Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agness_81

Luźna pochwa

Polecane posty

Trochę się zbierałam z założeniem tego tematu, ale już nie wiem co mam robić. Nie mam żadnej tak bliskiej koleżanki żeby z nią o tym porozmawiać, a z mężem.. Forum jest jednak anonimowe, więc spróbuję. 2 lata temu urodziłam drugie dziecko. Jeśli chodzi o rodzinę i dom to jestem bardzo szczęsliwa. Z mężem się zawsze dobrze dogadywaliśmy i w domu i w łóżku. Niestety po drugim porodzie coś się zmieniło... seks przestał być tak satysfakcjonujacy, czegoś mi brakowało i miałam wrażenie, że robię to po to żeby mąż był zadowolony, bo ja przestałam z tego czerpać przyjemność. Podczas jednej rozmowy P. wyznał, że zrobiłam się... luźna. Tak to ujął, luźna. Dotarło do mnie, że po dwóch ciążach wszystko się "tam" rozciągnęło i to jest przyczyną. A może nie tylko to? P. zaczął unikać seksu, może dlatego, że nie chce mi sprawiać przykrości, a może dlatego, że ja się już do tego nie nadaję... Jestem załamana. Zaczęłam brac jakieś reklamowane tabletki i ćwiczyć mięśnie kegla, ale to nic nie daje. Nie wiem już gdzie szukać pomocy, ginekolog umywa ręce i mówi, że "to naturalne" ale boję się, że jeśli nic z tym nie zrobię, to mój związek szybko się rozsypie i P. poszuka szczęścia u kogoś innego. Dziewczyny, co robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynka77
twój mąż mógłby byc jednak bardziej subtelny niż rzucić taki "komplement" i porzucić temat. rozmawialiście jeszcze o tym? pytał jak się z tym czujesz? zaproponował rozwiązanie problemu, zrobił COKOLWIEK? pewnie nie, jak prawdziwy facet. na twoim miejscu pomyślałabym nad jakąś labioplastyką jeśli ćwiczenia nie pomagają. na tabletki nie licz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corrnelia
Nooo.. niewesoło to wygląda dziewczyno. Rozumiem Twój problem, ale nie do końca rozumiem faceta. Znowu to dziewczyna jest podstawiona pod ścianą i ma się katować żeby księcia zadowolic, bo księciu standard życia spada. No ale my nie o tym, nie? katarynka77 dobrze mówi, labioplastyka to jest jakaś opcja, ale też hm, taka trochę hardkorowa. Nie wiem skąd jesteś, ale powinnas tu zajrzeć http://ginekologia-estetyczna-krakow.pl , jest to o tyle lepsze, że nie idziesz pod sklapel i w zasadzie możesz szybko wrócic do formy. Trochę taka zabawa kosztuje, ale chyba jest to gra warta świeczki? Pewnie gdybym była w podobnej sytuacji to też bym szukała każdej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że jest mi przykro że tak powiedział, ale w zasadzie co mam mu powiedzieć? :( Nawet nie chce teraz o tym teraz rozmawiać, bo sytuacja się na razie nie zmieni i niewiele mogę z tym zrobić.. czytałam o tym laserze, ale czy to na pewno bezpieczne? I pomaga? W zasadzie nie mieszkam tak daleko i mogłabym jechać do Vesuny, ale boję się, że tylko narobię sobie nadziei i wydam pieniądze, a nic się nie zmieni i dalej będę w tym samym miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbowaliście różnych pozycji ? są pozycje, w których np. możesz ścisnąć uda i będziesz wtedy ciaśniejsza, np. na boku, od tyłu, na łyżeczki są też specjalne urządzenia do stymulacji mięśni pochwy, nie pamiętam jak to się nazywa ale to urządzenie stosuje się do treningu mięśni przy poporodowym nietrzymaniu moczu, stosuje się je także do rehabilitacji kobiet po operacjach ginekologicznych, w menopauzie itp. poszukaj w necie o Pelvicore, to zestaw ćwiczeń mięśni Kegla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdź w google, jak wpiszesz, pierwszy link do youtube Pelvicore z Kari Bo, około 20 minut ćwiczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiaj też z innymi lekarzami ginekologami, może jest możliwość załatwić jakiś zabieg na refundację ? trzymam za Ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka83
