniej, gdy byłam mlodsza, to bardzo dbałam, żeby Sylwester był "gdzieś", bo właśnie myślałam, ze to magiczna noc. Strasznie bym cierpiała, gdybym została w domu. A teraz już luz. Ktoś też w domku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Hej DM ja sama jestem domatorka, nie przepadam za balami czy cos. Przez ostatnie 9 lat spedzalismy praktycznie wszystkie sylwestry z grupa znajomych mojego. Albo jakas mala imprezka a ostatnie lata to bardziej kolacje ... Nie przepadalam za tym ale uszlo. Z tym ze oni teraz wszyscy maja dzieci wiec sylwester z grupka maluszkow to ja juz nie dziekuje. Jak bede miala swoje, to ok ale w tej chwili nie mam na to ochoty! Mielismy jechac w gory (to bylby fajny pomysl) no ale nie ma sniegu wiec wydaje mi sie ze jednak drogo wychodzi za malo przyjemnosci (a poza tym wynajelismy wlasnie dom na Reunion - 250 euro za noc!!! Na szczescie jedziemy w trzy pary to jakos sie to rozlozy, ale jednak! No i w koncu zdecydowalam ze bedzie wyjscie do teatru - po powrocie jakas szybka kolacja, jakis film i juz jestesmy w nowym roku :) Waga jest niesamowita - dzis rano bylo 54,8! Schudlam 3,5 kg w grudniu :) od stycznia cwiczenia na maksa! Wlasnie ide sobie zakupic mate do cwiczen i taka gume na nogi, bo moje uda doprowadzaja mnie do szalu! Caluje was wszystkie serdecznie i zycze spokoju w tym ostatnim dniu starego roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Jeszcze raz wpadam na chwileczke zeby zapisac co zjadlam i nie zapomniec :) Oh, kupilam w koncu ten olej kokosowy i w koncu dzis go jadlam - w sumie jest pyszny i bardzo sycacy! Zjadlam owsianke z lyzeczka tego oleju i nie chcialo mi sie jesc do 17! A wiec dzis: 1 miseczka owsianki z olejem kokosowym i cynamonem i z mlekiem migdalowym 2 talerz baklazanu, dwa jajka na twardo i trzy lyzki pestek 3 na kolacje kolo 23 bedzie wedzony losos z tofu i jakies warzywka, mysle o szparagach. Taka lekka swiateczna kolacja po teatrze. Zdecydowalismy sie ze dzis nie bedzie alkoholu - ja nie pije a moj tez nie ma ochoty, zwlaszcza ze jakos nie przepadamy za szampanem. Mamy za to przepyszne porto ktore przywiezlismy z naszych wakacji w portugalii wiec ewentualnie wypijemy kieliszek :) Zycze wszystkim przyjemnego wieczoru i do przeczytania w nowym roku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćGosia
Udanego Sylwestra i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Szczęśliwego Nowego Roku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Szczesliwego Nowego Roku moje mile!!!! DM kurcze trafilas w sama polnoc :) caluje was bardzo serdecznie i zycze duzo spokoju, radosci i szczescia w tym nowym roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jogo_bella
Witam w Nowym Roku:) Dziewczyny życzę Wam wszystkim zdrówka, spełnienia marzeń i wytrwałości w dietkowaniu :) Ja zaczynam od początku :( Święta i Sylwester dały się we znaki. Mam jednak postanowienie noworoczne: PRZYNAJMNIEJ 3 x w tyg. ćwiczyć :) bo wydaje mi się, że w moim przypadku bez ćwiczeń nici z odchudzania. Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Dziewczyny, specjalnie utrafiałam w tę 00.00. Udało się. Jogobella, nie martw się. Jak wcześniej napisałam. To czas, by zacząć od początku. Ja też zaczynam. Dziś na wadze 69,5. Moje Drogie, macie jakieś postanowienia? To wpisywać. Za rok zerkniemy sobie do tyłu :) Moje: 1. Schudnąć :) 2. Zdystansować się do pracy Mniej pracować, więcej odpoczywać, świadomie planować wolny czas. 3. Ukończyć studia podyplomowe 4. Jeszcze coś tam ukończyć, co zaczęłam a nie skończyłam :) 5. Pojechać na wakacje w tym roku w jakieś sensowne miejsce 6. Zrobić sobie porządek w domu o jakim marzę Wyrzucić zbędne rzeczy, wypucować. 7. Zadbać o kondycję Np. regukarne spacery 8. Wyjść z jakiejś jednej strefy komfortu (?) Np. zaprosić wreszcie koleżankę która się wprasza, a ja jej non stop odmawiam Hm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawaraz
Hej DM, hwj dziewczynki, no to ja rowniez napisze co planuje na ten rok: - dokonczys odchudzanie i wycwiczyc sobie cialo o jakim marze - zapanowac nad praniem i ogolnie nad ciuchami w moim domu - odchudzic kota - wiecej czasu spedzac robiac cos aktywnie i zmniejszyc ilosc czasu spedzanego na kanapie - oszczedzac - zaczac starania o dzidziusia (ale dopiero od wrzesnia) Jak widzicie... Mam i male i duze postanowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×