Skąd się wzieliśmy?

Czy ktoś ma jakieś przypuszczenia skąd wziął się ten świat i my w nim? O co w tym wszystkim chodzi? Takie życie żeby potem umrzeć i nic więcej nie było jest bez sensu.

Podobno każdy żyje po coś, każdy ma jakąś misję do wykonania na tym świecie,ale ja w to nie wierzę.

To pytanie bez odpowiedzi ,dopiero gdy umrzesz to sie dowiesz;) tak naprawdę nikt nie wie po co tu zyjemy

chodzi tylko o jedno o to co u zwierząt.

his infernal majesty Czyli o co ,bo zwierzę żyje tylko po to żeby się rozmnażać,przedłużyć istnienie gatunku. Człowiek w pewnym sensie też ale w odróżnieniu od zwierząt mamy rozum,duchowość itd.

Ja mam przypuszczenie, że w większości wzięliśmy się z du/py.

przecież każdy wie że Bozia sobie zrobiła świat a potem Adasia i Ewcie wszystko masz w biblii napisane i nie wiesz tym od ewolucji bo to kompletna bzdura po pierwsze nie ma żadnego dowodu na tą teorię po drugie widziałam Jezusa po trzecie Bóg jest miłością i kto ma miłość w sercu znajdzie Boga dusza to dowód a duszę chyba masz?

I pytanie powinieneś zadac skąd wzieli sie pierwsi ludzie . To bylo tak byl jakiś facet i kobieta oni sie splodzili nadawali sobie imie i nazwisko kazdy mial inne potem ich dzieci inne teraz dlatego jest wielu ludzi o nazwisku takim samym

A co z teorią wrzechświata ? Że był wielki wybuch i się materia rozproszyła czy jakoś tak i powstały planety i inne ciała niebieskie . Ale skąd się wzięło to co wybuchło ? Przecież musiało to już być. Zawsze jak o tym myślę zaczyna mnie boleć głowa. Jedna z moich teori brzmi że stworzyli nas i sterują nami kosmici. Każdy kosmita ma jednego człowieka i steruje jego życiem.

wzieliśmy się z grzechu

z planety małp

D.dobry:=)z brzuszka mamusi

Mam nadzieje ze jak umre to bende to wiedzial i inne rzeczy co wy niewiecie a wtedy bardzo chcialbym powrocic na ziemje i zostac nalukowcem i bende sie wymondrzal.Jedno jest pewne na miljon miljonow procent,ze kazdy z was skonczy czy metry pod ziemjom i bendziecie pozyfkom dla robactwa tak jak teraz robactwo jest pozyfkom dla nas"zwierzenta".Pasi manijaki?

Jak cię dadzą z powrotem na Ziemię to ci wypiorą mózg i nic nie będziesz pamiętał. I znowu będzie to samo.Urodzisz się i się będziesz zastanawiać nad tym samym co teraz.

I tak do zesrania

8:13 ciebje odwiedze na sto procent i bende cie straszyl,robaczku maly,hahaha

To było tak Bóg powiedział "i niech stanie się światło" (wielki wybuch) a potem dodał "a teraz róbta co chceta" ewolucja ;) kto powiedział, że Bóg nie mógł stworzyć ewolucji?

Ja myslę że Bóg się wprawiał w stwarzaniu organizmów, zaczynając od najprostszych a kończąc na najbardziej skomplikowanych. Nawet Bóg nie potrafił od razu wszystkiego :)

Bóg jest bardziej antropomorficzny niż powinien.

To teraz pytanie : Jak powstał Bóg?

Nikt nawet nie ma żadnej teorii

Znamy tyle rzeczy o ziemi, wysłaliśmy sondy w kosmos, które są miliardy kilometrów poza układem słonecznym, badamy czarne dziury odlegle mln lat świetlnych. Są to rzeczy, odległości potężne, a człowiek wydaje się przy tym prochem, pyłkiem. A jaką wielkość ma przy tym nasze DNA, jaką wielkość i świadomość o świecie mają bakterie, żyjące w nas - zakładam, że jakąś świadomość mają. Tak małą jak my wobec całego świata. Jak sobie to wyobrażę, to... zadaję sobie pytanie gdzie my jesteśmy, w czym żyjemy w skali kosmosu, jaki to organizm, kim jesteśmy, dokąd zmierzamy, co w tym chodzi, gdzie jest początek, koniec skąd się to zaczęło.

I dochodzę do wniosku, że jedyną odpowiedzią jest tylko ktoś wielki, coś wielkiego może na to odpowiedzieć. Ale czy to Bóg, albo nie - tego też nie wiem.

 

 

Big bang (wielki wybuch!).