Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drugamłodość

Koniec. Teraz w drugą stronę

Polecane posty

Wlasnie dziewczyny odezwijcie sie wreszcie, milczycie juz tyle czasu... mialysmy sie nawzajem wspierac :( Dzieki Anita. Ja tez w miare mozliwosci spaceruje (narazie, jak mi przejdzie zaczne znowu maszerowac i biegac) i staram sie sporo ruszac. prawdziwa wiosna juz jest a za chwile bedzie sie trzeba calkiem rozebrac ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Gosia, ale sama powiedz, jak super jest zakładać ubrania jak jest 10 kg mniej. :-) Już widzę, jak odwalisz się na komunie :-) Nie wiem czemu dziewczyny milczą, napisalyby chociaż co u nich słychać :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie rozumiem dlaczego zadna sie nie odzywa - brak czasu niemozliwe - jak sie chce to zawsze mozna chociaz dwa zdania skrobnac. Szkoda.... A co do ciuchow to na prawde cudowne uczucie! :) wygladam juz o wiele lepiej, jestem przecietna, ale juz nie otyla ;) i nawet gdybym juz nic nie schudla ale i nie przytyla to bede losowi dozgonnie wdzieczna ;) Czuje sie taka lekka juz, nie sapie przy wchodzeniu na schody czy zawiazywaniu butow jak to bylo do niedawna, ciuchy sie nie opinaja tak, spodnie nie wrzynaja w pas i uda. Zaczelam sie kolorowiej i nowoczesniej ubierac, twarz mi sie rozjasnila, kazdy mi mowi, ze kwitne na wiosne :D .... no dlugo by tak wymieniac, jestem bardzo usatysfakcjonowana :) Oby juz nigdy sie nie roztyc! to najwazniejsze. Dobrej nocki Ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak wszystkie nas na amen opuscily.... :( DM odezwij sie kobieto, nawet jak niezbyt Ci idzie albo jakies wieksze problemy masz... w grupie sila ;) Anita jak tam samopoczucie? U mnie lepiej troszke, jeszcze kaszle ale jakby mniej i katar tez sie zmniejszyl, moze powoli koniec mojej meczarni sie zbliza :) U mnie dzis pure z jajkiem sadzonym i surowka z czerwonej kapustki a na sniadanie dwie spore pajdy chleba wellness (tez jest marchweka w srodku), kawalek kabanosa, rzdokiewki, papryka, pomidor, ogorek, 4 liscie salaty lodowej. Szklanka soku jablkowego, 1.5 litry wody, 3 kawy i koniec na dzisiaj. Zaraz jedziemy na wycieczke rowerowa z rodzinka, pewnie ze 2 godz. nam zejdzie, wiec i ruch bedzie, bo lato za pasem, dzis czesciowo w bluzkach z krotkim sie chodzi (troche wiatr jest chlodny w cieniu). Milego popoludnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Gosia :-) U mnie ok. Tylko trochę katar mnie męczy :-p Ja dzisiaj zjadłam, kromke razowca, jajecznice ze szczypiorkiem + pomidora, na obiad zupkę ogórkowa z makaronem, loda śmietankowego ;-) a na kolację dwie kromki pumpernikla z twarogiem i dżemem wisniowym. Teraz szykuję się na biegi. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ♡ Dziewczyny odezwijcie się co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugamlodosc
Gosiu, odzywam się kobieto :) Gratuluję Twoich 10 kg. Mi idzie fatalnie, a raczej stoi w miejscu 70,3 dziś na wadze. Anita, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DM naresczcie!!! Ciesze sie bardzo, ze dalas znak zycia, bo juz sie martwilam, ze cos zlego sie stalo.... nie przejmuj sie waga, sprobujmy sie nawzajem motywowac jak kiedys, mnie tez jest nie latwo, ale probuje walczyc, bo mam juz dosyc swojej tuszy. Pisz czesciej, wpisuj menu, mysl czesto o tym, ze za chwile lato i jak fajnie by bylo, moc sie ubierac swobodnie we wszystko co sie podoba, bez ograniczen oponkami itd. Mamy jeszcze troche czasu do sezonu kapielowego, damy rade, wierze w Ciebie! :) Buziaczki i milych snow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenastudiofit
