Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja 5 letnia córka się "tam" dotyka nie wiem jak reagować

Polecane posty

Gość gość
Nie namawiam autorki na olanie tematu, namawiam was, abyście polecili jakąś rada jelsi bierzecie udzialw dyskusji. Macie sposób na to? nie macie , a tylko klepiecie ,aby klepiąc, be zkonkretow . Moja wcześniej nie onanizowala się i nigdy wcześniej nie przyuważyłam tego. Nie widziałam, nie spotkal;am się u niej z taką czynnoscią wcześniej Nie pisz o regularnym masturbowaniu się, bo cie fantazja ponosi, bo nie ma mowy o regularnym onanizowaniu się . Proszę , teraz kolej na twoje wypociny. Alno udzielasz jakies konkretnej rady jak ZAKAZC dziecku takiej czynności, a nie samo puste wyklepane literki- nie pozwalac ( JAK się pytam) ,albo zamilcz bo nijak ani razu jeszcze twój post żaden nie rozjasnil jak dziecko zakazac dotykać się " tam" i jakich argumentow uzyc? Dopowiem ,ze dziecko bardzo logiczne, nie wystarczy mu , nie bo nie, bo to zle. czas start. Nie pisz mi o bagatelizowaniu sprawy poniewa wcześniej nie miało tego miejsca i takich czynności u dziecka nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LUDZIE OGARNIJCIE SIE I IDZCIE PO ROZUM DO GLOWY!!! Jak można napisac tak w sytuacji kiedy nastolatek zaczyna się onanizować, ze przez cale lata to praktykowalo i jest to efekt masturbwania się od wczesnych lat dzieciństwa w samotności ?? Wt macie pojecie jakiekolwiek o rozwoju dziecka a nastolatka?? To ze natolatka/ nastolatek czuje potrzebe podniety poprzez zaspokajania się reka to znaczy ,ze od wczesnych lat przedszkolnych robil to w samotności i to mamusi wina ,ze go tego nie oduczyla? Jak możecie takie bzdetne wnioski wyciagac , ze nastolatka która poznaje swoje ciało za pomocą ręki to jest efekt wielu lat onanizowana się w dzieciństwie . Kobiety idzice po rozum do glowy bo mi się plakac chce jaka macie wiedze na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie piszę o zakazaniu. Piszę, że nie powinno się zostawiać dziecka z tym samego sobie. Nieodpowiednim działaniem można zrobić więcej krzywdy niż pożytku więc nie udzielam idiotycznych rad tylko mówię, żeby autorka pogadała z kimś kompetentnym. Tylko tyle. Co Cię tak boli? Jak osoba znająca tylko sytuację z krótkiego wpisu w internecie może udzielać konkretnych porad? Czego oczekujesz? Piszę tylko, ze jest to sytuacja, której trzeba się przyjrzeć i spróbować zadziałać. Bom może skończyć się to na sporadycznym onanizowaniu w zaciszu domowym ale może też zamienić się to w codzienną masturbację czy też brak opanowania do tego stopnia, ze dziecko zacznie traktować to jako formą rozładowania w każdym miejscu i w dowolnym czasie. Znałam taką dziewczynkę i wiem jak wielki jest to problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś i 12:01- Ja pierwszy raz zaczelam się "onanizować" majac chyba 12 lat, wcześniej nigdy w dziecnstwie tak się nie bawiłam moją reką. Czyli teraz tez mojej mamie zarzucilabys pretensjami ze moja zabawa w wieku 12 lat, a raczej ciekawość własnego ciala to była wina mojej mamy ,ze pozwalala od najwcześniejszych lat mi się masturowac , mimo ze tego nie miało miejsca? Nie dopisuj sobie , bo to ze nastolatka zaczyna się w ten sposób "bawic" to nie oznacza ze to jest efekt wieloletnich praktyk od przedszkolnych lat. U mnie tak nie było, autorka pisze ze dziecko wcześniej tez takich zahcowan nie przejawialo. Dojrzewa, rozwija się. Nie posądzaj autorke o bagatelizowanie i masturbowanie się przez cale lata jej dziecka . No najpierw pryslam smiechem a później mi az gebe wykrzywiło na takie wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu nikt nie pisze o nastolatkach tylko o kilkulatkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie autorka pisze o tym, że dziecko wcześniej już przejawiało takie ciągoty. A nastolatkowie czy okres wieku "okołonastoletniego " to odrębna kategoria. Dyskusja zaczęła się od onanizującego się przedszkolaka. A ze jedna z pań ma ochotę wrzucać do tego grona swoją 11latkę to uznałam, ze praktykuje to od dłuższego czasu. Bo jeśli nie to sytuacja tej pani i jej dziecka nie ma żadnego związku z tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - to jakim prawem osoba pokroju twojego a raczej twoja osoba znająca sytuacje moją w postaci jednego zdania ,ze moje dziecko ma 11 lat i tez przyuważyłam dotykanie się dziecka bedac w odosobniuniu , wyciągnelas wnioski ( CHORE ,OBLESNE!!)o regularnym onanizowaniu się dziecka od wczesnego dzieciństwa przez wszystkie lata masturbując się w samotności . Do tego zarzucając mi ,ze w pore nie zdzialalam jeśli nawet takich sytuacji nie było w wcześniejszych