kiedy drugie dziecko w mojej sytuacji

Witajcie . Mam 32 lata i 2 letnią córeczkę. Chciałabym kiedyś mieć drugie dziecko ale 1) chcemy najpierw wybudować dom i wyprowadzić się od tesciów mamy co prawda 2 pokoje , osobna kuchnia i łazienka ale lepiej na swoim wiadomo 2) nasza mała jest kochana ale potrafi dać też w kość - nie słucha, drze sie jak coś nie po jej myśli , budzi się w nocy i przychodzi do nas itp. 3)mąż od 01.11 idzie do nowej pracy , w chwili obecnej nasze dochody to : ja 1700 zł + dorobię 300 zł, mąż 1300 zł razem 3300 zł miesięcznie. mam nadzieje że od listopada mąż zarobi lepiej dom budujemy z pomocą moich rodziców , weźmiemy hipotekę na wykończenie Myślę że za jakieś 3 lata się wprowadzimy i wtedy chcę rozpocząć starania o drugie dziecko. będę miała jakieś 35 lat jak zacznę się starać .Czy nie będę za stara? co myślicie?

A czemu nie wcześniej? Mozesz w ciąży wykanczac, będziesz miała czas :)

Przy takiej kasie macie dziecko,stac was na budowe i jeszcze kredyt dostaniecie? To ja jestem po/je/ba/ny w takim razie. zarabiamy z zona miedzy 4500-7000 zl i boimy zdecydowac sie na dziecko czy nawet kredyt na mieszkanie bo martwimy sie,ze bedzie sie kiepsko zylo (biednie) albo w ogole nie wystarczy kasy. Zreszta zbyt wiele nie zostaje ale za mieszkanie placimy ok 1500-1700 zl

z powodu małych dochodów , chyba że rzeczywiscie mąż zarobi dobrze ,ale musimy odkładać na budowę i nie starczy pieniędzy jeszcze na drugie dziecko , poza tym wolałabym już mieszkać na swoim, uciec od teściów

Aha mamy tyle samo lat co Ty

Spoko, nie będziesz za stara! Najpierw trzeba stworzyć odpowiednie warunki , a potem brać się za rodzenie dzieci. Sama mam 35 lat i jestem w pierwszej ciąży jak urodzę to będę miała już 36 , czuję się dobrze, maleństwo rośnie ładnie , czekamy na nie z wytęsknieniem. Znajomi i rodzina patrzyli na nas ze zdziwieniem i oburzeniem, dlaczego nie mamy dzieci bo przecież dużo młodsi już dzieciaci , a my na co czekamy? Ale my wiedzieliśmy czego chcemy od życia, najpierw nacieszyć się sobą, ustawić materialnie , mieszkaniowo i dopiero myśleć o rodzinie. Także ja napewno nie pakowałabym się na twoim miejscu już teraz w drugie dziecko. Spokojnie w życiu jest czas na wszystko!

my mamy razem 6 tys i nie przyszłoby mi do głowy budować się z tego.

przy takich dochodach to wy ten dom za 15 lat postawicie.

3300 zł, dom, kredyt plus wykończenie, wyposażenie plus 2 dzieci? Musisz być bardzo oszczędna.

Jak ja cYtam jak ktos ma 4500-7000 i go nie stać to mi się śmiać chce. Ja mam 24l maz 29. Nasza córka ma 2l. Wprowadzamy się do naszego nowego domku za 2tygodnie. Wykończyliśmy sobie dol na kredyt. Tzn dzialke mieliśmy stan surowy za gotówkę a reszta 130000 kredyt. Ja mam 1200zl maz 2800. Moja pensja idzie na kredyt i rachunki , rata to 700zl, reszta to prąd woda telefon i paliwo opal . Jego pensja jedzenie przedszkole państwowe ubrania i odklad. Odkladamy tysiąc zl co miesiąc. Czasem mężowi wpadnie 300zl dodatkowe albo i więcej ale to wlasciewie dopiero od kilku msc. Może teraz jak się wprowadzimy będzie więcej czasu i nalapie zleceń to będzie więcej pieniążków co msc. Mamy odlozonne kilkanaście tysięcy na wszelki wypadek. I jakos da się z takimi zarobkami. Aha tez chcemy miec swoje dzieci. Drugie tak za rok mogloby sie począć :)

Tu autorka : Mieszkamy w małym mieście, nie płacimy za czynsz bo mieszkamy u teściów. Mamy około 3300 zł mieś. czasem więcej jak więcej dorobię, stać na dziecko , na dobre jedzenie , ubranka w Lidlu czy Pepco bez szaleństw, na paliwo i na naprawę samochodu, oszczedzamy 500zł miesięcznie na budowę, rodzice nam pomagają finansowo bez nich nie dalibyśmy rady z budową Na wakacjach w tym roku nie byliśmy Ale na drugie dziecko nie stac nas narazie. Potem jeszcze dojdzie kredyt , ale moze zarobki męża będą większe ,będziemy na swoim, tylko boję się ze będę stara