Witam. Od kilku lat zajmuję się układaniem diet personalnych, planów treningowych, harmonogramów. Mam bardzo dużo doświadczenia, wielu zadowolonych klientek oraz klientów, czy to starszych czy młodszych, ważących 70 jak i 140kg, prawie wszystkim udało mi się pomóc. Zainteresowane osoby proszę o kontakt email: marzena.studiofit@gmail.com Postaram się odpisać jak najszybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Witam DM w końcu się odezwałaś. ..kobieto!!! :-) Nie możesz sobie odpuszczac, bierym się za robotę ;-) a może kup sobie tabletki z morwa białą lub z chromem to będzie Ci łatwiej zrezygnować ze słodyczy. ..ja kiedyś tak zrobiłam i powiem Ci, że zadziałało Ja już po biegach i po spacerku z psami ;-) Dzisiaj zjadłam : płatki jaglane z mlekiem i startym jabłkiem, na obiad: rybka, ziemniak, surówka z kiszonej kapuchy, kolacja: jogurt activia, ananas, banan. Jutro mam imprezkę rodzinną w lokalu, więc troszkę sobie podjem więcej ;-) Gosia jak zdrówko?. .. bo ja jeszcze zakichana :-p Pozdrawiam♡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kobiety!! :D Anitko dziekuje, ze pytasz. Niby lekko lepiej, ale konca jeszcze nie widac, zwlaszcza na wieczor jak teraz jak sobie zalegne na kanapie to tak zaczynam kaszlec, ze mnie zatyka i powietrza mi brakuje oraz mysle, ze zwymiotuje... tak straszny kaszel, nie wiem czy kiedykolwiek w zyciu juz taki mialam :O W gardle drapie niesamowicie. Nol ale nic to, kiedys w koncu przejdzie! :) Mam nadzieje, ze Tobie tez ;) Smaczne jedzonko mialas, ja dzis tez kapustke kiszona, ale z zasmazana kielbaska serowa i pajda chleba marchewkowego. A na kolacje serek granulowany z warzywami i sosem tzatziki. Jutro za to w planie wreszcie moja ulubiona pomidorowa z kasza i lycha smietany ;) W weekend bedziemy u rodzicow jesc, wiec nie wiem co bedzie, ale raczej pyszne, duzo i tlusto :P jak pogoda pozwoli to bedziemy grilowac miesko i warzywka, wiec bedzie wyzerka, bo to 1-szy raz w tym roku bedzie :) DM juz nie raz powiedziala, ze musi jesc slodycze, bo wtedy czuje sie dobrze i jest zaspokojona :D pewnie glownie psychicznie, tak mysle. Ale nie trzeba rezygnowac calkiem ze slodkiego, moznaby sprobowac ograniczyc troche na wieczor kalorie albo wiecej sie poruszac, zeby sie bilans dzienny trzymal w ramach i powinno byc dobrze. Moze w ten sposob DM zaczniesz powolutku chudnac? Milego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) My dzisiaj grila mielismy, bo pogoda dopisala. Wyzerka za dwoch byla a na sniadanie buleczke z chia mialam z maslem i miodem oraz ziolowa herbatke ;) Za to dzis nic juz nie jem, bo do tej pory jestem pelna, ale za to jakie smaki!! Warzywka grilowalismy i kurczaczka, do tego salatka grecka z tzatziki. Od jutra znow zalatany tydzien mnie czeka, jak zwykle zreszta ;) Codziennie jakies terminy i sprawy do zalatwienia. Przed wieczorem nie dotre do domu. A do tego @ dzisiaj dostalam i pierwsze 3 dni sie bede meczyc... A co u Was nowego? Pozdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Gosia, zazdroszczę grilla :-) U mnie ostatnio pogoda deszczowa...dopiero dzisiaj wyszło słoneczko. W piątek na imprezce troszkę pojadlam, ale i wytanczylam ;-) A Ty pewnie zalatana?...komunia tuż, tuż ;-) Pamiętam ile miałam roboty, żeby wszystko przygotować. