Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego Żony nie chcą, a Kochanki chcą?

Polecane posty

Gość gość
Baba czyli tempy tłuk...jak KOSTKA RÓBIKA....zajjjjjebiste w chÓÓÓj.....ten co to wymyślił jest geniuszem i chciałbym go poznać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra. To taki scenariusz. Przychodzi mezczyzna z pracy( nie mowie o biurkowej co jedyny wysilek to kompa wlaczyc) utyrany po 14h na budowie w upale, ledwo chce mu sie zyc i konfrontuje sie z umeczona po pachy zona. No i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam z mezem na wsi. Nie jestesmy zamozni ale jakos wiazemy koniec z koncem. Powiem tylko tyle ze jak on sie orobi caly dzien a naprawde ciezko pracuje, to nie mozna jego wysilku porownac do jakiejs pracy ktora ja w domu wykonuje. Ja wiem ze wiekszosc z was pisze teraz z pracy z biura a wiekszosc mieszka w wielkich aglomeracjachvi nawet nie wie jak prawdziwa robota wyglada. PS. Juz patrzec nie moge na ten kolorowy wysyp bibierow na naszych ulicach. Czy to sa mezczyzni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaaaaa
Dawniej kobiety jeszcze wiecej pracowaly i nie narzekaly. Zwlaszcza na wsi nasze matki i babki. Nie tylko dzieci. Jeszcze caly inwentarz krowy swinie kury kaczki, w pole musialy isc i pracowac i jakos posprzatane i ugotowane bylo a dzieci brudne nie chodzily. xxx sam sie do pługa zamiast konia podstaw :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stres także męczy, czasami naprawdę mocno.Klikanie w komputer...widać nigdy nie zajmowałeś wysokiego stanowiska i nie wiesz jak to jest.Praca fizyczna oczywiście jest wyczerpująca, ale 10h wysiłku umysłowego także proste nie jest.Tylko skąd masz to wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stres? Kierowca ma nie stresujacy zawod. Odezwal sie krawaciarz co za rzaden swoj blad nie odpowiada i mowi o wycienczajacym stresie za biurkiem. Policz se kalorie cos na sniadanie zerzarl bo ci brzusio urosnie i stara ci rogi przyprawi bo stwierdzi ze juz nie jestes atrakcyjny. Buuuaaahaaa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pije piwo. Zona wynosi butelki i gromadzi, potem je sprzedaje. Za zarobione w ten sposob pieniadze spelnia swoje wszystkie zachcianki. To jest wlasnie rownouprawnienie, dzielenie sie obowiazkami i wspieranie sie w malzenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kobieta
Ja pije piwo. Zona wynosi butelki i gromadzi, potem je sprzedaje. Za zarobione w ten sposob pieniadze spelnia swoje wszystkie zachcianki. To jest wlasnie rownouprawnienie, dzielenie sie obowiazkami i wspieranie sie w malzenstwie. xxx lubie to! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Gdzie najciezszym wysilkiem fizycznym jest wlaczenie komputera? I nic sie nie robi tylko ciasto je i popija kawa. A co maja powiedziec mezczyzni ktorzy naprawde ciezko pracuja fizycznie? Na dworze w zmiennych warunkach atmosferycznych? W upale na mrozie? Czesto narazajac swoje zdrowie i zycie? Skazani na nieludzki czasem wysilek fizyczny?" Chłopie, o pracy biurowej nie masz pojęcia czy jest męcząca, czy nie. A tekst o kawie i ciastku, to możesz sobie między bajki włożyć (chyba, że ktoś ma pracę jak za czasów PRL i ma "niezłe plecy"). Normalnie za nic nierobienie zwalnia się w obecnych czasach, taki mamy popyt na pracę. Poza tym nikt nikomu nie każe pracować w zawodach, w których należy się wykazać nadludzkim wysiłkiem. Każdy jest kowalem swojego losu i każdy może uzyskać odpowiednie wykształcenie, jeśli nie jest leniwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i znowu praca biurowa najwazniejsza, a jak ktos ma fizyczna to leniwy bo mu sie nie chcialo uczyc i nie zdobyl wyksztalcenia. To