wstydze sie pokazać ciało chłopakowi

jesteśmy razem półtora roku on już zaczął coś robić jeśli chodzi o TE sprawy, ja jednak ze wzgledu na kompleksy wstydze mu sie pokazac, dotknąć :o zawsze nosze luźne ciuchy więc nawet nie widać mojej figury, więc włąściwie nie wie i ożliwe że sie nawet nie domyśla jak moge wyglądać bez ubrania :O co radzicie? czy sa tu kobiety które sa lub były w takiej sytuacji? jak wy mężczyźni sie czuliście w takiej sytuacji?

Czego się wstydzisz?

nikt nigdy nie widzial nawet kawalka mojego ciała, zawsze jest ono zasłonięte pod warstwa luźnych ubrań nie jestem otyła ani gruba ale i tak sie go wstydze :(

A Ty sama nie chcesz go dotykać, oglądać?

powiem szczerze że mam wielką ochotę na niego i z chęcią bym go dotknęła tam mimo tego że nigdy tego nie robiłam, jednak źle się czułabym się z tym ze ja bym go dotykała, oglądała a on mnie nie, wiec biorą mnie wyrzuty sumienia gdy sama próbuje go dotknąć ale sama nie pozwalam gdy on próbuje to zrobić

O mamusiu.. A ile Ty masz lat?

mam 19 wiem że niektórzy uważają to za zbyt młody wiek

2249- z ust mi te słowa wyjełaś/es.

szok, jak w XIX wieku :D

To jest chore podejście polek wstydzić się dla nas osoby najbliższej a całkiem obcego faceta ginekologa nie! !! Ja na szczęście jestem jedną z osób niewielu osób cywilizowanych nie wstydzę się partnera nawet podczas badań ginekologiczny pochwy i porody.Sa tak nawet zacofane polki ze mając troje dzieci z mężem nie widział mąż żony nago a obce osoby jak ginekolodzy itp. ...

nie chodze do ginekologa w życiu nie poszłabym do faceta... jak już to w przyszłości pójde do kobiety

Ja cie bardzo rozumiem, mam tak samo. Nie wiem, czy facet uznalby moje cialo za atrakcyjne, czy bym go podniecala, nie jestem pewna w tych sferach. Wole w ogole unikac takich sytuacji, bo mam wrazenie, ze bardzo by ucierpiala moja samoocena gdybym facetowi nie odpowiadala, a juz i tak nie mam takiej wysokiej. Moze bym sie pokazala facetowi, gdybym miala wyzsze piersi, gdybym nie myslala caly czas, ze moj biust jest w takiej pozycji ladniejszy, wiekszy, ze mam pryszcza na tylku, ze trzeba ciagle golic wlosy lonowe i inne obsesyjne mysli

*Wieksze piersi a nie wyzsze :D haha

mam tak samo jak ty gość dziś mam małe piersi, krostki na tyłku, na plecach, zbyt dużo włosów łonowych...itd

Ależ to pokolenie porno ma zrytą psychikę :) Jedyną receptą na pokonanie strachu, wstydu kompleksów jest zaciśnięcie zębów i zmierzenie się ze swoim lękiem, czyli ubranie w dół i pokazać się nago swoim partnerom... jeśli facet nie zaakceptuje wyglądu (co raczej jest mało prawdopodobne, no chyba że jest się z debilem) to macie jasny znak że to nie ten facet którego szukacie.

jak widzialam jakie chłopaki zdjecia na lekcjach ogladali a takze filmiki i slychac bylo jak komentowali to az strach sie pokazac potem

jjknk dokladnie, ja tez sie nasluchalam, co sie chlopakom podoba, dla nich idealna jest np. taka Siwiec, mi daleko do takiej, nie umiem byc seksowna. Nieraz slysze, jak jakas normalnie wygladajaca dziewczyne obgaduja "ze brzydka jak noc", "male cycki" albo w druga strone "za gruba dupa" itp. idzie sie zalamac. Albo te ich oceny, ta jest 5/10 ta 6/10 ta 10/10 itp.

brak słów na ostatnie wpisy...:O

A kobiety to nie komentują wyglądu facetów? Podczas pieszczot, zbliżenia, człowiek nie zwraca uwagi na takie bzdury jak wygląd, podniecenie robi swoje. Poza tym gdy facet będzie coś do ciebie czuł, to jakkolwiek byś nie wyglądała, będzie to miał gdzieś, dla niego będzie się liczyć to że jesteś obok.

Zrob mu loda dziewico orleansko... Co za narod a w przyszlosci okaze sie ze ma meza i tuzin kochankow na boku jak u kazdej cnoty.

Czegoś tutaj nie rozumiem. A ci wasi chłopcy jak wyglądają to sami modele bez skazy i z mąż ??? Widzę u was dziewczyny niską samoocenę swego wyglądu. Każdy ma jakieś wady i zalety to sam z wyglądem. A budowanie związku na wyglądzie zewnętrznym to nieporozumienie. Ja byłam również cnotą mąż prawiczkiem nie było problemu z na gościa nas obojga. Co ciekawe pierwszy raz zaczynaliśmy oczywiście po wspólnym prysznic on od lizania krocza kończąc na minetce ja na popularnym lodzi ku. Nie mieliśmy żadnych zahamowań z nagoscia wobec siebie. Również jak tu pisze uczestniczył mąż przy porodach, a i jest podczas badań ginekologicznych palpacyjnych.

6.56 rozumiem takie podejście do sprawy POPIERAM.

jak tu nie miec kompleksow kiedy ciagle slyszalo sie obelgi :o on mial juz jedna partnerke, wiec troche juz cos o tym wie

Gdy chłopak czy dziewczyna miała kilku partnerów czy odwrotnie to cos jest nie tak z taką osobą. A co do nagości to nie można tak się izolowac przed chłopakiem bo to szokuje. Nie mowię by wszedzie paradowała nago lecz tak jak czytam z obecnościa u ginekologa i porodzie widać, że cywilizuje się częściowo społeczeństwo.