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie tez leje od wczoraj wieczor :O tyle tylko, ze cieplo jest. Co do komunii to chce po prostu stosownie do uroczystosci wygladac, odswietnie ubrana, zaleznie od pogody. Nie zamierzam sie jakos specjalnie wypicowac ;) chce tylko miec normalna, przecietna figure, jesli juz bym nic nie schudla, oby tylko nie przytyc wiecej :P a jak do tego czasu sie cos wiecej uda zrzucic to jeszcze lepiej :D W sumie duzo przygotowan nie mam, bo fryzjerka juz zamowiona, przyjedzie do domu a po kosciolku mamy jedzonko w lokalu ;) Nie mialabym gdzie wszystkich pomiescic w moich skromnych progach. Jedynie jej chrzestna z corka, dziadkowie i my bedziemy sie u nas 3 ciastami i kawka delektowac, tudziez czyms mocniejszym ;) :D Pierwszy zabiegany dzien tego tygodnia na szczescie juz za mna, nie napisze co wszystko dzisiaj zdzialalam, bo DM i tak nie uwierzy... haha :D albo napisze, ze ona by 3 dni na to potrzebowala ;) w kazdym badz razie nog nie czuje i dopiero co legnelam od 6 rano na kanapie ;) Tak to tylko 2 razy siedzialam po 10 min. na kawke w przerwach. A jadlam dzis; tost francuski z garscia warzyw (pomidorki, rzodkiewki, ogorek zielony i papryka czerwona) a na obiad kalafiorowa i rybka smazona na kokosowym z warzywami na cieplo (pol talerza samych warzyw) i jednym sporym ziemniakiem. Jutro chyba chinszczyzne znow zrobie, bo ryz, bambus i indyczka za mna chodza :D Milego wieczorku! I DM, Wawa, Madzia zacznijcie sie troche na nowo udzielac!! DM nie lubisz nas juz??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anita jak Ty tez juz nie piszesz to i ja nie bede. Potraktujmy wiec topik za zamkniety, a szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Gosia Zaglądam od czasu do czasu. Jeżeli chcesz, to będziemy same pisały. Szkoda byłoby tak zakończyć fajne znajomości ♡ Ostatnio napisałam długi post, ale skasował się i wkurzona już nic nie napisałam :-S Ja nadal biegam, waga wczoraj 51.6 kg...czyli super :-) A co u Ciebie? Jak przygotowania? Pozdrawiam :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
A jaka u Ciebie pogoda? U mnie tragedia, nie może się wyklarowac....zimno i zimno :-( wiatrzysko tak wieje, że jak ostatnio wybralysmy się na biegi to nie miałyśmy siły dobiec, a koleżanka na drugi dzień miała całe popękane usta i wielką "febre" :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Anitko! Fajnie, ze jednak napisalas i ze zagladasz. Ja tez zagladalam codziennie, ale podobnie jak Ty, nie chcialam pisac sama do siebie ;) U mnie tez tragicznie jest; zimno, szaro, wiatrzysko, snieg z deszczem a od czasu do czasu slonce, cieplo i znow deszczysko i wichura. Prawdziwy kwiecien co przeplata, ale... na kwiecien stanowczo za zimno. Na razie bylam tylko 3 razy na spacerze i raz pobiegac, bo nie daje rady, chce sie w koncu wyleczyc, bo do dzisiaj kaszel jest, chociaz juz coraz rzadszy. Odczekam az sie zrobi cieplej i wtedy codziennie jakis ruch na swiezym powietrzu. Nadal dietkuje i trzymam sie planu. Super wage masz! :) A co do komunii to mamy juz wszystko, nawet lokal juz zarezerwowany i fryzjerka takze. W sumie jeszcze tylko musze maly sprawunek zrobic a dzien przed komunia 3 ciasta upiec, no i sobie cos zakupic do ubrania, jakas garsonke albo suknie albo spodnice i marynarke, nie wiem jeszcze, zalezy tez od pogody... Jakas godzine temu zjadlam obiad; kurczaczek pieczony z ziemniakiem i surowka z kapusty, marchwi, jablka i cebuli. na kolacje serek bialy z warzywami i to wszystko na dzisiaj. A Ty co dzisiaj dobrego jesz? ;) Pozdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
