Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 latek na cały dzień do przedszkola tak czy nie?

Polecane posty

Gość gość
Obudziłabym. Co w tym takiego wielkiego? To jakis problem? Zreszta nienawidzę jak w przedszkolu jest przymus spania. Moja trzylatka ba wtedy dwulatka nie spała w przedszkolu bo nie spała w dzien w ogole. X Do spania nikt twojego dziecka przeciez nie przymusza, jest cisza i dzieci maja spokojnie lezec, nikt na sile nie nakazuje spac... Jednego nie rozumiem, wybudzalabys dziecko z drzemki zeby zabrac do domu? Takie zaspane bys ubieralala i tarmosila na dwor? Nawet zima? Dziwne... po to tylko zeby dla zasady bylo te 2-3 godziny wiecej z toba w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko caly dzien do przedszkola zeby mlodszym sie moc zajmowac, tylko dlatego? Nie, nie zrobilabym tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie bo 3 latek bardziej potrzebuje pomagac mamie zajmowac sie niemowalkiem (podaj pieluszke itd itp, bo tak to sie zazwyczaj odbywa), niz bawic sie z rowiesnikami i rozwijac w grupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W waszych przedszkolach nie ma możliwości ,żeby dziecko było tylko 4 czy 5 godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie trzeba odebrac dziecko przed drzemka, czyli kolo 11.30-11.45. Zeby blylo 5 godzin musialabym je przyprowadzic o 6.30... Pisalam o tym wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drzemki dzieci budza sie pomiedzy 14-14.30, jesli bym wtedy przyprowadzila, to musialo by zostac do 18??? To jest bez sensu. Przyprowadzac na 9 do 2 tez nie za bardzo jest sens. Tak wiec albo przyprowadzasz na 2-3 godziny rano i odbierasz (ale wtedy dziecko nie ma szans sie zaklimatyzowac), bo wtedy odbywaja sie zajecia edukacyjne itp albo zostwiasz na caly dzien. Innego wyjscia nie ma. Mozna dac na caly dzien (8.30-16) 2-3 razy w tygodniu, ale nie codziennie na 2-3 godziny. Moim zdaniem to sie mija z celem. Takie dziecko ledwo sie rozkreci to juz jest wyrywane z grupy bo mama przyszla zabrac do domu... Ja malego zawoze na 8, a odbieram o 16-tej, a on i tak niechetnie idzie bo o 16-tej wychodza drugi raz na dwor sie bawic i on tez chce isc a nie z mama do domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś dziecko caly dzien do przedszkola zeby mlodszym sie moc zajmowac, tylko dlatego? Nie, nie zrobilabym tak Ja tez bym tak nie zrobila. btw mieszkam w takim kraju gdzie przedszkole jest bardzo drogie i rodzice oddaja dzieci do niego tylko wtedy gdy pracuja( jest 15h darmowych na caly tydzien rozbijanyych na dni). nie ma tak jak w pl,ze mamy sobie siedza w domu, nie pracuja a dziecko codziennie po 8h w przedszkolu. i nie peirdolcie juz o uczeniu sie w grupie itd, bo to bzdura, wychodzcie z dziecmi do parku,sklepu itd a nie trzymajcie tylko w domu to tez beda sie uczyc zycia w spleczenstwie, nie rozumie tej mody na jak najszybsze wypychanie dziecka z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to odbieraj po 3 godzinach, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś dziecko caly dzien do przedszkola zeby mlodszym sie moc zajmowac, tylko dlatego? Nie, nie zrobilabym tak Ja tez bym tak nie zrobila. btw mieszkam w takim kraju gdzie przedszkole jest bardzo drogie i rodzice oddaja dzieci do niego tylko wtedy gdy pracuja( jest 15h darmowych na caly tydzien rozbijanyych na dni). nie ma tak jak w pl,ze mamy sobie siedza w domu, nie pracuja a dziecko codziennie po 8h w przedszkolu. i nie peirdolcie juz o uczeniu sie w grupie itd, bo to bzdura, wychodzcie z dziecmi do parku,sklepu itd a nie trzymajcie tylko w domu to tez beda sie uczyc zycia w spleczenstwie, nie rozumie tej mody na jak najszybsze wypychanie dziecka z domu X Tez mieszkam w takim kraju ;) I znam takie mamusie jak ty, co trzymaja dzieci w domu bo "nie stac" na przedszkole, bo "drogie" ale w ramach tego ciagaja je pol dnia po mallu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest dobrze jak 3 latek jest w przedkoszolu więcej niż 6-7h http://s2artstudio.com to