Będę dziś uprawiać seks i mam tremę

Z facetem znam się już od dłuższego czasu i atmosfera powoli robi się gorąca, wiem, że dziś dojdzie do seksu bo facet zaprosił mnie do siebie. Sama myśl o tym paraliżuje. Miałam 2 facetów w życiu. Z pierwszym było tak sobie, raczej skupiał się na sobie i szybko kończył. Nigdy mnie nie zadowolił. Szybko znajomość się skończyła. Potem byłam w 6-letnim związku ze starszym facetem, który miał żonę. Więc niejedno w życiu widział więc powinien być doświadczony. Ale tak nie było. Jego żona to pierwsza kobieta, która unikała seksu a jeżeli już to tylko klasycznie i po ciemku. Mogłam na nim wszystko testować, znałam go jak własna kieszeń. I teraz nie wiem czy to co on lubił spodoba się nowemu facetowi. Mam 30 lat a boję się jak nastolatka :( Facet też starszy, ale on w przeciwieństwie do poprzednika miał wiele kobiet :(

Poza tym ostatni raz seks uprawiałam rok temu. Chyba wyszłam z wprawy. Jak się nie skompromitować? Może wypić kielicha przed? Bo alkohol mnie rozluźnia. Gorzej się boję niż przed 1 razem :(:(:(

Będziesz kolejną zaliczoną.

Czy faceci też się stresują?

To jeszcze niecałe 6 godzin :(

Można spróbować dyskretnie na boku poćwiczyć, znalazłam swego czasu wizytówkę takiego chłopaka ze Szczecina: http://www.pandlapani.szczecin.pl , po dłuższym zastanowieniu, zdecydowałam się na kilka spotkań, wiem, że jest to kwestia podejścia, ale poleciłabym go takiej osobie, która chciałaby spróbować, dyskretnie, bez pośpiechu. Obecnie mam już stałego partnera, ale jak ktoś samotny to zostawiam namiary, mi pomógł się odblokować i byłam zadowolona. To dobre rozwiązanie na powrót do gry, kilka spotkań i później pokażesz chłopakowi co potrafisz.