Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dawanie ciuszków po dzieciach czy czekacie na zwrot?

Polecane posty

Gość gość

Mam takie ogólne pytanie. Czy jak dajecie komuś ciuchy po swoich dzieciach jakies porządne typu kurtki buty np w rodzinie to oczekujecie zeby Wam je zwrócili? Czy to juz dajecie na własność komuś. Np potem ten ktoś moze to sprzedać zamiast dac kolejnemu dziecku w rodzinie. Jak to powinno wyglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre pytanie.Ja dalam kuzynce i zaznaczylam,ze do zwrotu w razie czego jak moja siostra bedzie miala dziecko.Rzeczy do dzisiaj nie oddala tylko przekazala swojej przyjaciolce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dalam siostrze ale zaznaczylam ze ma mi oddac i oddala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie sa rożne szkoły. Np ja dałam letnie buty (drogie) i przyjeżdżam a dziecko w innych biega tej samej marki. To co z tamtymi moimi sobie myśle? Teraz dałam na zime juz nawet nie myśle czy beda używane czy nie, ale za 3 mies rodzi sie nast dziecko w naszej rodzinie to moze lepiej dac temu co sie urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam ubrania od przyjaciółki, wcześniej zaznaczyła, że planuje drugie dziecko i chciałaby aby niektóre (ulubione) rzeczy jej zwrócić. Oczywiście jeśli coś się zniszczy albo poplami to nic się nie stanie. Pierwszą turę już oddałam. Oddałam wszystkie ubranka. Kilka się zniszczyło i nie miała mi tego za złe. Osobiście uważam to za bardzo dobre i wygodne rozwiązanie, natomiast moja teściowa nie skomentowała tego pozytywnie. Twierdzi takie pożyczanie ubrań za bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to chyba zależy jak się umawiasz? Generalnie "dawanie" jest już na zawsze i na własność, jak oczekujesz zwrotu to wyraźnie to zaznacz, tyle że wtedy to już pożyczka a nie żadne "dawanie". Nie miałam problemu z ciuszkami, bo miałam ich taką masę że część takich w super stanie i ulubionych odłożyłam, część sprzedałam ale większość po prostu porozdawałam i już mi wisiało czy ktoś tego będzie używał, czy potem wyrzuci, sprzeda, odda innym... Natomiast wózek, fotelik, leżaczek miałam porządne i pożyczałam dwóm osobom z zaznaczeniem że to pożyczka i proszę o zwrot kiedy nie będą już używane, bez przekazywania siostrom, sąsiadkom i koleżankom. Co do tych markowych butów- nie kumam trochę wpisu, dałaś buty i zakładałaś że dziecko żadnych innych już nie założy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie kupuje ubranek dla córci która ma 1,5 roku.Jeszcze jak byłam w ciąży dostawałam od koleżanek,sąsiadek i rodziny ubranka od noworodka do 6 lat.Wózek też dostałam oraz wanienkę.A łóżeczko i fotelik kupiłam drogie,porządne.Za małe ubranka oddawałam na olx.za darmo aż nagle moja koleżanka napisała mi smsa że widziała na olx.że oddaję ubranka i widziała że były tam też ciuszki od niej.I napisała,że skoro oddaję innym to żebym jej zwracała te co od niej dostałam.Złapałam sie za głowe bo ja mam pełno worków ciuszków i nie wiem które są od niej,a które od innych.Mąż mi mówi żebym sie przejmowała bo tak sie nie robi-daje a potem żąda zwrotu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo pojmuje jak można oddawać ciuszki i chcieć je potem spowrotem. Ja po prostu oddawałam lub sprzedawalam co lepsze. Nigdy mi nie przyszło do głowy zeby rządach zwrotu. Bez przesady. Można kupić naprawdę tanie ubranka i mało i nie robić z dziecka dziada w używanych ciuszkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to debilizm dawanie a potem zabieranie, ja daje komus zeczy to potem niech robi sobie co z nimi chce, a nie 3 dzieci chodzi w bucikach juz wychłostane i ma mi je oddac no zlitujcie sie, ja lepsze zeczy chowam i nie daje, a reszte daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddałam przyjaciółce która mi dała. Wyprawę i wyprasowane potem ona dala komuś z rodziny i jej nie oddali bo poniszczyli wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×