Czy to prawda ze kazda ciaza jest inna inaczej sie ja przechodzi, porody?

Sa znaczne roznice? Pierwsza ciaze znioslam super tylko ten 9 miesiac dal mi popalic. Czy przy drugim dziecku moze byc zupelnie inaczej?

Mialam tak samo. Dopiero w 9 poczulam przy pierwszej.I porod latwy. Dwa lata pozniej zaszlam znowu. Masakra to byla. Nudnosci wymioty. A porod? Drugi niby latwiej. Jaaasne. Przy pierwszej 4 godziny I bole do wytrzymania a przy drugiej prawie 15 godzin :/

Mam porównanie, bo mam 3 ciąże za sobą. Wszystkie ciąże przechodziłam podobnie (w każdej miałam bardzo długo całodniowe mdłości - do końca 4 miesiąca), zachcianek mało, jedynie w tej ostatniej w 9 miesiącu straszna ochota na słodycze mnie napadła. Z każdą kolejną ciążą szybciej było widać mi brzuch ciążowy i kończyłam ciążę z większym (dzieci zresztą też z coraz większą wagą przychodziły na świat). Za to porody - każdy to inna bajka. Pierwszy wywoływany, skurcze rozkręciły się w nocy, urodziłam nad ranem. Drugi - długa ponad 30 godzin mordęga z silnymi skurczami i brakiem postępu rozwarcia. Trzeci - najlepszy, odeszły mi wody, skurcze silne i bolesne, ale rozwarcie postępowało jak marzenie, urodziłam w 3,5 godziny.

Prawda, każda ciąża inna , cesarki też różne :)

Mam dwoch synow i obie ciaze i porody byly jak marzenie. Bez nudnosci, zachcianek, zmeczenia, mialam maly brzych z jednym i drugim. Pierwszy porod 6 godzin, drugi 1 godzine. Teraz jestem w tezeciej ciazy... ciagle mi niedobrze, chce spac i zapominam o wszystkim, wieczorem wysasza mi brzuch jak 6 miesiacu z chlopakami... okropnie... zobaczymy czy trzecie malenstwo to ksiezniczka ktora juz pokazuje rozki...

U mnie 2 ciaze i 2 porody zupelnie inne choc oba zakonczone cc W pierwszej ciazy samopoczucie spoko, wyniki badan ksiazkowe, mdlosci slabe, normalny apetyt, tylko zgaga pod koniec i urodzilam w 40 tc dziecko 4200g, 60 cm. Druga ciaza masakra, mdlosci, brak apetytu, straszna bezsennosc od 20 tc, zgaga i dobilam do 36 tc tylko, dziecko 3900, 58 cm. W pierwszej ciazy mialam bole krzyzowe, pecherz plodowy polozna przebila, dziecko zle ulozone, nastapil brak postepu porodu i okazalo sie ze mam za waska miednice, po 12 godz cc zrobili. Druga ciaza tez bole z krzyza ,ale o wiele mocniejsze, jestem odporna na bol ale myslalam, ze nie wyrobie. Wody mi same odeszly, rozwarcie na 5, dziecko glowka w dol. Nie wyrazilam zgody na porod sn i po 6 godz cc.

Ja w pierwszej czulam sie znakomicie. Porod trwal ponad 7h. W drugiej od poczatku do konca czulam sie zle, jak nie potworne mdlosci to bole glowy, okropne bole w nogach, bole plecow. Zasypialam ok 2h, bo nie moglam sie ulozyc, z kadej strony bol. Porod szybki, trwalo godzinke. Za to bol o wiele gorszy przy drugim porodzie