Dziewczyny mają rację, nie powinnaś się załamywać tylko poszukać innych rozwiązań. Lekarza ginekologa na pewno bym wymieniła ;) Skoro masz problem to powinien pomóc, a nie Cię zbywać. Jeśli nie tu, to szukaj pomocy w specjalistycznych salonach. Moja znajoma była we wspomnianej Vesunie w sprawie nietrzymania moczu - po ciąży miała z tym ogromny problem wybrała zabieg laserowy, na razie jest zadowolona, ale niedługo kolejny poród i być może będzie musiała zabieg powtórzyć. Skontaktuj się z nimi i umów na konsultację, na pewno się wszystkiego dowiesz i rozwiejesz wątpliwości. Tutaj http://vesuna.pl/ginekologia-estetyczna/laserowe-obkurczanie-pochwy masz dokładnie rozpisane na czym to polega i przeciwskazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może faktycznie macie rację... na początku miesiąca idę do gina na wizytę kontrolną i znowu poruszę ten temat. Podpytam też koleżanki czy znają jakiegoś dobrego specjalistę, z którym mogłabym o tym szczerze porozmawiać. Dowiem się też, jak wygląda sprawa z tym laserem i ile to mnie będzie kosztowało. Mamy w domu wspólny budżet i taki zabieg to dla nas jednak spory wydatek. Mam nadzieje, że P. nie będzie oponował, faktycznie musimy o tym porozmawiać, ale na samą myśl robi mi się słabo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że oprócz ginekologa takimi sprawami zajmują się także urolodzy, w końcu osłabione mięśnie miednicy mniejszej to także w przyszłości ewentualne problemy z nietrzymaniem moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agness - ja również miałam taki sam problem jak ty. Z tym że ja już rok po drugim porodzie nie czekałam dłużej poddałam się operacji. Plastyka pochwy przednia i tylnia ściana. Jestem już ponad 5 lat po tej operacji i powiem że jestem bardzo zadowolona. A mąż ?? Zaraz po operacji chyba z 7 tygodni po niej zrobiliśmy to. Był zachwycony mówił ze mam pochw jak 16-stka. I tak tez sie czuje do dziś. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gin nic tu nie pomoże. Plastykę pochwy robi tylko ginekolog plastyk i NFZ nie refunduje takiej operacji. Poczytaj w necie to sie przekonasz. Ja na twoim miejscu pozwoliła bym mężowi odejść niż zmuszać go do życia z partnerką która go nie zaspokaja. A potem bedzie płacz i lament bo facet zdradził. Ale co ja tam wiem w końcu ja nie mam wiadra zamiast pochwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plastyka pochwy zajmuje się lekarz ginekolog - żaden plastyk. Miałam robiona na NFZ więc mitem jest że można ja zrobić tylko prywatnie. Byłam u swojego ginekologa on miał takie przyrządy takie jakby kule nimi mierzyła rozciągliwość pochwy. Dał mi normalnie skierowanie do szpitala. Z tym że ja bałam się w tym szpitalu zrobić ta operacje i pojechałam do Kliniki. nastawiłam się że wolę zapłacić i mieć zrobione dobrze. Poszłam na wizytę prywatna powiedziałam o co mi chodzi i okazało się że zrobią mi tam ta operacje na NFZ. I tak też sie stało - minęło 5 lat jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha wielka jak wiadro. Może zamiast penisa niech ci tam pięść wepchnie. Przynajmniej tobie bedzie dobrze. He he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy wspólny dom, dzieci i kawał zycia za sobą. Mam mu "pozwolic odejść", bo go nie zaspokajam? Robię wiele dla naszego związku i chcę coś zmienić a takie rady mi nie pomagają. Jakby to była wyłącznie moja wina, a seks był jedyna kotwicą :( Trochę się boję takich operacji, czy to jest bezpieczne? Nie popękałam podczas porodów i wszystko goiło się szybko i normalnie, a czytałam o tej plastyce gdy kobiety miały naprawdę niezłe przeboje na porodówce. Tak czy siak pójde do ginekologa i mocno go podpytam, bo już sama nie wiem, co robić. Haneczka83, w tej Vesunie długo trzeba czekać na terminy? O samą konsultację mi chodzi na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka83
Z tego co wiem to nie czeka sie jakoś bardzo długo. Najlepiej będzie, jak tam zadzwonisz i się wszystkiego dowiesz. Ja sama nie mam takich doświadczeń, a na recepcji na pewno Ci pomogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex jest przereklamowany, po co Ci to myszka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładnie wszystkie znów szczekacie na faceta tylko lekko bez powodu. Bo co on może? Autorka się go spytała to odpowiedział, co, miał powiedzieć że wszystko jest cacy? I umył ręce? A co ma zrobić, fiuta sobie napompować? I działania, i decyzja o nich należy do autorki, zrobi jak uważa. Wy tu macie odruch pawłowa, wystarczy wspomnieć o facecie a już zaczynacie szczekać i gryźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuzjaa
Przesadzasz, to jest jakby nie było ich wspólny problem, a jesli zdecydowałaby sie na taki zabieg to przecież też będzie dokładał się do tego interesu, czy nie? Moim zdaniem to dobrze, że sie tym interesujesz i wykazujesz inicjatywe. Znacie sie jak łyse konie więc rozpoczecie takiej rozmowy nie może stanowić problemu. Możesz się zdziwić jak oczyszczająco to na was zadziała. Na pewno się uda, to nie może być głupi gość ;) Ja bym się jednak na operację nie zdecydowała, sama zresztą pisałaś, że porody przebiegały bez komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bóka