To fajnie, że wszystko masz już ogarniete :-) Fakt...za zimno jest na kwiecień i wcale się nie dziwię, że nie wiesz jeszcze jakie ciuszki sobie kupić ;-) Ja dzisiaj zjadłam rano dwie parówki drobiowe, łyżkę ketchupu, sałatkę z pomidorów ze szczypiorkiem, kromke wieloziarnistego Na obiad zjadłam zupkę ( barszcz biały z makaronem) + szaszłyk drobiowy z ogórkiem konserwowym a na kolację wypiłam szklankę maslanki. Cieszę się, że jesteś. ..mam nadzieję, że mnie nie zostawisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Nie mam zamiaru Cie zostawiac samej Anita, pod warunkiem, ze sie bedziesz odzywala do mnie :D Wczoraj jednak wybralysmy sie z cora na rower - uchwycilysmy godzinke ze slonem, bez deszczu i w miare lagodnym wiatrem, chociaz rece mialysmy obie czerwone po powrocie :P Ale fajnie bylo po okolo 10 dniach przerwy pobyc troche blizej natury - przez lasek przejezdzalysmy, wzdluz rzeki, po parku i kolo jelonkow i koni, ktore nakarmilysmy wysoka trawa ;) Ja dzis rano bulka ciemna z ziarnami posmarowana kokosowym, z szynka i jajkiem na miekko, szklanka soku pomidorowego. W miedzyczasie pol banana i maly talerz arbuza. Na obiad mam mielonego z indyczki z püre i surowka z kapusty czerwonej. Korci mi sie zwazyc, bo komunia za 3,5 tygodnia i chcialabym miec jakas kontrole czy jeszcze chudne... moze w poniedzialek sie skusze ;) Kupilam sobie super dzinsy: czarne, marki rock revival (extra kroj, numer za male :P ale tak mi sie podobaly, ze musialam je miec, no i teraz.... musze cos wykombinowac, zeby sie w nie kiedys zmiescic :D pozyjemy, zobaczymy ;) Jutro robie pomidorowke z lycha smietany i kasza a na drugie chyba knedle z truskawkami, bo mam taka ochota a wieki juz nie jadlam ;) Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Gosia :-) U mnie zbiera się na pierwszą wiosenną burzę ;-) wieje jak cholercia... Przez to wszystko zrezygnowałam dzisiaj z biegów, już nie chcę być chora. Współczuję znajomym bo u nas w okolicy w tą niedziele są komunie...jak te dzieciaki wytrzymają w takie zimnisko :-( Co do Twojego najnowszego zakupu... No to masz motywację do dalszego odchudzania. ..przecież piękne spodnie nie będą leżały w szafie :-) Moje dzisiejsze menu : 1. Płatki wielozbozowe z mlekiem 2. Banan, lód waniliowy 3. Dwa młode ziemniaczki, pierś z kurczaka, mizeria 4. Na kolację będzie twarożek Pozdrowka :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Wlasnie pije poranna kawke i sie przeciagam ;) Jakos nie moglam dluzej pospac, jak sie ma caly tydzien taki napiety jak ja i wstaje o tej samej godzinie to i w weekend nie jest inaczej, chociaz organizm powinien sie sam chciec troche zregenerowac.... Jeszcze do niedawna potrzebowalam dobre 8 godz. snu, najmniej 7,5, zeby nie chodzic snieta a ostatnio zauwazylam, ze juz mi 7 w zupelnosci wystrcza a czasami i 6 ;) Wczoraj bylismy z rodzinka na jedzonku w lokalu i w darta pogralismy ;) Ja wypilam tylko 2 winka czerwone i butelke coli light a maz zjadl