Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KlaudynkaP

Trudne początki związku, brak czasu, odpuściś sobie? Pojawił sie też inny

Polecane posty

Gość KlaudynkaP

Prosze o opinie bo już nie wiem co myśleć i co robić. Poznałam faceta, powiedzieliśmy sobie że chcemy sprbowac stworzyć związek, od pierwszego spotkania była chemia, zauroczenie, wszystko nam pasuje w sobie. Myślałam, że wszystko sie szybko potoczy. Pierwszy tydzień spotkalismy się 3 czy 4 razy, potem coraz rzadziej. Teraz spotykamy sie raz w tygodniu i to na krótko. On mnie nie zaprosił jeszcze do siebie. Głownie chodzimy na spacery. Duzo rozmawiamy przez telefon, twierdzi że bardzo chce byc ze mną ze mu zalezy na mnie, że juz jesteśmy w związku, że tęskni, ale przychodzi weekend a on nic nie proponuje. Byłam bardzo zauroczona ale juz mi przechodzi bo sie zniechęcam, mam ochotę postawić ultimatum - albo normalny związek odwiedzanie się, przebywanie razem, albo .... odpuścić. Ile mam czekać? Znamy się miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
No i w miedzyczasie pojawił sie znajomy sprzed kilku miesięcy, który też chce ze mną być. Namieszał mi trochę. Co byscie zrobili na moim miejscu - jeszcze czekali aż się związek rozwinie - postawili ultimatum? - zerwali i zaczęli sie spotykać z nowym? Dodam że oboj***ardzo przystojni, oboje mi sie podobają, oboje tez dośc zapracowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Są np. takie sytuacje, że jest niedziela, rozmawiamy po kilka razy przez telefon po południu - dlaczego w tym czasie nie jesteśmy razem? Jak sie spotkamy, to jeszcze tego samego dnia dzwoni. Nie mieszka z inną bo dużo rozmawiamy z domu, wieczorem, nawet do późna. Jak rozmawiamy to wydaje sie wszystko pięknie, czemu w takim razie nie chce spotkań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego widać, że ty wolisz szybko i żeby ci d/u/pę przerżnęli, niż starali się ciebie poznać. co za k/ur/w/y na tym świecie, niecierpliwe jak lochy, tfuuuuuu! i jak tu szanować niektóre kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:40 naprawde facet potrzebuje czasu, zeby poznac kobiete zanim beda uprawiali seks? :O chce takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to szukaj i nie bądź jak go znajdziesz zbyt pośpieszna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Nie chodzi mi o sex !!! Ludzie!!! Aczkolwiek całowalismy sie juz na 2 randce, jakieś pieszczoty były i bardzo sie pociągami, jestem juz gotowa na sex i on o tym wie - chce mi pokazać żę nie zależy mu tylko na zaliczeniu. Chce mi pokazać że chce mnie całą (tak mówi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Gdyby to było normalne spokojne spotykanie się, bez deklaracji to bym spokojnie czekała. Wiem że niektórzy się wolno rozkręcają. On mówi, że wie na 100% że chce mnie i to na stałe. Bardzo duzo o sobie wiemy, rozmawiamy dosłownie godzinami. Twierdzi, że jesteśmy juz razem, że jesteśmy juz parą. Kompletnie nie przekłada sie to na częstotliwość i jakość spotkań. Nie bylismy jeszcze u siebie, ja go juz zapraszałam, nastepna randka będzie już u mnie. Co to za związek tylko przez telefon i raz w tygodniu jakis spacer i pocałunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kazda szanujaca sie malpa trzymaj dobrze jedna galaz I chwytaj druga, zeby w razie czego zawsze zostac przyczepiona do ktorejs z galezi, gdyby jedna sie zlamala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Nie mogę nawet sie spotkać z tym drugim bo musiałąbym wyciszać telefon bo on dzwoni po kilka razy dziennie. Nie chcę też byc nieuczciwa. Bardzo poważnie podeszłam do tego związku. Wiele sie czyta, że uczciwość i dobroć nie popłaca bo dostaje sie po d***e - tego sie obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym radziła szczerze porozmawiać, zapytać czemu tak rzadko się spotykacie a z tym drugim trzymać luźny kontakt jeszcze przez jakiś czas dopóki to się nie wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
W żartach trochę mówiłam, że mnie zaniedbuje itp i czy na pewno jest gotowy na związek. Wszystko zwala na pracę, OK praca ale weekendy ? Niedziele ma wolne a nic nie proponuje. Nie chcę sie narzucać, ani naciskać aby go nie spłoszyć. Naprawdę bardzo mi na tym facecie zależy i narobił mi nadziei na normalny stały związek w końcu po wielu niepowodzeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Oczywiście obiecał że to sie zmieni a ja czekam ale moja cierpliwośc sie kończy. Od miesiąca żyję w stresie. Niedziela to napięcie i czekanie aż zaproponuje spotkanie. Jak dłużej nie dzwoni tez mam juz czarne myśli. Mam tego dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miesiąc to za krótko na jakieś deklaracje i stałe związki poczekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet juz w pierwszym miesiacu nie ma dla ciebie czasu, to daj sobie z nim spokoj...to wlasnie poczatki sa najpiekniejsze i najintensywniejsze. Facetowi tak naprawde nie zalezy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak uwazam- ma wolna niedziele- a nie proponuje spotkan- tylko zadzwoni- bez sensu odpusc sobie- bo nicz tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
