Umowa mi wygasła a jestem na L4

Po ustaniu zarrudnienia jesli jest kontynuacja zwolnienia zasilek chorobowy wyplaca ZUS. Siostra ciagnela 3miesiace po koncu wypowiedzenia. Nie wiem,tylko czy w takim przypadku macierzynski przysluguje, raczej nie bo w dniu porodu trzeba byc zatrudnionym.

I zaczyna się to, co polaczki lubią najbardziej - kombinowanie...

Cały okres niezdolności do pracy może trwać 182 dni, jeśli masz zwolnienie na kręgosłup to pół roku możesz chorować ale na kręgosłup a nie nagle na ciąże bo to nie jest kontynuacja tej samej niezdolności. Tylko że jeśli ZUS ma wypłacać zasiłek chorobowy to spodziewaj się wezwania na komisję lekarską do orzecznika lub bezpośredniej kontroli pod adresem wpisanym w zwolnieniu lekarskim. Skoro urzędnicy z ZUSu potrafią cofnąć świadczenie facetowi bez nogi, który ją stracił w wypadku przy pracy, bo stwierdzili, że ma drugą sprawną i może pracować to z tobą nie będą się cackać. Od przyszłego roku wchodzi macierzyński dla nierobów w wysokości 1000 zł miesięcznie na rękę więc możesz liczyć i na to.

Boze w koncu ktos norm alny odpisal. Jak podpisalam umowe na kolejny miesiac to dostalam chorobowe na 13 dni i na 13 dzien poszlam na kolejne chorobowe do 10 listopada wiec kolejne 22 dni.

Kombinuj. kombinuj. oby ci takie kombinowanie bokiem nie wyszło. A co zrobbisz jak np. poronisz?

uważaj tylko bo od nowego roku będa e-zwolnienia więc takie kombinacje zwłaszcza przy ustaniu zatrudnienia będa z automatu weryfikowane . poza tym akurat kręgosłup jest najczęściej podważaną jednostką chorobowa przez orzeczników. mam ojca orzecznika, więc wiem co piszę

No właśnie lepiej wziąć od psychiatry. Chorobę psychiczną jest najtrudniej podważyć.

Niezdolność do pracy musi powstać w czasie nie później niż 14 dni od zakończenia zatrudnienia a tym samym ustaniu tytułu ubezpieczenia chorobowego i niezdolność do pracy musi trwać co najmniej 30 dni - niezdolność ta nie może być przerwana.

No to autorko - wiesz co masz zrobić. Udawać chorą psychicznie. Pytanie tylko: czy warto?

Co za babsko, wszystko aby sie praca nie skalac. Kregoslup, potem ciaza, jeszcze moze jej nie ma ale z definicji juz jest zagrozona i wymagajaca zwolnienia na 9 mc. Potem macierzynski potem kuroniowka potem co jeszcze? Caly kraj musi utrzymywac stada mlodych leniwych bab ktorym "sie nalezy".

ale czy myslisz że psychiatra się nie skapnie że udajesz? jaka chorobe chcesz udawać? Schizofrenię? sama miałam zwolnienie długie od psychiatry, ale miałam wczesniej poważną dokumentacje załozoną. jak pierwszy raz poszłam do psychiatry to nie było mowy o żadnym zwolnieniu tylko leki. Ale ja akurat faktycznie sie długo lecze i nie ściemniałam. psychiatrzy w minute rozpoznaja krętaczy.

Eeeee..... Nabrał sie ktos na prowo ;)

Widzę że nieźle kombinujesz. Mataczysz żeby wyciągnąć kasę która ci się nie należy. Mam nadzieję, że ten twój pracodawca nie przedłuży ci umowy, bo z takiego pracownika jak ty to nie ma nic. A my podatnicy też nie będziemy za ciebie płacic.

dziewczyny, ale nie trzeba żadnej umowy przedłużac, jesli ona spełnia te 2 warunki wyżej to może ciągnąc pół roku zwolnienie. przepisy sie zmieniły.

Wlasnie tak. O to mi chodzilo. Nalezy mi sie zasilek macierzynski. A Wy od razu zle oceniacie ludzi. Przepracowalam 8lat, a mam 27, wiec chce tylko wiedziec co mi sie nalezy, nic od nikogo nie wyciagam, chce miec prawo do tego co sobie sama wypracowalam.

