Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przesadzwyciezony

Kulisy powstawania porno...

Polecane posty

Gość przesadzwyciezony

Chciałbym tym postem ujawnić kulisy nagrywania filmów porno, a jednocześnie obalić też wiele mitów związanych z ero przemysłem. Porno ma tyle wspólnego z prawdziwym seksem co filmy typu GORE z rzeczywistością. Chodzi o przebicie na rynku, efekt szokowy i ukazanie fantazji konsumenta na ekranie. Męźczyźni tam grający, często są szprycowani iniekcjami tzn. zastrzykami prosto w penisa, które powodują bardzo silną erekcję trwającą nawet parę godzin, nawet po wytrysku. Jednak skutkiem ubocznym regularnych zastrzyków jest zaburzenie krążenia, choroby serca, problemy z ciśnieniem, do impotencji włącznie. Bywa, że jedna scena, nawet jeden akt, kręcony jest parę godzin do kilku dni. Wszystko zależy od ekipy filmowej, czasu i aktorów. Presja czasu jest duża, wydaje się to absurdalne, ale istnieją deadliny i traktowane są bardzo poważnie. Na planie pośpiech, stres i nerwy są nieuniknione. Seks jest pozbawiony intymności, gdyż oprócz głównych bohaterów w jednym pokoju jest cała grupa fachowców - kamerzystów, asystentów, dyrektor itd. Poza tym są skrypty i scenariusze, co w danej chwili ma robić aktor i aktorka. Ta cała żywiołowość i dynamizm to efekt pracy wielu grafików, programistów i kamerzystów przeznaczony dla widza. Bardzo często zdarza się, że męscy aktorzy są podmieniani bo wyczerpują swoje możliwości, podczas gdy aktorka pozostaje wciąż ta sama. Stąd też różnica płac - kobiety są wynagradzane zdecydowanie bardziej od mężczyzn. Subtelne zmiany otoczenia nie przykuwają takiej uwagi. Bowiem podczas oglądania porno, meble, łóżku czy otoczenie nie ściąga tak uwagi widza. Takie ujęcia świadczą o tym, że film być może kręcony już jest następnego dnia. Seks jest stale przerywany, na zawołanie, gdzie liczy się przede wszystkim długość aktu i wytrzymałość. Choćby nie wiem jacy 'mutanci' się pojawiali, natura nas stworzyła w jeden biologiczny sposób, z możliwościami, ale też ograniczeniami. Pornografia, wszystkimi środkami - edycją, obróbką, montażem, środkami chemicznymi itd. - służy do ukazania wyidealizowanego, zintensyfikowanego i zupełnie nieskończonego obrazu seksu. Można mówić o zniekształcaniu rzeczywistości na potrzeby rynku. Innymi słowy to co robi każa inna firma marketingowo-reklamowa. Mimo, że zapewne zabrzmi to głupio i śmiesznie - to jest naprawdę trudne zajęcie. Branża porno działa na tych samych zasadach co korporacje. Chodzi o produkt, efekt końcowy i zysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego dobre są filmiki amatorskie i filmy 'gonzo' bo chociaż troszeczkę przypominają faktyczny seks. Jak chłop ma orgazm po 13 minutach i potem jest blackout na późniejszą zabawę, to dla mnie się to o wiele przyjemniej ogląda niż udawanie że rżnął ją przez 30-90 minut. Czasem zdarzają się aktorzy którzy zapewne z nieznacznym wspomożeniem chemicznym dają radę przez to pół godziny z dwoma orgazmami i takie filmiki też są fajne, nawet jeśli są w oczywisty sposób "stage-owane".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj trafiłam na jakiś filmik z sashą grey i tak ją zmasakrowali że nie wiem jak kobieta i za jakie pieniądze daje się tak upodlić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko po Sashy Gray widać, że ona jest uzależniona od jakiś środków odurzających i w gruncie rzeczy ma w d***e co się z nią stanie jeśli na nie zarobi. Zapewne ludzie biorący udział w filmikach "skrajnych" dostają większe pieniądze np. męscy aktorzy w filmach gejowskich lub w filmach z tak zwanymi BBW zarabiają porównywalnie sporo więcej od aktorów z tym samym stażem w bardziej 'waniliowych' produkcjach. Z kobietami zapewne tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Filmy amatorskie owszem, oddają pewien realizm. Gonzo już nie, to kolejna sztuczka reżyserska, żeby widz myślał, że wszystko jest 'naprawdę'. A co do Sashy Grey to nie wiem czy bierze czy nie. Na tym polega zacieranie granicy między fikcją, a rzeczywistością. Do tego zmierzają reżyserzy. Czy ona odczuwa przyjemność? Czy ona jest zmuszana? Czy to seks, czy już gwałt? Jeśli takie wątpliwości czy obawy pojawiają się w głowie odbiorcy, to jest już w pajęczynie. Producentom udało się przemycić przekaz. Jak już wcześniej napisałem pornografia to sztuka zacierania granic między fikcją a rzeczywistością, między tym co możliwe, a tym co jest fantazją. Branża porno kieruje się innym rodzajem etyki i wrażliwości artystycznej - jeśli można używać tu takich pojęć nie narażając się na groteskę. Symulacja gwałtu, czy wizerunek naćpanej wykorzystywanej dziewczyny jest tutaj wręcz pożądany. Nie mnie oceniać czy to wszystko jest dobre, czy złe. Są od tego inni. Porno istniało, istnieje i istnieć będzie. Chodzi o to, że młodzi ludzie, szczególnie niedoświadczeni w sprawach seksu, wzorca szukają właśnie w filmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W stacji HBO był dokument o porno.Mówiono m.inn.o Saschy Grey.Jest uzależniona od kokainy (tajemnica poliszynela) , jak zresztą większość aktorek i aktorów porno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam okazję przeżyć raz taki film . Każdy film jest inny.Moja przygoda była taka że najpierw była weryfikacja kolejno mnie rznelo czterech facetów. Po dwóch godzinach zaczęło się nagrywanie według uzgodnione go ze mną scenariusza.Rowniez z czterema facetami tylko seks z każdym z nich trwał dłużej. Więcej nie chciałam takiego maratonu pomimo moich kilku organów podczas tego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BBW - Big Beautiful Women, to sekcja filmów z fetyszem na kobiety z nadwagą. Zwykle te kobiety są tylko Big i tylko nieco Women, część Beautiful jest rzadko jak można się domyśleć przestrzegana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'czoraj trafiłam na jakiś filmik z sashą grey i tak ją zmasakrowali że nie wiem jak kobieta i za jakie pieniądze daje się tak upodlić pechowiec.gif' czyli? bo nie zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o brutalny seks, który bardziej sprawia ból i dyskomfort aniżeli przyjemność kobiecie, mimo to aktorki muszą symulować orgazm i ekscytację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No muszą, bezsprzecznie, ale czek z odpowiednią ilością zer wynagradza im ten nadludzki wysiłek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pieniądze 'wynagradzają' im ten nadludzki wysiłek, ale... Oni, one żyją tym. Porno to ich życie, to lifestyle, z tym się nie da ot tak zerwać. Aktorki zarobione pieniądze wydają na implanty, botoks, silikon, zabiegi upiększające, wkładki domaciczne itp. To są kosztowne rzeczy, a ich ciało jest ich warsztatem pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×