Mam 17 lat i mama mi zabrania mieć chłopaka

Jak nas przyłapała na całowaniu to powiedziala ,ze powinna była go w tym momencie wyrzucic za drzwi :O I ogolnie ma pretensje ,ze sie z nim spotykam. On ma juz 25 lat, ale ja jestem juz prawie dorosła...Twierdzi, ze na facetów przyjedzie czas... po studiach. Ona jest normalna?

Jak najbardziej. Do nauki ździrko.

jak bylam w Twoim wieku czyli pol zycia temu to tez mnie to denerwowalo. wierz mi, faceci to klopoty. im pozniej z nimi zaczniesz tym lepiej. gdybym mogla przezyc swoje zycie jeszcze raz to jak najdluzej bylabym dzieckiem :-) niestety nikt nigdy nie slucha starszych a potem placze :P ps. nie mam dzieci wiec nie doradzam Ci jak dziecku tylko jak doroslej osobie

poczytaj tematy na zwiazki I zycie uczuciowe I topiki o macierzynstwie to zrozumiesz czemu mama ci zabrania. wiem ze myslisz ze twoj chlopak jest inny... laski z tych topikow tez tak myslaly :-P

na facetów przyjdzie czas na emeryturze wcześniej musisz zrobić karierę dzieciaku :)

Może to, że zabrania nie jest zbyt normalne, bo tak jak napisałaś jesteś prawie dorosła, więc i tak zrobisz jak będziesz chciała. Zapamiętaj sobie tylko jedno, że faceci= kłopoty. Pewne jest to, że wydaje Ci się, że Twój jest wyjątkowy i inny od innych i daj Ci Boże, aby tak było, ale jestem troche strasza i też miałam kiedyś 17 lat, więc wiem jak wygląda życie... Piękna jest pierwsza miłość, zakochanie, motylki w brzuchu,i prawdą jest to, że młodym jest się tylko raz, ale szanuj się, bo jeśli raz o tym zapomnisz, będzie się to ciągło za Tobą przez całe życie... Gdybym słuchała mamy to byłabym teraz kimś innym, moje życie wyglądałoby inaczej. Ale niestety, nie łatwo jest wytumaczyć nastolatce, że coś nie jest takie kolorowe jak jej się wydaje. Zastanów się nad tym. Twoja mama kocha Ciebie jak nikt inny na tym świecie i jest jedyną osobą, która chce dla Ciebie jak najlepiej. I nawet jeśli czasem przesadza, bo wierze, że czesto tak jest, to robi to tylko dla Twojego dobra. Szanuj mame, chłopaków możesz mieć cała mase, a matke masz tylko jedną.

Moze chodzi o to, ze ma 25 lat? A nie o posiadanie chłopaka w ogóle?

Mama pewnie boi się, że on jest zbyt dojrzały dla Ciebie. 8 lat różnicy to jednak trochę jest.

Juz wrociłam do domu i moge pisac. Ona mi zabrania, a ja i tak zrobie po swojemu :O Może ona mysli, ze to dla mojego dobra, ale mam juz 17 lat wiec to przesada mi zabraniac... Tylko wkurza mnie to starsznie, ze bede sie musiala z nim ukrywać :O Ona sie dziwi ,ze w tym wieku sie calowałam, jakbyto bylo cos dziwnego, a ja mysle niedlugo stracic z nim dziewictwo oczywiscie sie jej do tego nie przyznam... Skoro dla niej calowanie sie to przesada to co dopiero seks

Trzymaj błonkę do ślubu, bo Cię żadny pravik nie zechce

No moj chłopak juz dawno prawiczkiem nie jest wiec daruj sobie :P Miał ze 3 partnerki w tym jedna na poważnie, planowali juz nawet slub, ale im nie wyszlo

O telegoni sobie poczytaj, autorko :)

Zgadzam się z powyższymi radami. Tylko jedno mnie dziwi. W tym temacie każą z tym czekać jak najdłużej, a w innych wyśmiewają ludzi którzy z tym czekają.

Nie jest prawikiem to rzuć go w pierony. Jak możesz się z takim nieczystym osobnikiem zadawać?

dziewiedziesiąt dwa- on ma 25 lat wiec w jego wieku to raczej nie dziwi:P

Wiesz ja się w sumie nie dziwię Twojej mamie i nie mówię tego złośliwie ale nie mam zamiaru też Cię krytykować. Piszesz że masz 17 lat więc jeszcze jesteś bardzo młoda a co za tym idzie mama się zwyczajnie martwi. Chłopak ma 25 lat to przecież już dorosły mężczyzna jest, jesteście na dwóch różnych etapach a mama więc mama się martwi, normalne. A co do tekstu że na facetów przyjdzie czas po studiach to myślę że powinnaś z nią szczerze porozmawiać i powiedzieć że przez tego chłopaka nie zaniedbasz przez przypadek np. szkoły czy też innych zajęć bo wydaje mi się że mamie między innymi o to też chodzi. Może też zaaranżować jakieś spotkanie, żeby Twoja mama mogła bliżej poznać tego chłopaka, być może bardziej się do niego wtedy przekona.

ja też mam 25 prawie i jestem prawiczkiem