przeraża mnie ile jest w internecie pytań dot. tego tematu, tzn. ile kobiet ma z tym problem i jakie to jest poważne :/ ja na szczęście nie mam tego problemu, ale zaczełam się zawczasu interesować i czytam różne informacje jak z tym walczyć. na razie skupiam sie na ćwiczeniach, tak na zaś, ale gdyby coś to myślę, że jednak ten laser. Agness zdecydowałaś się na coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to jest zbyt poważna sprawa żeby polegać na zdaniu jednego faceta. Tak jak konsultujesz się z innym lekarzem tak powinnaś zasięgnąć opinii innego faceta. Może to z twoim mężem coś jest nie tak i zwala winę na ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinna sie az tak przejmować, to spotyka wiele kobiet i nie ma w tym nic dziwnego. jasne to strasznie frustruje, ale nie ma co sie jakoś spinać. twój mąż powinien zrozumieć i hm.. popracować nad tym razem z tobą, to w końcu ważne dla was obojga ;) na laserach się nie znam, ale gdzieś czytałam że to dobre rozwiązanie, które daje efekty. pytanie co ty z tym zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazam ze powinnas tez zaczac cwiczyc ale nie tylko meisnie kegla ale w ogole. Instruktorki fitness znaja cała mase fajnych cwiczen na miesnie dna miednicy. Z tego co wiem, sportowe dziewczyny naprawde nie maja problemów tego typu.pogadaj ze znajomymi i sie przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet dochodzi obejmij go dłonią- to tez fajnie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówiłam, ginekolog niewiele pomógł i już w ogóle się z nim nie konsultuje w tych kwestiach (zmieniam lekarza, bo szkoda zdrowia..). Co więcej byłam w tej Vesunie na konsultacji w tej sprawie i jestem dobrej myśli :) p. doktor wyjaśniła mi co i jak i własnie też polecała ćwiczenia zarówno kegla jak i ogólnie. Że trzeba być fit w każdym miejscu,a ogólnie dobry stan wpłynie dobrze i na te partie. Ale najbardziej mnie cieszy, że wróciłam do tematu z P. i obiecał przyłączyć się do starań o lepsze rezultaty. Czuję, że sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość congratz
No to tylko życzyć powidzenia i czekać aż się uda :) Może obejdzie sie i bez tego leczenia laserowego. Fajnie, że chcecie o to walczyć a nie odpuszczacie, jak ktoś tu wcześniej sugerował. Bo najprościej jest powiedzieć część i od nowa budować związek na całe życie, prawda? Niektórzy to mają głowę, nie ma co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bigbetinka
Yyyych, to dopiero 2 miesiąc ciąży, a ja już się przejmuje. To już kolejny wątek na ten temat i aż mnie skręca na samą myśl. Dodatkowo wiem, ze u mnie w rodzinie wiele kobiet miało potem problem z nietrzymaniem moczu. Agness szukałaś tu jakiś informacji? http://ginekologia-estetyczna-krakow.pl Też chciałabym o tym z kimś pogadać, jakby sie trzeba było przygotować do porodu żeby uniknąć potem takich cyrków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@bigbetinka nie panikuj na zapas, a najlepiej pogadaj z ginekologiem lub z jakąś dobrą położną :) laser to już ostateczność, a dobre przygotowanie do rozwiązania może sprawić, że nie będziesz musiała o tym myśleć. głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manuellaa
ale jak sie można do tego przygotowac już będąc w ciąży? da sie zrobić cokolwiek czy trzeba było myśleć o tym wcześniej? wydaje mi sie, że teraz jakieś ćwiczenia na kegla czy coś odpadają, żeby sobie przypadkiem nie zaszkodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dontworry
W trakcie ciązy to juz chyba niemożliwe. Wydaje mi sie, że można o to zadbać tylko w ten sposób żeby uniknąć podczas porodu nacięcia które potem na fatalny wpływ na naszą kondycję po. Tutaj zaleca sie masaże krocza za pomoca specjalnych olejków żeby skóra była jak najbardziej elastyczna w tym miejscu. O mięśnie się nie martw, pomyslisz o tym po fakcie ;) Tutaj masz zestaw ćwiczeń na te partie mieśni: http://vesuna.pl/blog/ginekologia-estetyczna/cwiczenia-na-zwezenie-pochwy-po-porodzie/ Jesli poród przebiegnie pomyslnie to powinno w zupełności wystarczyć. Trzymam kciuki za ciebie i maluszka!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×