DZIECI PRZEBRANE A NIE UBRANE

drogie mamy! pytanie bez kąsliwosci i zlosliwosci? dlaczego nie potraficie ladnie UBRAC swoich dzieci? owszem zdarzaja sie wyjatki ze chopiec czy dziewczynka sa ladnie, gustownie ubrani, ale wiekszosc matek szczegolnie matek niemowlaków zamiast dziecko ubrac to je PRZEBIERA..mowie o tym ze czesto te male dzieciatka sa traktowane ja lalki do ubierania a wlasciwie strojenia w te wszystkie badziewne kokardki, sukieneczki, tiulowe spodniczki, opaski, geterki, kapciuszki, albo male garniturki, obowiazkowo jeansy, nawet koszule-u 4 mies dziecka to wg mnie duuuuza przesada... dlaczego tak sie popisujecie? nie umiecie ich ubrac z klasa i smakiem> musicie robic ze swoich dziec***ajaców? to zenujace. albo w druga strone - o ile rodzice jako tako ubrani to dziecko jak ostatni dziad i łachmaniarz...niedalej jak wczoraj w duzym sklepie widzialam kobiete calkiem fajnie ubrana, zadbana a jej coreczka wygladala okropmnie, jak male bezdomne dziecko - miala UWAGA!: didasy, podnie dresowe(za duze), na tych spodniach UWAGA spodniczke, na to sweter, rozczochrane wlosy...boze zal bylo patrzec na tą mała...\\ zawladnelo wami istne szalenstwo ciuchowe labo z drugiej strony nie dbacie o dzieciecy ubior wcale.

Rozumiem, że gustownie i szykownie to ty ubierasz dzieci, więc wrzuć fotkę może coś podpatrzymy.

Ale jesteś p*****lnięta!

PRAWDA W OCZY KOLE WARIATKI!

A co cie to obchodzi? Nie masz swojego życia?

Gowno nas kole. Ubieramy jak nam się podoba i gowno ci do tego.

Kocham takie kwoczki, które interesują się każdym wokoło, tylko nie sobą i swoim nudnym życiem. Czekam na dalszy rozwój tematu kurki. Ko ko ko ko ko.

JAK NIE MACIE co powiedziec to zawsze hasla w stylu: jestes pier...ta, nie masz swojego zycia? , pokaz siebie? jestes glupia.... kultura waszych wypowiedzi powalilaby słonia! brak inteligencji przerazilby nawet pantofelka.

A masz w ogóle dzieci, bo coś mi się wydaje że nie, więc stul dziób.

mam. jest normalnie ubrane a nie przebrane jak choinka! kokoko ;)

Żenująca jesteś. Każdy ma inny gust, a ty nie jesteś punktem odniesienia. Kogo obchodzi, że dla ciebie coś jest przesadą?

Dla ciebie "normalnie ". Jesteś aż tak mało inteligentna, że tego nie rozumiesz? "Ładne jest to co się komu podoba ".

A ja autorkę rozumiem. Jak widzę te setki małych dziewczynek w jednakowych różowych kolorach, w tiulach, w kokardkach (przy braku włosów) - to rzygać mi się chce na widok takich dzieci. Oszpecacie takimi strojami tylko własne dzieci. Zero własnego stylu.

"Kokoko? " Naćpana jesteś?

O! Mamuśki będą sobie do gardeł skakać :D idę po popcorn :p

spodnie, adidasy zjadlo literke tumanie jeden z drugim!

ohohoho odezwaly sie kokardowe mamuski oburzone krytyka ich slodkich dzieciatek... nie rozsmieszajciemnie, tak jak kolezanka wyzej napisala, wlosow zero ale opaska z kokardka ledwo trzyamjaca sie na glowie musi byc!. poza tym jak mozna ubrac adidasy spoodnie dresowe i na to spodniczke!? i wy kochacie swoje dzieci? a robicie z nich posmiewisko?