rozwiązanie moim zdaniem na ten problem. Ja pracuję jako fotograf i też nie mogę zajmować się równolegle dzieckiem, czasami trzeba podjąć ciężkie decyzje, co zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ze wysylanie 3 latka na caly dzien to przesada. Mam syna w tym wieku i chodzi do przedszkola na 3h dziennie i jest to wystarczajaco dla malucha w tym wieku, zwlaszcza ze nie bedziesz pracowac. Dziecko ma kontakt z rowiesnikami, ale nadal mama jest najwazniejsza, poza tym moze poczuc sie odtracony przez ciebie, bo czas ktory mu poswiecisz nadal bedzie dzielony na dwoje. Uwazam ze po narodzinach drugiego to wlasnie pierwszemu trzeba poswiecic wiecej czasu, pokazac ze nadal jest wazny, a brat czy siostra nie zabiera mu mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to w ogole za komunistyczne praktyki. Spanie w przedszkolu. Drzemki czy jakas głupia cisza zeby panie mogły sobie odpocząć. U mnie w przedszkolu jest osobny pokoj dla dzieci ktore spia w dzien. Przedszkolanki pytają rodzicow czy dziecko spi w dzien. Jesli tak to od ktorej do ktorej i wtedy takie dziecko jest kładzione do lozka. Lub jesli jest zmęczone a nie pod żadnym przymusem. A po drugie odpowiadając na pytanie pani ktora sie pyta czy wybudzalabym dziecko w środku drzemki. Tak. Wybudzalabym. Ja nie widze w tym żadnego problemu. Takie dzieci nie potrzebują 3 godzin zeby sie obudzic a moze 5-10 minut. I co z tego ze zima? Zamarznie bo odrazu jest po drzemce czy co? I tak zrobiłabym tak dla zasady zeby dziecko było w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, ja mojego bym nie wybudzala, ty bys wybudzala zeby zabrac do domu bo mama w tym wieku najwaniejsza jak mowisz ;) No ok ;) Nie wiem skad to przeswiadczenie ze panie klada dzieci na drzemke zeby odpoczac. U mojego malego nie wszystkie dzieci spia, leza spokojnie ale trzeba je pilnowac. W tym czasie nauczyciel wysyla wiadomosci do rodzicow, co robili danego dnia, czego sie uczyli, jak dziecko jadlo etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie napisałam ze mama najważniejsza wiec sobie nie dopowiadaj. Takie sobie przedszkola wybieracie, ze nauczyciel nie moze porozmawiać z rodzicem przy odbiorze dziecka? My raz w tygodniu w piątek dostajemy segregator w ktorym jest opisane co dzieci robiły danego dnia, sa zdjecia mozna sobie pooglądać, mozna sie dowiedzieć na jakim etapie rozwoju jest dziecko itd. Każdego dnia szybko jest udzielana informacja ile dziecko zjadło, w co sie bawiło czy mniej wiecej co robili. Dzisiaj odbierając corke z przedszkola dowiedziałam sie ze robili maski na halloween, piekli ciastka i kolorowali obrazki (nr1 na zielono, 2 na żółto itd). Co mi wiecej trzeba wiedziec? Jak widze ze dziecko szczęśliwe i zadowolone. A ogolnie rozchodzi sie o to czy dać dziecko do przedszkola czy nie jesli pojawi sie na świecie drugie dziecko. I mimo iż uwazam ze przedszkole to nic złego wręcz przeciwnie to w tym wypadku mama chce sprobowac pozbyć sie starszego dziecka. No ale cos za cos co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co to za bzdury opowiadacie..ze 3 latek przez 3 h dziennie sie nie zaklimatyzuje w przedszkolu? Moj syn, 3 letni ma 3 ulubionych kolegów, ktorzy takze go lubia i sa zawiedzeni jak go nie ma w przedszkolu bo jest np.chory. i 3 h mu w zupelnosci wystarcza by pobawic sie zabawkami innymi niz w domu, nauczyc sie piosenki czy poganiac z innymi dziecmi, pozniej idziemy na spacer, plac zabaw czy idzie ze mna po zakupy. Uwazam ze oddawanie 3 latka na caly dzien to czyste lenistwo i wygoda(poza przypadkami ze rodzice pracuja i nie ma wyjscia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie sobie przedszkola wybieracie, ze nauczyciel nie moze porozmawiać z rodzicem przy odbiorze dziecka? My raz w tygodniu w piątek dostajemy segregator w ktorym jest opisane co dzieci robiły danego dnia, sa zdjecia mozna sobie pooglądać, mozna sie dowiedzieć na jakim etapie rozwoju jest dziecko itd. Każdego dnia szybko jest udzielana informacja ile dziecko zjadło, w co sie bawiło czy mniej