DZIECI PRZEBRANE A NIE UBRANE

ale wy nie rozumiecie chyba znaczenia pojecia UBRAC a PRZEBRAC...i to jest wasz problem. wiadomo ze kazdy ubier ajak chce, jeden modniej inny mniej modnie, trzeci po wiesniacku. ok. ale czasami juz po prostu przesadzacie z tymi STYLIZACJAMI... maly chlopczyk ledwo chodzacy a tu spodnie z opuszczonym krokiem, litosci!!!!!!!!!albo kaszkiet i koniecznie adidasy ...zenada zenada i jeszcze raz zenada.

Zawsze mnie to rozwala na kafe. Ktoś coś widzi na ulicy, a potem to krytykuje zwracając się do forumowiczek jakoby one były tymi wszystkimi mijanymi na ulicy babami. Kobieto jak cię ciekawi dlaczego ktoś przebiera dziecko to zapytaj wprost, na ulicy gdy mijasz taką babę, a nie zaśmiecasz forum swoim wrodzonym debilizmem.

Ale Ty nie rozumiesz chyba, że każdy ma prawo ubierać dziecko jak mu się podoba, a Tobie guzik do tego. Naprawdę masz aż tak nudne życie, że problemem dnia są dla Ciebie stroje małych dzieci? Zakładaj swojemu Brajankowi co Ci się podoba , ale nie interesuj się strojami innych.

gość dziś mi się podoba bawełniana opaska u niemowlaka, nawet jak nie ma włosków, sama zakładałam taką mojej córce w lecie, a getry muszą odpowiednego rozmiaru, do tego bluzeczka i nie widzę a tak ubranym dziecku żeby było przebrane, w lecie zakładałam swojej córce sukienki bo było gorąco , i do tego skarpetki co w tym dziwnego, jest taki wybór ubranek że nie każdy niemowlak musi być w spiochach xx zakladasz te opaski zeby nie daj Boze nikt nie pomyslal ze to chlopiec... wiem bo wszystkie mamy lysych córeczek tak maja...

kobiettttki kobiettki przypominam-dzisiaj wielki dzień życzliwości na KAFE tylko mi tu miłe być :)

tak tak znamy juz te spiewki ze mamy nudne zycie i inetersujemy sie zyciem innych...jesli uwazacie popatrzeniena czyjes dziecko INETERSOWANIEM SIE, to jestescie plytkie jak miejski staw z rybami... nie ubierajcie dzieci jak klowny to nie bedziemy musialy zasmiecać forum naszymi wypocinami! proste!

A mnie się tez podobają spinki czy ozdobne gumki u małych dziewczynek, nawet jak mają mało włosów. Oczywiście bez przesady i w umiarkowanej ilości. Moim zdaniem lepiej to wygląda niż mało włosów bez niczego. A dwulatka w spodniach z obniżonym krokiem nigdy nie widziałam. Może dlatego, że nie zwracam na to uwagi. Inna sprawa, że takie spodnie są ohydne u każdego, bez względu na wiek.

gośc dziś 9.58 zakladasz te opaski zeby nie daj Boze nikt nie pomyslal ze to chlopiec... wiem bo wszystkie mamy lysych córeczek tak maja... xxx tak Ci powiem że moja córka sporo włosków ma, i do tych łysych nie należy:) opaskę zakładałam w lecie, bo nie zakładałam czapeczki, i jeszcze jedno podoba mi się bawełniana opaska u dziewczynki

Akurat ja ubieram dziecko normalnie i wygodnie, ale śmieszy mnie takie włażenie z buciorami w cudze życie. Rozumiem, że jak na wesele założyłam dwuletniej córce elegancką sukienkę z delikatnym haftem to już mi pół rodziny i znajomych obrobiło tyłek, że przebieram dziecko. Ogólnie, ja głupia! Mogłam jej założyć body i leginsy.

do 9:55 -> szczera racja.

