Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet w zadnym stopniu nie przejmuje inicjatywy

Polecane posty

Gość gość
Zostaw chłopaka w spokoju, jak nie uważasz go do końca za interesującego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2444
Witajcie dziewczynym temat u mnie na czasie. Mianowicie spotykałam się z chłopakiem przez 4 miesiące, to on zainicjowal nasze poczatku. W tym czasie wyjscia na wspólne wesela, kino, kolacja, przyjezdzla do mojego domu, poznał rodzinę, zaczął zostawac do rana (nie jestesmy dziećmi).Ja sie bardzo zaangazowałam, zakochałam. nigdy wczesniej tak sie nie czułam, po kilku nieudanych zwiazkach wiedział ze to co mam teraz chce mieć zawsze, świetnie się dogadywalismy, podobne poczucie humory, podejscie do róznych tematów, byliśmy przyjaciolmi i kochankami, ale ... niestety ale, w tym czasie moze z 2 razy usłyszałam ze mu zalezy, nigdy nie wyznał mi miłości, czasami mówil tylko ze ładnie wyglądam, lub ze mam ładne oczy (moimi oczami sie zafascynował) wiedział ze mi zalezy bardzo i któregoś razu leżąc przytuleni powiedziałam mu ze jestem zakochana on tylko odpwiedział "wiem" i przytulił mnie mocniej. Nic mi nie wyznał, pomyslałam ok to za wczesnie, nie chciałam być nachalna i chyba nigdy nie byłam. Zawsze mnie przytulal do siebie calował, okazuwał uczucie mimo ze nie wyznawał słownie. Po tym spotykalismy sie nada i nic nie zapowiadało tego przykrego zdarzenia. Dostałam dwa smsy nagle w pierwszym napisał ze jest zły na siebie bo powinnam miec chłopaka ktory bedzie mnie kochal, szanowal i byl zawsze przy mnie a on taki nie bedzie a w drugim wyznal ze spotykamy sie jest fajnie, miło i tyle, bardzo mnie lubi ale niestety nie kocha.... Zawaliło mi sie wszytsko przeryczałam dwa dni i dwie noce inie wiem co dalej mam zrobi... tak nagle, tak w smsie, tak byłam zakochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby powyzej - bardzo Ci wspolczuje, ale to jednak inna sytuacja niz moja. Moze lepiej gdybys zalozyla osobny temat, aby osoby z forum mogly Ci poswiecic tyle uwagi na ile zaslugujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2444
pomóżcie, jak wy to widzicie? czy to już jest koniec? ja wpatruje sie w telefon w fb z nadzieja ze on cos napisze... czy naprawde nic nie czuje? :( nie ma odwagi mi powiedziec tego w twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2444
ok, uciekam stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zalozysz nowy temat, to forumowicze skupia sie wylacznie na Tobie. Tak bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym ty mówisz autorko- że nie doznasz już takiej chemii??? Skąd ten wniosek?? Na podstawie czego?? Ja mam 35 lat i doznaję obecnie takiej chemicznej znjamości że nawet sobie nie wyobrażasz. Cięzko spotkać kogoś kto tak na nas działa ale jest to możliwe w każdym wieku. Po co spłycać swoje wymagania i brac byle co się nawinie? Olej gościa przecież ten facet tez toba nie jest zainteresowany, może oboje byście chciali ale nie potraficie być ze sobą i zgłębić tą relacje. 2 miesiące to wystrczający czas na rozwinięcie waszej znajmości, jak nic nie ruszyło to teraz będzie się tylko cofać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwal sie dzisiaj. Napisal, ze w niedziele byl bardzo zajety, ale wciaz nie zlozyl mi zyczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×