Gość magda_wawawa90 Napisano Listopad 1, 2015 W skrócie. Facet jakieś 1,5 miesiąca temu chcial "przerwę" na miesiąc. Po miesiącu stwierdził, że chce ze mną być ale gdy sie wyprowadzi od rodziców. Na razie nie ma większych perspektyw na wyprowadzkę, twierdzi, że to będzie styczeń. Widziałam się z nim raz, bylo fajnie, wszystko bylo super. Teraz mnie unika. Tzn niby chce sie spotkac, ale zawsze mu cos wypada, nie chce mu sie, zmeczony, rano do pracy. Takie wymowki. Nie chce rozmawiac, irytuje sie gdy zaczynam temat. Nie potrafi się określić, jednak twierdzi, że chce być ze mną ale nie teraz. Wiem, ze nie siedzi w domu i "czasami teskni". Powiedzcie mi, proszę, jak mam to rozumieć. Tzn rozum mi podpowiada, że to bez sensu. Jednak chciałabym poznać inne opinie, naprawde proszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach