Problem z jedzeniem

Otóż jestem na diecie. Postaram się nie jeść więcej niż 600 kcal. Wczoraj zjadłam Na śniadanie: kanapkę z chleba pszennego i serka wiejskiego, Na II śniadanie: jogurt 7 zbóż (150 g), Na obiad 3 knedle ze śliwkami, Na kolację mama wepchnęła mi 2 oscypki i wszystko popsuła. Mówi, że po szpitalach ze mną jeździć nie będzie i muszę jeść. Co zrobić?

przy takiej "diecie" tylko rozwalisz sobie przemiane materii przez co jeszcze trudniej bedzie ci schudnac

Dlaczego? Nie jem aż tak drastycznie mało.

Jesz drastycznie mało. Organizm już po jednym dniu takiej diety"spowalnia metabolizm czyli wolniej spala kalorie. Pewnie po tej diecie schudniesz ale to co zgubisz szybko wróc****ewnie nawet więcej. Nie słyszałaś nigdy o efekcie jo-jo? To skutek takich radykalnych diet.

jesz mało i źle i nic nie spalisz, bo te wszystkie wegle, które jest będa trzymac tłuszcz tam gdzie jest

Przeglądnęłam twoje wcześniejsze tematy i widzę, że w ten sposób próbujesz się odchudzać od sierpnia. Dziewczyny już pisały że to zdecydowanie zły sposób. Jeśli na serio chcesz schudnąć to napisz ile masz wzrostu, wagi, ile chcesz schudnąć, jak i ile zamierzasz ćwiczyć i czy w ogóle ćwiczysz.

czesc, a ja moge naapisac? nie moge schudnac wogole

Dziewczyno, nie chodzi o to by jeść mało kalorii, ale by przyjmować odpowiednie składniki odżywcze. Co ci da 600 kcal? Tak niskokaloryczna dieta doprowadzi do spalania mięśni i utraty wody, będziesz wazyć mniej, ale Twoje ciało wcale nie będzi Ci wdzięczne, bo tłuszczu nie spalisz za dużo. Jak dojdzie do efektu jo-jo (a na bank dojdzie po czymś takim), to nie odzyskasz już nigdy mięśni, a tylko przyrośnie sadła. Tak to niestety działa. Jedz proteiny, warzywa, wyeliminuj słodycze, produkty mączne i skrobiowe (ziemniaki, makarony, chleb itp.), unikaj smazonych rzeczy, a zobaczysz, że błyskawicznie zaczniesz chudnąć bez głodowania. Zamiast słodyczy ze sklepu pozwól sobie na batony proteinowe, jesli już musisz