Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak kochaja sie mezczyzni z brzuszkiem piwnym

Polecane posty

Gość gość

Zastanawialam sie jakie pozycje lubia i czy ten brzuszek im przeszkadza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj ma brzuszek nie od piwa akurat bo go nie lubi i daje rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak myślisz? Brzusysko na pół km musi przeszkadzac . Zapomnij o urozmaiconym seksie, bo brzuch pozwala im go uprawiać w niewielu wariantach. Najczęściej kobieta na górze i jazda, bo inaczej juśki spod tłuszczu nie widać albo grozi ci uduszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam brzuszek...a jeszcze niedawno nie miałem. Z wszystkich pozycji w których lubowałem - na łyżeczkę jest teraz utrudniona. Reszta - bez problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet ma brzuszek i do tego jest otyły to masakra. Sex tylko na jeźdźca, bo jakby chciał w innej pozycji to przecieź on się szybko zmęczy, spoci i zawał gotowy... a jak żonie taki zbrzydnie to tylko mu ręka zostaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam kiedyś faceta z brzuszkiem i masakra - nawalał mnie tym bęclem jak nie w brzuch, to w posladki - trochę to obleśne się wtedy robi - teraz mam wysportowanego mena i jak ociera się swoim kaloryferem o moją pupcię, to prawie od razu odpływam........... idę to niego, bo znów mam chęć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam na pieska brzuszek nieprzeszkadza... Zalezy no powiedzmy jaka wielkosc tego brzucha:-) jak piłka to raczej pozycje od tylu i na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja odwrotnie. wcZeśniej miałam mlodego apollo, fajnie było się przytulić i czuć mięśnie. wacka też miał dużego, ale orgazmu z nim nie miałam. może za młodą byłam wtedy. Potem męża poznałam, trochę tego wacka mi brakowało, bo jednak się rozbiło sporo. Mąż brzuch miał, nie duży Ale ma. Wolę po misjonarsku, bo wtedy tak się układam ze mi dzyndzla masuje haha. Od tyłu z tamtym lubialam, teraz nie bardzo może dlatego że dzieli nas ponad 20 cm i musze odpowiednio się ustawić, żeby nie bolalo, a jak to za długo trwa to mi nie wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×