Tu nie ma sie z czego smiac po prostu inny poziom zycia prezentujemy. Jedni sa bardziej inni mniej swiadomi pewnych rzeczy. Roznica tez tkwi w wojewodztwie sa rozne ceny. Dodatkowo mieliscie dzialke a my nie mamy nic. Jakies oszczednosci mamy ale to na dom nie wystarczy

Wszystko zależy gdzie się mieszka, jakie są ceny i czy ma się działkę.

Tu autorka. Działke miałam. Dom budujemy za gotówke z tego co odłożymy i co dadzą moi rodzice, jak mąż kiedyś zarabiał lepiej to więcej mieliśmy na budowę . Na wykończenie weźmiemy kredyt dopiero. Nie mamy źle na jedno dziecko nas stać . Tylko potem bedzie kredyt jeszcze do spłacania ale mam nadzieje że zarobki męża bedą większe więc może było by nas stać na drugie. Myślę ze jak urodzę w wieku 36 lat to będzie ok

Autorko jak chcesz drugie dziecko to zabieraj się do roboty już teraz bo młoda nie jesteś ,a jak poczekasz jeszcze kilka lat to będzie za późno, nie wiadomo czy zajdziesz w ciąże, a jak zajdziesz to jest ryzyko urodzenia chorego dziecka, kłopoty w ciąży , ciężki poród itp.

gościu z 13:14 macie sporo kasy , możecie spokojnie wziąść kredyt na mieszkanie i na pewno stać was będzie na dziecko. Macie już po 32 lata? tyle co autorka ? to na co wyczekacie? A ty autorko dasz sobie radę , myślę że jak zajdziesz w drugą ciążę w wieku 35 lat to będzie super :) wiele kobiet rodzi pierwsze dziecko w takim wieku

jeśli boisz sie tylko tego, że będziesz za stara to..nie bój się, nie będziesz :):) My mamy wspólnie ok. 7tysięcy i nie zdecydowaliśmy sie na drugie dziecko. Więc z Waszymi dochodami i na to pierwsze się nie zdecydowałabym...

Trafia mnie coś jak czytam takie komentarze. Kto Wam dał prawo mówić" z takimi dochodami nie zdecydowałbym/abym się. Też miałam dylematy czy decydowac się na drugie dziecko, bo może za mało zarabiam, bo fajne jest wygodne życie a co jeśli kiedyś będę mało zarabiać. Wiecie co jest najważniejsze w życiu? Wychować tak dziecko by dało sobie radę w życiu. Nigdy nie wiemy jaki scenariusz nas czeka.

No ja też bym się nie zdecydowała na drugie z takim dochodem. Nie piszę, że autorks ma się nie decydować, tylko co ja bym zrobiła. Ludzie majà różne podejście. Mam koleżankę z 2letnimi bliźniakami, na wychowawczym, planuje 3 dziecko, a mieszka na 15 m2 u rodziców z mężem. Dom buduje od 5-6 lat, ale z takim skutkiem, że jest tylko wylewka. W tym tempie wyprowadzi się, jak dzieci pójdą do gimnazjum.

Twój Mąż zarabia zdecydowanie za mało. 1300 jak na faceta to jest niestety żałosne :( prawdziwy gołod***ec, z takim będziesz miała zawsze ciężko Autorko :(

Mi to sie w glowie nie miesci jak można uwazac ze z 7000 nie da sie rady z 2 dzieci :o nie szanujecie pieniedzy chyba :o

mi tez smiac sie chce jak czytam ze ktos z dochodamo 4500-7000 nie moze zdecydowac sie na dziecko:D masakra,znam takie co maja 5 dzieci,zyja na 37 m2 i nie narzekaja a znam takie co do dzis mimo 30 paru lat nie moga sie zdecydowac bo wszystko inne jest wazniejsze,autorko ja bym teraz decydowala sie na twoim miejscu ale ty rob jak uwazasz

Mi to sie w glowie nie miesci jak można uwazac ze z 7000 nie da sie rady z 2 dziec***echowiec.gif nie szanujecie pieniedzy chyba x a ty czytaj ze zrozumieniem nikt nie pisze że za tyle nie da się żyć z 2 dzieci ale za tyle nie da się budować domu i życ z 2 dzieci.

Wszystko zależy od miejsca, gdzie się żyje. Ja mieszkam w wojewódzkim mueście, u nas te 7000 na rodzinę z 2 dzieci to nie taki szał. Jeśli do tego dojdzie kredyt to już całkiem.