Czy są tu samotni i nieszczęśliwi ludzie?

Mnie tez juz nie kocha on...a ja do konca będę kochać go...i czekać..

Taaa. Być samym, a być samotnym to dwie różne sprawy.

Samotność to morderca, i naprawdę z tego ciężko wyjść.

dlaczego trudno wyjsc?

Pieprzycie jak potluczeni. Ja jestem akurat sama ale wokol mnie sa same pary, nrzeczenstwa i malzenstwa wiec bez przesady, ze choroba wieku, ze tyle dookola, bo to nieprawda ;/

Osób samotnych nie widać bo najczęściej nie wychodzą nigdzie z domu, wszędzie są albo stoliki dla dwojga, wejściówki na dwie osoby itd. Sporo osób samotnych popełnia samobójstwa, sięga po narkotyki albo inne rzeczy dużo też w tym, że społeczeństwo nie chce zauważać osób samotnych. Nawet politycy tylko gadają o rodzinach np. dla rodzin + ileś dzieci, pomoc dla samotnych matek, itd. itp. Dlaczego nikt nie pomaga z kredytami na mieszkanie kawalerom i pannom?

Halo, ludzie, odezwijcie się.Co tu taka cisza?

ja jestem sama

ja nie jestem sama, ale samotna.Z mężem powiemy ze 3 zdania w ciągu dnia. On sie trochę powymądrza i koniec. Siedzę na kompie i przeglądam kafeterie. Tak najczęściej wyglądają moje wieczory.

Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że moje życie w małżeństwie będzie jedną, wielką, beznadziejną nudą

smutne.. co to za zycie?

Żadne życie. Siedzę i płaczę. Doczekać emerytury i w końcu poprostu wyjsć z domu, na który harowałam wiele lat (tak, ja harowałam) i mieć wszystko w doopie. Proszę Boga, żeby dał mi taką siłę. Jestem starą babą i nie mam zmarszczek. Dlaczego? Bo od wielu lat wcale się nie śmieję. One nie mają żadnego powodu żeby się zrobić. Maska, nic więcej. Zazdroszczę młodym, że jak im coś w związku nie pasuje, to się rozstają. I dobrze. Życie z druga osobą ma dawac szczęście, a nie katorgę.