Popieram autorkę! Też mnie drażnią te stylizacje dziecięce. Dziecku powinno być przede wszystkim wygodnie i swobodnie, zamiast nawarstwionych łachów na cebulę i kosmosu na głowie, coby wyglądało jak z żurnala. Kiedyś rozmawiałam ze Szwedką i Dunką odwiedzającymi Polskę i nie mogły się nadziwić na to co tu się wyprawia z dziećmi mimo że ich rodzice wyglądają kiepsko. Mówiły, że jakby ktoś u nich wyskoczył z takim dzieckiem to by się wszyscy w czoło pukali, a przedszkolanki by kazały wracać do domu i przebierać, bo u nich nie można mieć ani troków (nawet w spodniach i czapkach), ani spinek we włosach, kolczyków, ani niczego dziwnego i niewygodnego do zabawy itd. ze względów bezpieczeństwa (również bezpieczeństwa innych dzieci, które bawią się obok). Nie trzeba chyba dodawać, że obie panie pochodziły z krajów w których dorośli są nieporównywalnie lepiej ubrani od dorosłych Polaków, a mimo wszytko nie mają poprzekręcane w głowie na tle dziecięcej mody. Te wszystkie kolekcje z H&M i innych skandynawskich sieciówek z futerkami, tutu, lakierkami i innymi cudami są głównie pod konsumentów zewnętrznych, bo lokalni tak nie ubierają dzieci (poza może imigrantami z bliskiego wschodu i byłej Jugosławii, którzy lubią wszystko na bogato, bo się wyrwali z biedy).

mi się podoba bawełniana opaska u niemowlaka, nawet jak nie ma włosków, sama zakładałam taką mojej córce w lecie, a getry muszą odpowiednego rozmiaru, do tego bluzeczka i nie widzę a tak ubranym dziecku żeby było przebrane, w lecie zakładałam swojej córce sukienki bo było gorąco , i do tego skarpetki co w tym dziwnego, jest taki wybór ubranek że nie każdy niemowlak musi być w spiochach

9:05 dokladnie o tym mowie!

Niestety. U nas w modzie jest .... kiczowatość! Dzieci się przebiera - a nie ubiera. Wszystko się papuguje. Brak własnego stylu prowadzi do tego, że wszyscy chodzą prawie identycznie ubrani. Jak w Korei. Jak inaczej się ubierzesz - od razu uznawany jesteś za ekscentryka i dziwaka.

Jak z żurnala źle, w śpiochach źle. Nago źle, ubrane źle. Ech kwoki. W polandówku urlop macierzyński powinien trać miesiąc - moze wtedy nie miałyście czasu na zachwycanie się cudzym życiem. Gościu z 9:05 a ta dunka i szwedka nie mówiły o tym, ze u nich nikt nikomu w gary i do wózków nie zagląda? Bo żyję w danii od 15 lat i nikogo nie obchodzi jak moje dziecko jest ubrane - włącznie z przedszkolankami.

Dobrze wyrocznio. Mam zatem putanie jak to jest wg ciebie gustownie? Bo już wiemy, ze nie jak dorosłego, wiemy, że nie dresy i nie tiule. ps. że też wy macie czas zaglądać do wózków i oglądać dzieciaki na ulicy. Syna ma 7 lat i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak sa ubrane inne dzieci. Mam swoje życie, na nudę nie narzekam. To chyba domena kwok domowych majacych za duzo czasu.

Tyle, że wcale nie trzeba do wózków zaglądać. Takie dzieci widać w przychodniach, w sklepach. Serio nie widzicie tego?

Ko ko ko ko ! Kurki zaraz się zadziobią :D Oj durne kroki ;)

dokladnie nie musze do wozka zagladac, zreszta tego nie robie, ale jesli na srodku sklpeu "tanczy" dziewczynka ubrana gorzej jak z lumpeksu, i rzuca sie w oczy z daleka, to nie pie..dol mi sie sie wtracam i mam nudne zycie. sa ladnie ubrane dzieci ale wiekszosc z nich jest przebrana tak jak na stronach z neta lub z katalogu, tyle ze to po 1 niewygodne, po drugie robicie z tych dzieci starych -malenkich! polroczne dziecko w spodniczce tutu??na boga!!!!! to zenujace a nie ladne.

Oj durne kroki oczko.gif co to znaczy? huehuehue

Byłam ostatnio na weselu. Dziewczynka 2 latka. Począwszy od sukienki, fryzury na butach skończywszy. Wygląd staromaleńkiej. Po co? Nie można ładnie i z gustem dziecka ubrać?

Jakbyś nie była durną kwoczką to byś się domysliła. Tylko w polandii cebulandii lubimy zajmować się innymi. A jak kto dzieci ubiera, a jaki kto ma wózek, a oczywiście jedyna nieomylna to ja - gustowna mamusia :D. Ko ko ko !

idz juz durnoto do swojego kurnika bo nikt tu twoich wypocin nie czyta....