Facet w zadnym stopniu nie przejmuje inicjatywy

Od jakiegos czasu spotykam sie z pewnym facetem. Ogolnie preferuje uklady partnerskie, ale on w zadnym stopniu nie przejmuje inicjatywy. Ja czesto sprawiam mu jakies komplementy, mowie, ze fajnie sie przy nim czuje, a z jego strony zero slow. Dzisiaj mielismy razem wyjsc. Kilka dni temu to ustalalismy, ale w miedzyczasie bylismy zajeci i bylo malo kontaktu. Rano dostalam od niego sms ze slowami "hej". Nic nie wspominal o wyjsciu ani nie potwierdzil. Zawzielam sie i po prostu nie pojde. Nie chce sama wszystkiego potwierdzac i ustalac. Facet w koncu tez musi czasami wyjsc z jakas inicjatywa.

może boi sie oskarżeń o stalking?

Przeciez mogl napisac cos w stylu "hej - to widzimy sie dzisiaj jak bylo ustalone" A tak to komunikuje sie ze mna tylko polslowkami, i wszystko zostawia mnie. Zawzielam sie i nie skontaktuje sie z nim aby cokolwiek potwierdzic. Jezeli on tym razem tego nie zrobi, to po prostu bedzie glucha cisza.

Moja rada. Odpuść sobie, sama z takim się spotykałam i powiem ci że mijały tygodnie a on nadal się tak zachowywał. Nasza znajmość stała w miejscu. Ostatecznie rozstaliśmy się z dnia na dzień, przestaliśmy się odzywac do siebie. BYło tak że się umawiał ze mną a potem zapominał o tym, w ciągu dnia nie dzownił do mnie tylko raz na kilka dni. Czuć było że coś tu nie gra.Uważaj, tak się zachowują typowi podrywacze co chcą tylko zaliczyć, udają niby zainteresowanych, utrzymują jakiś taki szczątkowy kontakt żeby dziewczynie robic nadzieję.

A ile on ma lat? To jakiś gówniarz?

On nie jest typowym podrywaczem, i przewaznie dotrzymuje slowa, ale jest za malo komunikatywny, i w ten sposob do konca nie jestem pewna, czy mu naprawde zalezy. Zadna kobieta nie chce sie zastanawiac - facet powinien o tym w jakims sensie przekonywac.

trzyma cie jako plan b, a tak naprawde jemu nie zalezy

Mamy 29 lat.

Też myślałam ze ten mój nie jest podrywaczem ale jednak okazało się inaczej. Ja wiem jedno, jeśli się zastanawiasz i czekasz na jego ruch żeby poczuć się pewniej w tej relacji to znaczy że mu nie zależy. Gdy spotykasz faceta któremu zależy to nie ma takich myśli, bo wszytsko dziaje się naturalnie. I ja też tak miałam ze go komplementowałam a on był niewzruszony. Tak nie zachowuje się facet któremu zależy.Pewnie też jest tak że w ciągu dnia mało się odzywa i ty też inicjujesz kontakt? Uciekaj.

Mam wrazenie, ze nie potrafi sie w ogole wychylic, jezeli ma wrazenie, ze ja nawet w jakims stopniu czegos nie zrobie, a tym daje mi sygnal, ze mu nie do konca zalezy.

A ile się spotykacie? Początki są najczęściej szalone, ludzie dzownią do siebie chcą się jak najczęściej spotykać. jeśli tego nie ma, a on wykręca się brakiem czasu to powinna zapalić się czerwona lampka bo coś tu nie gra.

W ciagu dnia duzo sie odzywa - ale zawsze pileczka musi byc odbita w jego strone. Np. jezeli ja sie nie odezwe, i nie ma odpowiedzi, to pozniej moze calymi dniami nie wyciagnac dloni. Ja o tym tak nie mysle. Jezeli mam cos do przekazania, to po prostu sie odzywam, nie baczac na to,czy ostatna kwestia juz byla zalatwiona czy nie.