wyobraz sobie tluku parowy ze nagle znikaja: piekarze, rzeznicy, drogowcy, budowlancy, nawet smieciarze. To co zrobisz pojdziesz do lasu wyryjesz jame w ziemi i bedziesz sie runem lesnym zywil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14:12 Mowiac o pracownikach fizycznych ze sa leniami to nic innego jak tylko obrazanie ludzi. Np. rolnik dzieki ktoremu masz co do gara wlozyc to kim on jest wedlug ciebie? A po za tym stale sie mowi ze nie ma pracy( tylko w odniesieniu do fizycznej) a biurokracja jak sie rozrastala dalej sie rozrasta. Kiedys liczyli na liczydlach dzisiaj robi to za ciebie komputer. I dalej urzedasowi ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dyplomem
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wyksztalceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwali sie agresywni "fizyczni". Przecież napisałem o was dlatego, ze lekceważycie prace biurowa i nie doceniacie pracy kobiet w domu. Nikt nie napisał, ze praca fizyczna nie jest ważna, ale jak widac czytanie ze zrozumieniem przychodzi wam bardzo trudno. Zreszta czego ja wymagam. Dobre wykształcenie na pewno daje większe możliwości i szanse uniknięcia pracy fizycznej przez całe życie. Trzeba umieć jednak czytać. Najlepiej kogos wyzywac, jak nie ma sie argumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ożeniłem sie z dziewczyna która jest o 10 lat młotrza ode mnie. Miałem 32 lata ona 22 , poznałem ja jak miała 15, rozdziewiczyl jak miała 17 i od tego czasu regularnie kilka razy w tygodniu aż do monetu naszego ślubu współżyłem, moja żona wie ze jestem bardzo bardzo okrywy seksualnie i prze te wszystkie lata i ona nauczyła sie być bardzo aktywna, miedzy nami nie ma żadnych zahamowań, jej ciało należy do mnie kompletnie, lubię ja pieścić, i robić jej dobrze, a ona oddaje mi sie z ufnością, ja nie muszę jej o nic prosić ona sama wie ze sex to tez jej obowiązek, i go nie unika. To jest moja opinia ale dobrze jak mężczyzna jest starszy i bardziej doświadczony seksualnie od swojej przyszłej zony, może być jej nauczycielem, dobrze żeby żona szanowała męża i żeby tez mu ufała, poczucie bezpieczeństwa jest ważne, stabilność finansowa. Moja żona wie ze ja zajmę sie nasza rodzina, ze zapewnię jej i naszym dziecia godne życie, ona stoi na straży ogniska domowego, i miedzy innymi jej zadaniem jest żebym był zaspokojony seksualnie, i wtedy nie musi sie martwić o kochanki, zreszta ja do 32 lat wyszalalem sie w zupełności ;) A teraz jestem przykładnym ojcem i mężem swojej pięknej zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reasumując
Do WSPÓLNYCH wniosków nie dojdziemy. Ale: Skoro oni przestali dbać o siebie. Skoro za mało pomagają w domu. Skoro One są zmęczone. Skoro po prostu opadło Im libido, a facetom fujary opaść nie chcą. SKORO ONE W SUMIE NIE CHCĄ DAWAĆ. A KOCHANKI CHCĄ. To NIE MA innego logicznego wyjścia, aby dawały te, które chcą dawać, a nie te, które nie chcą. Te nie chcące wreszcie nie są upierdliwie nagabywane. Te chcące, mają to czego chciały. Oni już nie biegają jak koty z pęcherzem, ze spuchniętymi jajami. Wszyscy szczęśliwi. I O TO CHODZIŁO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żigolak
Po prostu brakuje tam chemii pomiędzy nimi, związek takich osób jest pomyłką. Kobieta nie czuje się aż tak bardzo kochana i adorowana aby chciało jej się chcieć. Dodatkowo kościelne naleciałości, że nie wypada, co o mnie on/a pomysli, to grzech, itp dyrdymały. W sypialni wiary w jakieś zabobony głoszone przez katabasów nie ma. Najchętniej stali by obok i marszczyli freda. Wiara i religia zostają za drzwiami. Jest wiara we wspólną miłość i porządanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×