Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

porod w kielcach na prostej

Polecane posty

Gość gość

czesc , mam rodzic w kielcach na prostej , czy sa tu dziewczyny ktore tam rodzily ? jak sie odbywa porod ? jaka jest opieka ? czy dostalyscie znieczulenie zewnatrzoponowe ? czy podanie go boli ? czy daja je bez zadnych problemow ? co sie dzieje po podaniu znieczulenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dasz pieniądze do będzie znieczulenie, ale ja go nie polecam szkodzi dziecku i często bywa tak, że spowalnia akcję porodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieniądze? przeciez znieczulenie jest juz bezplatne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyłącze się do tematu.Ja mam tylko doświadczenie z patologii ciąży na prostej a w listopadzie będę rodzić w tym szpitalu- z pewnością dopłacę za poród rodzinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam rodzic w listopadzie ;) dodam ze ciekawi mnie to znieczulenie poniewaz panicznie boje sie bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co ze bezpłatne? Naprawdę myślisz, że jak będziesz chciała to ot tak dostaniesz znieczulenie? Zwłaszcza, że jest deficyt anestezjologów i może się zdarzyć tak, że żadnego wolnego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak , to ile trzeba dac za takie znieczulenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak zachowuja sie lekarze i polozne w stosunku do pacjentki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wolisz opłacić prywatnej kliniki ? To wydatek tylko ok.3-4 tysięcy, ale przeżycie niezapomniane. W szpitalach do porodu mają rutynowe podejście, pozycja leżąca, itp. Ja mój poród wspominam rewelacyjnie, mogłam chodzić, brać prysznic, a urodziłam w wodzie. Moj mąż był przy wszystkim. Położna okazała mi wsparcie. Jak już synek przyszedł na świat to czekali aż pępowina przestanie tętnić i dopiero ją przecieli. Synek leżał nagi na moich piersiach. Coś wspaniałego. Niestety pierwszego porodu w państwowym szpitalu nie wspominam miło! Rutynowe nacinanie krocza, lewatywa, przykre słowa personelu, bo nie miałam siły przeć, wyciskanie córki na siłę. Koszmar. Przez 7 miesięcy nie byłam w stanie współżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę do pani doktor która tam pracuje, znajoma tam rodziła (poród rodzinny) i taki wspomina dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×