Ile mam czekać? Znamy się miesiąc x hahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Ale mówi coś zupełnie innego. Mówił że kilka lat był sam i musi sie oswoić z nową sytuacją. Oby nie było za późno bo ja miesiącami też nie zamierzam czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim kogo tak naprawdę wolisz? co z tym drugim? zadaj sobie pytanie gdybyś wszystko zaczynała od początku to którego byś wolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bidulek, musi sie oswoic z nowa sytuacja...haha, a ty na to naprawde lecisz? Ja bym zrozumiala jakbys sie do niego wprowadzila, to faktycznie nowa syt, a tak? No przestan, a przede wszystkim przestan go tlumaczyc. Prawda jest taka, ze na ciebie leje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Nie tłumaczę - tylko piszę to co on mi mówi. Mówi, że: - jesteśmy już parą - jestem dla niego idealną partnerką i jest w 100% pewny że chce ze mną być - pociągam go bardzo - tęskni - pytał czy byłabym gotowa ułożyć sobie życie z kimś takim jak on nie wiem co uważał pod słowem "ułożyć sobie życie" myślę że wspólne mieszkanie No i tak jak napisałam rozmawiamy codziennie po kilka razy przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie proponuj spotkań , powoli się wycofuj i zaobserwuj co on będzie robić . Jeśli poleci za Tobą to znaczy , że mu zależy a jeśli nie to znaczy że ma cię w d***e . Jeśli nie jesteś nachalna to jest ok . Nie czekaj na tel w weekendy , żyj swoim życiem bo gościu stwierdzi żę jesteś nudna bo nie masz żadnych zainteresowań oprócz niego . Będzie dzwonił to mu powiedz że akurat nie masz czasu bo coś tam , udawaj niedostępną . Nie mów mu że jesteś gotowa na seks , niech się postara . Jak do tej pory tylko gadacie krótko , nie pokazuj mu że Ci na nim zależy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Nie ufam nikomu, ale przez to że on tak nie dąży do sexu to zaczęłam mu ufać. teraz już znowu przestaję. Obawiam sie że może coś czuje do byłej, pytałam zaprzeczył, podobno to w 100% skończone. Którego bym wolała - chyba jednak tego. Tamtego mniej znam, też nie ma dużo czasu a przede wszystkim tamten jest bezdzietnym kawalerem 18 lat młodszym ode mnie i kiedyś będzie chciał mieć dziecko - więc rozum podpowiada mi aby sobie go odpuścić. Nie chcę faceta na kilka lat - chce takiego aby była choć szansa aby to juz trwało wiele lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje że ten gościu ciągnie 2 sroki za ogon .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Gość z 12.24 - dzięki. Mniej więcej tak robię jak piszesz.. Nigdy sama nie proponuje spotkań, ale wie że mi zależy na częstrzym spotykaniu. Mam swoje życie i swoje sprawy i on o tym wie. Co do pokazywania że zależy - obojgu nam zależy na tym aby druga strona była zainteresowana - to podstawa związku. Nikt nie lubi byc olewany. On wie, że dla mnie bardzo ważne jest abym czuła że jemu zależy. Dużo na ten temat rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też myślę, że nie jesteś jedyna. Może i się zauroczył tobą ale jeszcze z kimś kręci. Miałam taką sytuację. Poznałam faceta, miał dziewczynę ale chciał się z nią rozstać i rozstał sie po ok. 3 tygodniach od poznania mnie. Byliśmy razem kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Nie gadamy krótko. Gadamy bardzo długo. Ok. godzimy przez telefon. W sumie w ciągu dnia to ok. 2-3 godziny rozmawiamy. Znamy sie całkiem dobrze tzn swoje upodobania, co lubimy, czego pragniemy. Wszystko pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie radźcie dziewczynie żeby nie pokazywała że jej zależy. nikt nie lubi niedostępnych zimnych księżniczek. skąd takie przekonanie żeby udawać niedostępną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlaudynkaP
Nie jestem niedostępna ale też nie jestem nachalna nigdy sie nikomu nie narzucam. Jak pyta czy tęsknie to odp. że tak, on mówi że tęskni bardzo. Jesteśmy na takim etapie, że mówimy sobie wszystko szczerze ... tylko chodzi o te rzadkie spotkania. Gdyby chciał tylko mnie przelecieć to by to dawno zrobił a on chce mi pokazać że mu zależy na czymś więce i nie ważne czy to będzie na nastepnym spotkaniu czy za miesiąc bo mnie szanuje i mysli o mnie poważnie. To jego słowa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on jest 18 lat mlodszy od ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×