wiecej co robili. Dzisiaj odbierając corke z przedszkola dowiedziałam sie ze robili maski na halloween, piekli ciastka i kolorowali obrazki (nr1 na zielono, 2 na żółto itd). Co mi wiecej trzeba wiedziec? Jak widze ze dziecko szczęśliwe i zadowolone. X A co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co to za bzdury opowiadacie..ze 3 latek przez 3 h dziennie sie nie zaklimatyzuje w przedszkolu? Moj syn, 3 letni ma 3 ulubionych kolegów, ktorzy takze go lubia i sa zawiedzeni jak go nie ma w przedszkolu bo jest np.chory. i 3 h mu w zupelnosci wystarcza by pobawic sie zabawkami innymi niz w domu, nauczyc sie piosenki czy poganiac z innymi dziecmi, pozniej idziemy na spacer, plac zabaw czy idzie ze mna po zakupy. Uwazam ze oddawanie 3 latka na caly dzien to czyste lenistwo i wygoda(poza przypadkami ze rodzice pracuja i nie ma wyjscia) X I myslisz ze twoj 3 latek woli isc z toba na zakupy niz bawic sie z ulubionymi kolegami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Takie sobie przedszkola wybieracie, ze nauczyciel nie moze porozmawiać z rodzicem przy odbiorze dziecka? My raz w tygodniu w piątek dostajemy segregator w ktorym jest opisane co dzieci robiły danego dnia, sa zdjecia mozna sobie pooglądać, mozna sie dowiedzieć na jakim etapie rozwoju jest dziecko itd. Każdego dnia szybko jest udzielana informacja ile dziecko zjadło, w co sie bawiło czy mniej wiecej co robili. Dzisiaj odbierając corke z przedszkola dowiedziałam sie ze robili maski na halloween, piekli ciastka i kolorowali obrazki (nr1 na zielono, 2 na żółto itd). Co mi wiecej trzeba wiedziec? Jak widze ze dziecko szczęśliwe i zadowolone. X A co to ma do rzeczy? Zgłoś X Jakbyś przeczytała temat ze zrozumieniem to byś wiedziała co to ma do rzeczy i czego dotyczy konwersacja miedzy jedna panią a drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna panią a drugą. X Sami Goscie tu pisza, niektorzy jednak przynajmnijej wklejaja wypowiedz do ktorej sie odnosza, a inni niestety tylko oskarzaja ... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i nie peirdolcie juz o uczeniu sie w grupie itd, bo to bzdura, wychodzcie z dziecmi do parku,sklepu itd a nie trzymajcie tylko w domu to tez beda sie uczyc zycia w spleczenstwie, nie rozumie tej mody na jak najszybsze wypychanie dziecka z domu." ja z kolei nie rozumiem ciebie. czy zdajesz sobie sprawe jak w wazna jest grupa rówiesnicza w rozwoju dziecka? po twojej odpowiedzi wnioskuje ze nie. tak samo jak samotna matka nie zastapi dziecku ojca tak samo ty nie zastapisz grupy rówiesniczej i nie fanzol tutaj ze sie w parku nauczy wspołdziałania w grupie. czy tym bardziej w sklepie. ja jestem po pedagogice. poswiecałam mojemu dziecku multum czasu. Posłałam go do przedszkola w tym roku. I załuje ze nie zrobiłam tego wczesniej . bo widze jak społecznie sie rozwinął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie ciagne go na zakupy codziennie, zazwyczaj jezeli trzeba robie je w czasie gdy jest w przedszkolu, czesciej za to chodzimy do parku i na spacery, jezdzimy tez do znajomych ktorzy maja dzieci i nie ide na latwizne i nie podrzucam swojego dziecka na caly dzien komu innemu(czytaj przedszkolanka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy macie jakieś ąkłe te dzieci skoro muszą siedzieć cały dzień w przedszkolu bo inaczej są aspołeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"czytaj przedszkolanka" :D Ja tez nie podrzucam, pracuje, ale tak sobie zorganizowalam dzien ze dziecko jest w przedszkolu od 8-16 w tym 2 godziny drzemki. Maly ma 3.5 roku, i nawet jak bym nie pracowala to by chodzil, bo mama najzwyczajniej w swiecie nie zastap mu kolegow, pani ukochanej, zabaw i projektow jakie robia w szkole. I nie przekonasz mnie ze ty tak samo poswiecasz dziecku czas, bo a to zakupy, a to wstawic obiad, a to wstawic pranie. Takie zycie wiec nie udawaj. Ja ci tego oczywiscie nie mam za zle, bo kazdy wychowuje jak uwaza, ale nie pisz dyrdymalow. Moj maly ma mame dla siebie od 16 do pojscia spac. I tez chodzimy do parku, na