Cale 8 lat sie przeharowala biedaczka, teraz naleza sie zasilki zwolnienia i inne zapomogi az do zasluzonej emerytury

Smieszna jestes. Zazdroscisz? Twoje wypowiedzi tryskaja jadem,lubisz zatruwac innych ludzi? Wspolczuje Twojemu otoczeniu. Rozumiem,ze pijesz do kazdej kobiety,ktora planuje zostac mama i szuka rozwiazania zeby jej dziecko mialo dobry byt.

Smieszna jestes. Zazdroscisz? Twoje wypowiedzi tryskaja jadem,lubisz zatruwac innych ludzi? Wspolczuje Twojemu otoczeniu. Rozumiem,ze pijesz do kazdej kobiety,ktora planuje zostac mama i szuka rozwiazania zeby jej dziecko mialo dobry byt.

Jej dziecko nie bedzie mialo dobrego bytu, bo matka jest po prostu głupia. Może i bedzie ciagla pół roku zwolnienia ale może tylko na kregoslup, na ciążę juz nie, bo zus jej tego nie uzna. A co za tym idzie jeszcze 6 miesiecy i zegnajcie pieniadze. A ciąża trwa 9 miesięcy więc 3 zostaję bez niczego. I maciezynski się nie nalezy, bo wygasla jej umowa więc nie ma żadnych podstaw. I pewnie zus wezwie ja na komisje z powodu zwolnienia na kregoslup i zostanie z niczym. A to ze zajdzie w ciążę nie ma żadnego znaczenia, bo w momencie potwierdzenia ciazy nigdzie nie bedzie zatrudniona, nie bedzie miala odprowadzanych skladek. Więc jednym słowem autorka jest w czarnej d***e.

G***o sie znasz. Wszystko co tu napisalas to blad na bledzie. Dowiedzialam sie z pewnego zrodla i do wszystkiego mam prawo. Amen. kre. tyn. ko.

Wiec tak. Jezeli poszłaś na zwolnienie tuz przed ustaniem stosunku pracy jak najbardziej będziesz miała prawo do chorobowego. Jezeli byla bys w ciąży z dniem wygaśnięcia umowy pracodawca musial by Ci przedłużyć umowę do dnia porodu. Wystarczy ze przyniesiesz zaświadczenie od lekarza który to tydz o dzień ciąży.

Szczerze z kuroniówka moze byc problem. Jezeli chodzi o zasilek moze to byc różnie rozpatrzone.

Autorko dowiedzialas sie? Powaznie? To cię źródło w konia zrobiło. Pracuje w zusie i powiem ci jedno. Nie dostaniesz żadnego maciezynskiego, bo ustal stosunek pracy, a ty nie przedlozylas pracodawcy przed wygasnieciem umowy zaswiadczenia, ze jestes w ciazy. Więc sorry ale nie nalezy ci się nic w zwiazku z ciąża. A raczej domniemana, bo jeszcze nawet nie potwierdzilas. A co do kregoslupa to przedluzaj sobie zwolnienie, a na 100% dostaniesz wezwanie na komisje, która podwazy zasadność zwolnienia i bedziesz musiala oddać sporo pieniędzy. A zus bardzo lubi kontrolować takie osoby jak ty, u których jest zwolnienie, a nie ma umowy.

Nie można mieć 12 jednomiesięcznych umów o pracę na czas określony pod rząd. I na tym się kończy rozwodzenie nad tym tematem. Guzik jak widać się znacie panie z zusu itp skoro takich podstaw nie wiecie.

ale zasadnicza sprawa, autorka może i ma umowę o pracę, ale o pracę tymczasową. Zgodnie z kodeksem pracy jeśli dobrze pamiętam, a nie chce mi się teraz sprawdzać, to 3 umowa jest automatycznie umową na stałe. Jeśli autorka jest pracownikiem tymczasowym, a na to wskazuje czternaście miesięcznych umów, to kodeks pracy mówi, że automatycznego przedłużenia umowy do czasu porodu nie stosuje się w wypadku pracowników tymczasowych, a jeśli do porodu nie będzie miała zatrudnienia, to macierzyński również nie przysługuje

". W okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy agencja pracy tymczasowej zatrudniająca pracownika tymczasowego może skierować tego pracownika do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy." coś jeszcze? Przeciez to prowo osoby nie znającej się na tym w ogóle

Chcesz zapewnic dziecku dobry byt wyłudzając pieniądze i zapomogi. Co "się należy"? Za samą ciążę L4 się należy?