latach. Jak możesz takie scenariusze sobie wyobrazac i wpierać mi jak bylow moim domu i co do tego czasu moje dziecko przez wiele lat robilo regularnie od wczesnych lat? I to po jednym zdaniu pisząc tobie ile moja ma lat i ,ze dopiero teraz zaczyna jej się ten etap, no ale nie wiem dlaczego ty w autorki sytuacji nie potrafisz udzielisz konktertnych rad nie znając jej sytuacji, mojej tez ale jzu tyle rzeczy wyczytałam o sobie, o sowich bledach i regulancyh wieloletnich praktykach dziecka , które w wieku 11 lat zaczelo teraz tam reke trzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo skoro wypowiadasz się w temacie wczesnego onanizowania się i mówisz, ze masz ten sam problem to doszłam do wniosku, ze wiesz co piszesz. I jeśli dziecko faktycznie zaczęłoby się onanizować w wieku przedszkolnym to prawdą byłoby, ze robi to regularnie od wielu lat. A skoro piszesz, ze onanizowanie jest takie naturalne to dlaczego teraz mówisz, ze moje wnioski są chore i obleśne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś --Jak po jednym moim zdaniu , ze moja 11 latka zaczela tez etap onanizacji możesz wysnuć takie chore i niesprawieldiwe wnioski : " Sama w porę nie zadziałałaś więc uznałaś, ze najlepsze co można dla dziecka zrobić to pozwolić mu od wczesnego dzieciństwa, przez całe lata masturbować się w samotności .""" xxx Skad ta twoja pewność jak było w dawniejszych latach i z jaką regularnością masturbacja miała miejsce, od razu zakladajac ze dziecko od najwcześniejszych lat się zaspokajalo w samotności a mamusia patrzyla i się zachwycala?! możesz jeszcze napiszesz mi ze z dzieckiem dolaczalam do takcih zabaw? Jestes oblesna i tyle, niepsrawieldiwa w ocenie to za mało powiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tobie tylko takie chore pomysły do głowy mogą wpaść :O Zrozumiałam tylko twoją wypowiedź tak, ze córka onanizuje się od małego a teraz ma 11 lat. Bo takie sytuacje się zdarzają. Czytaj trochę uważniej. Cały czas piszę tylko o tym, ze warto jest reagować bo niektóre mądre radziły, żeby zostawić dzieciaka byle robił to w samotności. A pięciolatka to nie nastolatek, który poradzi sobie z taką sytuacją i może skończyć się na bardzo niewłaściwych nawykach i zwyczajach. Tylko tyle. A ty wsiadłaś na mnie jak opętana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie napisałam, ze onanizowanie jest takie naturalne i z moich wpisów takie stwierdzeie nie padlo, bardziej z twoich z tego co czytam ""Normalne, ze taka chęć przejawia się w tym wieku""", choć i ja uważam,ze jest poznawanie sfer intymnych i anatomii ciala przez dziecko jets naturalne , czemu zaprzeczyć nie możesz , to jednak ja prosiłam was sama o poradzę związku z tematem jak reagować na początki ciekawości własnego ciala u 11 latki . Proszę nie pisać mi ze jest to efekt ekslacji wieloletniej zabaw z walsnym cialem bo wcześniej nie było miejscia takich praktyk . A czyzto nie twoja słowa kochana : '"Normalne, ze taka chęć przejawia się w tym wieku"" Bo zdaje mi się ,ze to ty pisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały problem polega chyba w naszym braku zrozumienia się. Więc piszę: *To normalne, że dziecko poznaje własne ciało. *Na wczesne objawy onanizmu dziecięcego warto reagować odwróceniem uwagi. *Kiedy sytuacja staje się regularna i złożona nie można przestać działać- ale też nie warto słuchać porad z internetu- od tego są specjaliści. *NAstolatek to odrębna kategoria od przedszkolaka. Wyrażam tylko własną opinię- NIE UDZIELAM RAD bo nie czuję się kompetentna. Nie chcę tylko uśpić czujności autorki. *Nie uważam, ze onanizm dziecięcy to coś złego. Nie uważam, że można w tej sytuacji mówić o jakiejś winie rodziców. *Uważam, że jest to dość głęboki problem i bardzo delikatna sprawa dlatego postępować trzeba uważnie pod okiem profesjonalisty- o których niestety w naszym kraju bardzo ciężko. xxxx Na pewno nie chciałam Cię urazić. Może ja nie zrozumiałam trochę Ciebie a Ty trochę mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam jeszcze, zę Twoją "prośbę" na udzielenie rad odebrałam jako atak. Pisałaś : "to napisz co bys w takiej sytuacji zrobila !! KONKRETNIE!! bo twój wpis to paplanina wywodow, jak w sejmie ale konkretów i porady co robic KONKRETNIE już nie ma. Co bys robila, co bys mowila jak karala dziecko? bo na to wychodzi ze wpoilabys dziecku obrzydliwość do własnego ciala". Musisz przyznać, ze Twoja pierwsza wypowiedź była już nacechowana agresywnie w stosunku do mojej osoby. A ja cały czas podkreślam, ze nie chcę się mądrzyć tylko wyrażam pewną opinię a rad udzielać nie będę bo nie chcę nikomu zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×