zajecia sportowa, na basen, plac zabaw. Jedno nie wyklucza drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:27 ale ty pracujesz jak sama zaznaczylas, poza tym owszem wstawiam pranie, gotuje obiad i w tym czasie nie poswiecam synowi calej uwagi, ale moje dziecko potrafi w tym czasie sam sie soba zajac, wyciagnac zabawki, ksiazeczki i sie zwyczajnie bawic, nie musi mu ciagle ktos organizowac czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rob jaki uwazasz, ja po prostu wyrazilam swoje zdanie, ze dziecko ponad 3 letnie potrzebuje kontaku z rowiesnikami, i nie mialam na mysli godzinnego pobytu na placu zabaw. Pani po pedagogice widze podziela moje zdanie. Niech kazdy wychowuje jak uwaza. Ile mam tyle opini. Moje dziecko uwielbia przedszkole, kolegow i swoja pania. Jest bardzo zadowolony jak ta idzie, a to jest dla mnie najwazniejsze, dlatego napisalam, ze nawet gdybym nie pracowala, to by chodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W polskich przedszkolach (publicznych) jest pięć darmowych godzin. Sporo dzieci korzysta z takiego rozwiązania. Często są to godziny 8-13, na realizację podstawy programowej. Ale są też dzieci, które w przedszkolu są od 7 czy nawet 6, do 16-17. Również w grupach 3-latków. Dają radę i z reguły nie dzieje im się jakaś straszna krzywda. Moim zdaniem posyłać powinno sie własnie na te minimum 5 godzin. 2-3 godziny to takie trochę zawracanie d**y i blokowanie miejsca komuś, kto tego rzeczywiście potrzebuje. Na takie 2-3 godziny to sobie można do klubików czy innych przechowalni prowadzać, gdzie się płaci za godzinę, nie trzeba być zapisanym na stałe i z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie dawała dziecka do przedszkola, gdybym nie pracowała. Będzie ci chorowal i małego zarazi, poza tym po co ma siedzieć w przedszkolu cały dzień, skoro matka jest w domu... Te 2 lata chyba wytrzymasz, a od 5 lat pójdzie do zerówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""czytaj przedszkolanka" smiech.gif Ja tez nie podrzucam, pracuje, ale tak sobie zorganizowalam dzien ze dziecko jest w przedszkolu od 8-16 w tym 2 godziny drzemki. Maly ma 3.5 roku, i nawet jak bym nie pracowala to by chodzil, bo mama najzwyczajniej w swiecie nie zastap mu kolegow, pani ukochanej, zabaw i projektow jakie robia w szkole. I nie przekonasz mnie ze ty tak samo poswiecasz dziecku czas, bo a to zakupy, a to wstawic obiad, a to wstawic pranie. Takie zycie wiec nie udawaj. Ja ci tego oczywiscie nie mam za zle, bo kazdy wychowuje jak uwaza, ale nie pisz dyrdymalow. Moj maly ma mame dla siebie od 16 do pojscia spac. I tez chodzimy do parku, na zajecia sportowa, na basen, plac zabaw. Jedno nie wyklucza drugiego." no niestety nie jestem przedszkolanką:-D chociaz bardzo załuje nie miałabym problemu z szukaniem pracy:-D nie wiem czy wiecie ale przedszkole przygotowuje dziecko do szkoły. oprócz tego mozna wyłapac pewne nieprawidłowosci w rozwoju dziecka (no chociazby na poziomie mowy ale nie tylko) a jak wiadomo cos wczesnie zdiagnozowane ma wieksze szanse na wyleczenie. ja teraz nie pracuje bo jestem na etapie szukania pracy ale na prawde widze korzysci z przedszkola u mojego potomka. -nauczył sie dzielic zabawkami (a mimo naszych staran był z tym problem) -jest grzeczniejszy (w domu z tym róznie bywało) -wraca taki wyciszony bo nadmiar jego energii zostaje w przedszkolu:-P - jak pani mowi ze teraz siadaja przy stolikach bo bedzie obiad to siada i czeka a nie jak w domu ze za chwile bo teraz sie bawi albo teraz mu sie nie chce itd itd. oczywiscie sa i minusy typu choroby. ale i tak uwazam ze warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie mowi ze nie warto, sama jestem za przedszkolem ale uwazam ze caly dzien do przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
argument ze starsze dziecko zarazi młodsze i dlatego niech to starsze siedzi w domu jest bezsensowny. bo co w przypadku 5latka i noworodka? ten 5latek niech tez nie chodzi do zerówki bo bedzie zarazał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×