grilowane miesko z dodatkami i surowke, mala porcje kurczaczka i frytki ;) Nie powiem, slinka mi leciala troche, ale ze jedli lekko przed 20-ta, wiec dla mnie bylo juz za pozno - trzymam sie reguly, ze jem do 17-tej a potem juz tylko pije. Tydzien temu tez bylismy i wtedy podjadlam sobie, ale bylo troche wczsniej, wiec moglam ;) Za to w domciu mialam jeszcze wczoraj dwa mielone z poprzedniego dnia (swiezo usmazone) z pure i mieszanka warzyw (pomidor, salata lodowa, fasola czerwona, papryka, cebula, marchewka) a na sniadanie dwa jajka na kokosowym i bulka wieloziarnista. W miedzyczasie pol banana i jablka oraz 2 godziny na rowerach z corcia :) Z czego dobre pol godziny (razem wziete) pod gore, wiec czuje teraz troche uda :P Dzis jedziemy potrenowac z tata (na motocross) a pozniej poplywac, za to jutro do stajni na pol dnia. Corcia na kucyku a my oboje na duzych pojedziemy w plener. No i weekend tez juz rozplanowany jak sie patrzy ;) a jak u Ciebie Anitko, pewnie troche spokojniej? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Gosia :-) U mnie troszkę spokojniej...chociaż wczoraj pojechaliśmy do mojej siostry, wyszliśmy sobie polazic nad Wisłą i zjadłam kebab :-(...wiem, wiem nie powinnam, ale nie jadłam go z pół roku ;-) Byłam też pobiegać, więc chyba spaliłam to niezdrowe jedzonko. Dzisiaj znowu szykuje mi się imprezka, mamy zaproszenie na grilla :-p ( troszkę się ocieplilo, więc może się uda posiedzieć na dworze) No i co tu dużo mówić, szykuje się długi majowy weekend. ..planowaliśmy, że pojedziemy na działkę, nad jeziorko, ale chyba jeszcze za zimno :-( Pozdrawiam i życzę miłego i ciepłego weekendu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Jak tam odchudzaczki? Zagladacie tu jeszcze od czasu do czasu? U mnie ok, z tym, ze juz prawie zdrowa bylam (po wielu tygodniach choroby) a od 2 dni znow nawrot; katar, ze az sie leje, gardlo boli..... przewialo mnie jak wyszlam spocona na zimny wiatr... ale mam nadzieje jednak, ze do komunii sie wykuruje, jeszcze ponad 2 tygodnie ;) Z dietka jako tako, raz lepiej raz gorzej. A co u Was? Anita, DM zyjecie? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Żyję, żyję ;-) Gosia, mam nadzieję, że do komunii będziesz zdrowa. U mnie ok. Nadal biegam, dietka raz lepiej, raz gorzej, ale jakoś leci hehe :-) Waga ok, więc nie mam co narzekać. Pogoda w końcu się wyklarowala, jest slonecznie i ciepło. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia Pozdrawiam :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Anitko, dzisiaj juz zdziebko lepiej. U nas tez piekna pogoda tylko ten cholerny wiatr wieje bezlitosnie, ze glowe chce urwac, co przy temperaturze 24 st. nie jest zbyt dobre, bo sie czlowiek poci... No ale i to przezyjemy ;) U mnie nadal ok, duzo jezdzimy na rowerach, gramy w pilke i wycieczkujemy po lasach i parkach. Na wage jednak na razie nie weszlam a chyba powinnam.... Powoli rozgladam sie za kreacja na komunie, we wtorek mam wolne to sie wybiore na 2-3 godzinne poszukiwania. Dzisiaj bylysmy z corcia u fryzjerki a potem pojechalismy razem z tata na dobre zarelko; sznycelki z mlodymi ziemniaczkami i mieszana surowka z jogurtowym dipem, pychotka! Musze dzisiaj juz skromniutko na wieczor, bo sie objadlam ze hej! ;) Pozdrowka i Ty Anitko tez mozesz czesciej sie odezwac, nie czekajac na mnie ;) jak cos napiszesz to i ja sie odezwe, bo prawie