Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Klaudia

zaczął nam się palić samochód :(

Polecane posty

Gość gość Klaudia

mamy 7 km do miasta ( jestesmy ze wsi ) wyjezdzajac z domu wraz z prawie cztero miesiecznym synkiem ( jakies dwa km od domu ) coś smierci w samochodzie, narzeczony wychodzi sprawdza, hmm no nic sie nie dzieje ..ja mowie pewnie ogrzewanie coś wciągnęło i dlatego ... potem wszystko ok ..dojechalismy do miasta wjezdzamy do centrum, zaczyna dymic sie w samochodzie.., ja przerażona partner tez.. zatrzymujemy sie ja szybko wyjmuje malucha z samochodu a partner wszystkie rzeczy wozek itd ...partner zaczął gasić samochód ...naszczescie wszystko ok ..okazało sie ze to zwarcie instalacji od 'chalogenow' nie wiem jak to sie pisze.. wszystko ok sie skończyło ale teraz to jakas trauma do konca zycia ..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zanim partner zaczął gasić w srodku od strony kierowcy stały płomienie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż czasem się zdarza. Dobrze, że się wszystko dobrze skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze -halogeny. Po drugie -trzeba było założyć je w serwisie, a nie domowym sposobem lub u "mietka pod płotem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×