Choroba dłoni stóp i ust

Czesc dziewczyny, mam pytanie czy Wasze dzieci przechodziły chorobe dłoni stóp i ust? Moja malutka złapała to w żłobku i może ktoś mi doradzi jak złagodzić objawy?

Oj nikt nic nie pisze :( ja sama o tej chorobie nic nie slyszalam.

bostonka czyli?

Tak bostonka

przejdzie samo, my nie mieliśmy nic do smarowania, ale zapytaj w aptece goraczka jak jest to trzeba zbijać, wiadomo

przeszliśmy tydzień temu. krostki smarowane pudrodermem - nie swędzą. Jesli rozdrapane - Bactroderm. Syna obsypało na rączkach i na pupie. Pierwsze dni tylko gorączka i czerwone gardło, nie chciał nic jeśc, żadnych soków owocowych tylko chłodna woda. choroba ustepuje samoustnie, ma ślady po krostkach, najwazniejsze zgłosić do zlobka, niech zrobia sterylizację zabawek, toalet. ludzie myla to z ospą wietrzna, ja sama wpadłam i lekarce podpowiedziałam że to to bostonka. synowi teraz skóra na stopach schodzi i to wszystko. dla dorosłego to gorsze przezycie

Niestety mieszkam w Szkocji i tutaj nie ma mowy o jakiejs sterylizacji w przedszkolu czy zlobku. Oczywiscie mi powiedzieli ze moge moja mala przyprowadzic do zlobka a oni dadza cos na goraczke :) Tutaj nie ma choroby czy wirusa ktory by powstrzymal matki przed poslaniem dziecka do zlobka.

ja bym nie zaprowadziła, bo po pierwsze choroba jest baardzo zaraźliwa, po drugie jest tam źródło zakażenia i nie chciałabym aby córka jeszcze bardziej się rozchorowała. my mieliśmy szczęście, że była to stosunkowo łągodna forma, ty zrobisz jak zechcesz. gorączka to akurat głupstwo jest, chociaż jest b. wysoka i dochodzi do 39,5 st., naprawdę wolisz aby dziecko wtedy było w żłobku zamiast z tobą w domu? Potem zaczyna się wysiew krost i to trzeba smarowac inaczej dziecko się drapie, po co ma mieć bolesne pleśniawki w ustach i na tyłku?

Hej moje dziecko jest w domu ze mnie oczywiscie ze jej nie zaprowadzilam. Jakos nie wyobrazam sobie dziecka z goraczka w zlobku. W domu sie dobrze wyspi i szybciej wyzdrowieje.

to dobrze, ale jak mówię, gorączka to pikuś, potem są te cholerne krosty, których nie wolno drapać, więc smaruj, aby nie doszło do zakażenia i stosowania antybiotyku punktowo.

A czy Twoje dziecko te krosty swadzialy? Bo moja na razie nic nie drapie. Najgorsze ma na brodzie. Goraczke zbijamy musze skoczyc do apteki i zobaczyc co tu jest dostepne

swędziały po 3 dniach od początku choroby, drapał najbardziej na rączce i tyłku, aż płakał. Pudroderm pomógł błyskawicznie. nie wiem co tam u ciebie można kupić, ważne aby nie było to nic na ospę.

Dzieki bardzo za rady ! Mam nadzieje ze ta zaraza szybko minie

U nas nic nie swedzialo, było ok, już zapomnieliśmy o chorobie, po ok 1,5 tyg krostki zniknęły, ale po miesiącu od ustąpienia objawów zaczęły synowi schodzić paznokcie, byłam przerażona, ale nasza pediatra mnie uspokoiła, że niestety często to się zdarza, nie jest to bolesne, a pod spodem miał piękne zdrowe pazurki

Mój synal nie dawno był zainfekowany tym wirusem.Przez pierwsze 2 dni gorączka , był bardzo marudny . Potem wysypalo pod kolankami , na pupie , raczkach i stopach . Okropne bąble miła przez 3 tygodnie . Całe szczęście , nic sie nie wkradlo do buzi . Pods want mial tylko paracetamol przez 2 pierwsze dni . Nie swedzialo go , niczym nie smarowalismy .

U nas juz trzeci dzien goraczka. Najgorsze ze mala nie chce pic. Dajemy jej picie w nocy jak sie przebudzi bo w dzien nie ma szans. Do tego jeszcze dzisiaj zaczela sie biegunka. Ja w ogole nigdy nie slyszlam o tym wirusie.

syn miał nie jest groźna, ale niech dziecko siedzi w domu.