codziennie zagladam. Inne dziewczyny chyba juz jednak nie beda z nami pisaly, tak na to wyglada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jest sens jeszcze tu zagladac.... :( W kazdym badz razie melduje, ze do komunii juz tylko 9 dni a ja jeszcze nie mam kreacji... ciagly brak czasu a i w nastepny wtorek gdzie mialam miec wolne, musze pracowac i to dluzej niz zwykle, wiec nie wiem kiedy sie wreszcie za zakupy zabiore. Chyba tylko ta sobota mi zostanie... Na wadze juz 63,3 kg. Czuje sie juz taaaka szczupla hehe, mimo ze do szczuplej sylwetki jakies 8 kg powinno jeszcze spasc, ale juz na to nie licze. Wystarczyloby jeszcze do 60 schudnac to bylabym mega szczesliwa. Zobaczymy, na razie jest dobrze. A co u Was? Pozdrawiam czytajace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej Gosia :-) Nie zaglądałam, bo też trochę zalatana jestem. Planuję malowanie i remont w łazience. Cały czas szukam inspiracji ;-) jakie wybrać kolory itp. Chyba zdecyduję się na pastele ( biały, siwy, bez) Gosia, a jak z kreacją, kupiłaś? Gratuluję spadku wagi :-) U mnie waga bez zmian. ..nadal biegam, ale trochę więcej jem...bo też nie mogę przesadzić z tym odchudzaniem, żeby nie wyglądać jak kosciotrup :-p Pozdrawiam serdecznie, buziaki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Anita, fajnie, ze jednak jestes :) Kreacje kupilam wczoraj; spodnie w kolorze jasnym szarym, z kantem, z marynareczka (jakby bylo nadal chlodno) i bluze biala, taka troszke dluzsza, bardzo elegancki zestaw. Do tego mam czarne polbuty na srednim obcasie ze szpicem i czarna torebke, jedno i drugie nowe, bo jeszcze nie uzywalam, chociaz mam juz w domu jakies 2 lata :P I ciuszki w rozmiarze 38 a nie 42 jak to bylo niedawno :D Fakt, ze troszke obcisle, ale nie na tyle, zebym nie mogla juz nosic ;) a jak sie uda moze jeszcze przez tydzien z kilo schudnac to bedzie leszcze lepiej lezalo. To moje pierwsze takie "male" zakupy od bardzo dawna, ale jak ciesza! Dzisiaj jestem biedna, bo @ dostalam, ale jutro juz bedzie lepiej i w ogole lepiej teraz niz podczas uroczystosci za tydzien :) A kiedy zaczynacie remont? I tylko lazienki czy jeszcze inne pomieszczenia? Odzywaj sie czesciej, zebym miala swiadomosc, ze nie jestem sama na polu walki :) Buziaki! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnita
Hej :-) Gosia, no to fajnie, ze już kreację kupiłaś. ..cieszę się razem z Tobą z tego rozmiaru 38. Widzisz, jakie postępy zrobiłaś :-) Planuję remont łazienki i malowanie praktycznie w całym domu...już się boje tego bałaganu :-p A co do @...to ja dzisiaj też :-p Brzuch mnie bolał już od samego rana, nawet nie poszłam biegać :-( Wczoraj tak mi się chciało słodkiego, że nie mogłam wytrzymać i zjadłam 4 czekoladowe cukierki i loda z bakaliami ;-) Miłego wieczoru ♡ papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No balagan bedzie, ze hej ;) ale przezyjecie i to a potem bedziecie miec ladnie :) Ja tez jem lody i slodycze, ale pocieszam sie, ze za chwile @ minie i chcica tez sie skonczy :P Dzisiaj mialam bardzo meczacy dzien i malo jadlam a ze slodyczy tylko 4 krowki i miseczke lodow smietankowych :D Pewnie tego kiloska mniej do komunii juz sie nie uda, ale to nic! Moze po jeszcze troche spadnie, do lata jeszcze troszeczke zostalo (tzn. do sezonu kapielowego). Milego wieczorku i dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×