Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rak u bliskiej mi osoby

Polecane posty

Gość gość

Witam, od ponad 2 miesięcy pisze i spotykam sie z kolegą którego już znałam dużo wczesniej ze szkoły lecz nigdy nie zwracalismy na siebie uwagi i nigdy nie zamieniliśmy ani słowa. Pewnego razu jednak napisał i tak zaczęła się nasza znajomość, bardzo dobrze zaczęliśmy się dogadywać , spotykaliśmy się, chodzilismy razem na imprezy , poznałam jego znajomych wszyscy się polubilismy. Wszystko układało się bardzo dobrze często dawał mi do zrozumienia ze zależy mu na mnie, że mu się podobam, powtarzał ze jestem świetną dziewczyną itd. Ja byłam jak najbardziej na wszystko na TAK (podobał mi się od dawna ale był zajęty wcześniej) lecz z niczym nie spieszylismy się za bardzo. Od pewnego czasu nasz kontakt się zmniejszył i to strasznie , nagle zaczęliśmy rzadko ze sobą pisać ,nieraz nie mieliśmy o czym. Ja strasznie to wszystko przeżywałam, w końcu nie odzywał sie do mnie ponad tydzień, ja pisałam ale w końcu przestałam , ostatnio spotkałam go na imprezie i zapytałam czy możemy chwilę porozmawiać wtedy mi powiedział ze się nie odzywał bo nie wiedział jak i co ma mi powiedzieć. Wyznał że wcześniej miał raka ale z nim wygrał lecz ostatnio powrócił. Czeka go leczenie, chemioterapia, nie chce się teraz z nikim wiązać chce przejść przez to sam . Nie mam pojęcia co zrobić , powiedziałam że na pewno teraz go nie zostwie I ze będę go we wszystkim wspierać , że będę razem z nim. Upierał się ze sam sobie poradzi ze wszystkimi lecz ja nie dałam za wygraną, Powiedział ze ok możemy mieć kontakt ale nic więcej , nie chce żebym się za bardzo przywiazala do niego ani on do mnie bo to by było najgorsze w tej sytuacji. JA NIE MOGĘ TAK TEGO ZOSTAWIĆ chce być przy nim lecz boję się odrzucenia z jego strony . Kocham go i zrobię teraz wszystko, proszę pomóżcie mi i powiedzcie co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanuj jego zyczenia. Tu nie chodzi o to jaka ty masz potrzebe (bycia z nim i pomocy) tylko o niego. Potrzebuje przestrzeni, zeby sie z tym uporac. Ale i wsparcia. Wiec dawaj mu wsparcie jakiego potrzebuje ale nie wymuszaj na nim zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie narzucaj mu się,ale możesz mu na ten czas zaproponować przyjaźń.Tak,żeby nie czuł się naciskany,ale żeby wiedział,że ma w Tobie przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×