Mam 24 lata i nigdy nie byłem nigdzie na sylwestrze ani w klubie.

Macie tak ?

ja tez nie i jakos mi tego nie brakuje

Moje największe osiągnięcie to kilkunastominutowe wejście do klubu i odpalenie fajerwerków na ulicy z ludźmi z gimnazjum.

ja mam 26 i też nigdy nigdzie nie byłam w żadnym klubie, ale ja nie lubię takich rzeczy. A sylwestra zawsze w domu spędzam

Ja to w gimnazjum byłem pomiatanym leszczem, potem w 1 klasie zawodówki, i skończyłem liceum zaoczne w wieku 22 lat. z tego powodu, że po mnie jechali. Teraz mam 24 lata i nigdy nie pracowałem, nie mam prawka, robię, ale pewnie nie zdążę zdać do stycznia, potem to już wielka kupa, bo nowe głupie przepisy wchodzą.

ja dzisiaj kończę 24lata i też nigdy nigdzie nie byłam ani na sylwestra ani ogólnie gdziekolwiek nawet nie wiem jak impreza wygląda :(

Jesteś skorpionicą. Dlaczego nie byłaś nigdzie ?

a co ma wspólnego mój znak zodiaku? może urodziłam się pod złą gwiazdą :(

Może. Gdzieś czytałem, że skorpionice to ponoć takie silne temperamentne kobiety.

twoj wybór, kazdy zyje, jak lubi.

mam 25 lat i raz byłem na takiej imprezie i dziekuj***ardzo nigdy wiecej to nie dla mnie. Wole raczej spedzac z kims czas spokojnie, we dwoje max 3-4 os niz w tłumie.

ja nie znosze imprez

ja tez ale kompletnie się tym nie przejmuje nie lubie klubow