Ja niestety mam pecha do takich. Najpierw kontakt co chwilę a po szybkim czasie zainteresowanie spada do zera z niewiadomych przyczyn. I tak jestes mądrzejsza, ze nie zapytałas. Ja do ostatniego wyslalam smsa z pytaniem co z naszym spotkaniem i juz nigdy więcej o nim nie usłyszałam. A dwa dni prędzej nie mógł się doczekać i był strasznie napalony żeby 'stworzyć w końcu związek'.

To co chce napisac, to jest to, ze on jest bardzo dumnym czlowiekiem, i to jest chyba dla niego najwazniejsze. Nie podoba mi sie to. Wydaje mi sie, ze to jest glowny powod dla ktorego tak dlugo jest sam.

On potrafi się wychylić ale nie do ciebie bo nie jest zaangażowany w waszą relację. Wierz mi nie ma czegoś takiego jak nieśmiały facet, gdy nieśmiały się zakocha to jest nie do poznania. Miałam to samo, tez analizowałam i tłumaczyłam jego zachowanie, ale coraz bardziej byłam sfustrowana tym czekaniem na telefon od niego czy spotkanie, a smsy też pisał takie suche jak ten do ciebie. Ja się nieraz starałam coś fajnego napisać a on krótko i tak beznamiętanie i wtedy też byłam zawiedziona. Odpusc sobie, powiedz mu co o tym myślisz i odsuń się od niego.

Nawet nie mam zamiaru sie tlumaczyc.

No widzisz z tego co piszesz to ty inicjujesz kontakt:-( dziewczyno i ty się jeszcze zastanawiasz?:-( Też tak miałam ale w końcu oczy mi się otwarły i przestałam inicjować kontakt i on oczywiście zamilkł na dobre:-( bolało cholernie ale już teraz wiem że takim typom kompletnie nie zależy, utrzymują kontakt bo jest miło i nic więcej. A uprawaiłaś z nim seks??

Nie uprawialismy seksu.

No to żebyś czasami tego z nim nie zrobiła, ja niestety popełniłam ten błąd:-( A ile się razem spotykacie?

Jakies dwa miesiace.

olej go

Dwa miesiące to powinno być szaleństwo i cheć jak najczęstszych spotkań. Niestety tez facet nie traktuje Cię poważnie.

Jeszcze mysle, ze byc moze to kwestia tego, ze jego poprzednia dziewczyna bardzo go zranila, i on na samym poczatku wyznal mi, ze sie boi kolejnych relacji, poniewaz nie mial nigdy w zyciu szczescia. Ale w glebi duszy wiem, ze to nie jest zadne wytlumaczenie.

Tak tak mój też tak tłumaczył. Daj spokój, to nie jest żadne wytłumaczenie, nie nabieraj się na to.

sciemnia i pewnie kreci z innymi

bo jak to może być aby to kobiecie bardziej zależało, to facetowi ma bardziej zależeć a kobieta sobię będzie decydować czy jej się chce czy nie albo będzie fochy robić bo zupa za słona

Pewnie ze to facetowi powinno bardziej zależeć, a nie żeby to dziewczyna inicjowała ciagle kontakt i się zastanawiała czy jemu zależy czy nie

A jak często się widujecie, ile razy w tygodniu? Pewnie poznałaś go przez portal randkowy co?

Odczuwam sarkazm w poprzednim wpisie, ale to wcale nie jest tak. Nie powinno wcale byc tak, ze komus bardziej albo mniej zalezy - jezeli to jest odczuwalne, to chyba nie jest zdrowa relacja. Ja swoje zrobilam.

Nie, ja nie uznaje portali randkowych. Poznalismy sie przez przypadek, I fajnie sie rozmawialo, I tak nawiazal sie kontakt. Widujemy sie jakies 2-3 razy w tygodniu, I czesto rozmawiamy w ciagu dnia.