Moja ZMARŁA babcia odwiedziła mnie dziś w nocy

Czy to moja babcia odwiedziła mnie dzisiaj w nocy...? Moja babcia zmarła ok. Miesiąc temu,bardzo przeżyłam jej śmierć... ;(( a dzisiaj w nocy (coś koło 2 w nocy) usłyszałam czyjeś kroki. Bardzo sie wystraszyłam i schowałam sie pod kołdrę i zamknęłam oczy. Ktoś usiadł na moim łóżku (poczułam to) i pogłaskał mnie po głowie. Odkryłam kołdrę i ujżałam niewyraźną sylwetke mojej babci...! Chciałam krzyczeć i sie wydzierać na całe gardło ale coś mnie powstrzymywało. Poczułam chłodny przeciąg. Ale po chwili poczułam taki spokój i bezpieczeństwo. Babcia mnie bardzo kochała (tak jak ja ją) Sylwetka wstała,poszła w stronę okna i zniknęła. Powiedziała swoim ciepłym i miłym głosem... ~bardzo ciężko było mi odejść,lecz nie martw się... Jestem przy tobie zawsze i wszędzie. Kiedyś się spotkamy... Tam w niebie... Nie bój się~ zapamiętałam te zdanie co do jednego. Położyłam sie i zamknęłam oczy,niedowieżałam! To było takie realistyczne! I to nie mógł być sen! Zwariowałam...?! Proszę pomóżcie! Mieliście podobne sytuacje? Moja babcia była b. Religijna i wgl. Czy ja zwariowałam...?!

nie zwariowałaś jeśli Twoja Babcia była bardzo religijną osobą to może dlatego właśnie przyszła do Ciebie bo jest świętą świętych obcowanie się zdarza w wyjątkowych przypadkach :)

Ja kiedys, kilka lat temu tez widziałam ducha. Jakiejś dziewczyny, nie znam jej. W nocy widziałam jej zarys, siedziała na podłodze koło mojego biurka, nic nie powiedziała, zakryłam oczy ze strachu, a ona chwile pozniej zniknela

tak, odwiedzila Cie babcia zycie duchowe istnieje

Nie wierze

ja tak miałam ze czułam zapach dziadzia w domupo smierci z racji ze chorowal to u nas nie bywał , wiec to nie mozliwe zeby utrzymywal sie jego zapach po dwoch latach od ostatniej wizyty

Jesteś młoda więc po prostu możesz przeżywać jej śmierć i mogło Ci się coś ubzdurac albo przysnic. Bo zakładam że nie zmyslasz . Kiedyś zmarł mój kolega . Kilka lat temu . I przez pierwsze miesiące po śmierci działy się dziwne rzeczy. Nie tylko u mnie ale też u jego rodziny czy znajomych. Do dziś jesteśmy w szoku. Ale żeby widzieć ducha trzeba być we śnie ,na jawie nie da rady bo żeby się zmaterializowac potrzebuje od drugiej osoby energii mnóstwo energii więc to jest do podważenia bo będąc przytomna tak naprawde nie jesteś rozumiesz o co chodzi?

niewierne tomasze z was...zobaczyliście,poczuliscie ale i tak będziecie sobie wmawiać,ze to omamy,sen i ze nie wierzycie i już :O to była prawda,na sto procent widzialas babcie,nie było to urojenie,bo duchy istnieją! to nie były omamy ani sen to się dzialo naprawde