Mojego synka(7m) ciagle ktos myli z dziewczynka wiec zaczelam typowo chlopiece i malo dzieciece rzeczy kupowac.

nie mowimy tu o weselu bo to inna sprawa deilko! mowa o dniu powszednim.

zawsze córkę ubierałam WYGODNIE i CZYSTO. Zawsze dobre buty bo to podstawa. Ale teraz ma 6 lat i się zaczęło- cały czas wymyśla- chce sukienki spinki spódnice i tak jej kupuję bo przyszła taka potrzeba- z jej strony. Staram się przy tym tak jej doradzać żeby miało to ręce i nogi i jakoś wyglądało bo co za dużo to niezdrowo- wiadomo...

Debilka to chyba Twoja matka skoro Cię kultury nie nauczyła.

ok 6latka ma juz tez swoje zdanie i czasem ciezko przemowic, ale mnie dziwia przebieranki malych dzieciatek, takich do roku, dwóch, trzech... pokrako idź juz stad!!!! do kurnika, sio!

Do 9:13 Jeśli żyjesz od 15 l. w Danii i masz dzieci w przedszkolu to powinnaś wiedzieć, że w wymogach przedszkola są same bawełniane obrania bez sznurków i dziwactw, spodnie bawełniane z bez uciskowym pasem, kominiarki zamiast wiązanych czapek itd. Głupstwa piszesz. Jeśli nie chodzisz do imigranckiego przedszkola gdzie obsługa to Arabki i Bośniaczki to na pewno byś dostała pismo w tej sprawie. Co z tego, że nikt nikomu nie zagląda, jak ludzie komentują wszystko za twoimi plecami, choć ci tego nie powiedzą w twarz. Nawet jakbyś miała papier toaletowy we włosach to nikt by ci nie zwrócił uwagi, ale każdy by sobie coś tam pomyślał.

Jeśli żyjesz od 15 l. w Danii i masz dzieci w przedszkolu to powinnaś wiedzieć, że w wymogach przedszkola są same bawełniane obrania bez sznurków i dziwactw, spodnie bawełniane z bez uciskowym pasem, kominiarki zamiast wiązanych czapek itd. Głupstwa piszesz. Jeśli nie chodzisz do imigranckiego przedszkola gdzie obsługa to Arabki i Bośniaczki to na pewno byś dostała pismo w tej sprawie. Co z tego, że nikt nikomu nie zagląda, jak ludzie komentują wszystko za twoimi plecami, choć ci tego nie powiedzą w twarz. Nawet jakbyś miała papier toaletowy we włosach to nikt by ci nie zwrócił uwagi, ale każdy by sobie coś tam pomyślał. x Taaak tyle, że przykładowy papier toaletowy we włosach ma połowa duńczyków, więc mój papier we włosach nikogo nie szokuje w przeciwieństwei do durnych polaczków, a raczej matek polek krów świętych. Owszem, dziecko do przedszkola chodzi w takich a nie innych ubraniach ale przedszkolanki yebie, za przeproszeniem, czy te bawełniane spodnie są różowe czerwone, zielone czy sraczowate. Niestety dla więszkości polek to temat dani zaraz obo tego co kowalka ma dzś do jedzenia.

Ja mojego dziecka nie ubieram w same różowe ciuchy, nie ma kolczyków w uszach, nie ma miliona gumek i spinek tylko opaskę pasi autorko? Dziecko 4 lata

Rodzice tak ubieraja dzieci, jak ich stac. Moje maja ladne, wygodne ubrania. Inne do kosciola, szkoly a inne na plac zabaw, gdzie maja sie wybiegac. Maja tez takie super ciuszki kupione na slub, chrzest, corka sukienki a synek rampersa, koszule i spodenki na szelkach. Ubrane na chwile, dwie, do zdjecia. Gdybys oceniala mnie na podstawie tych zdjec, powiedzialabys ze przebieram dzieci. Gdybys widziala je umorusane, z rozwianymi wlosami, po super zabawie na placu, powiedzialabys ze o nie nie dbam. A prawda jest taka, ze mnie nie znasz ani innych matek. Widzisz tylko urywki, czesto nieadekwatne do rzeczywistosci. Takze wyluzuj i daj zyc innym jak uwazaja za stosowne.

Up

nie mowi tu nikt o kolczykach i spinkach, tylko o robieniu z dzieci starszych niz sa.