Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość witamisiakoko

drzemka bliźniaków prosze o porady techniczne:)

Polecane posty

Gość witamisiakoko

Hej dziewczyny pomozcie! Jak kladzidcie na ddzemki bliźniaki? Moje maja 3 mies. Na pierwszą drzemke zasna w miarę w łóżku ale.dalej jest masakra.płaczą zmęczone obie na raz i same nie Usna dodam ze klade przy pierwszych objawach zmęczenia kończy się na tym ze jedna usypiam.na rekach druga trzęsac lezaczkiem. Na noc zasypiają same czasem trochę się drac czasem tez muszę poglaskac po główce. Poproszę doswiadczone mamy o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ucz ich kołysania do zaśnięcia, bo potem tak zostanie, delikatnie pobujaj np. w wózku, jeżeli nie ma innej opcji, to może tak na razie będą zasypialy, ale to bujanie to tylko trochę i nie za długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, znam to doskonale:-) moje co prawda w tym wieku zasypialy same, problemy zaczely sie pozniej... Ja robilam tak, ze bralam dzieci na duze lozko, sama kladlam sie pomiedzy nimi i glaskalam po glowie, rekach. A jak byli w tym wieku coTwoi, to kladlam do lozeczka (mieli jedno, blizniacze), wlaczalam pozytywke i wpatrujac sie w nia, zasypiali... co do bujania- potwierdzam, nie praktykuj tego, bo potem bedzie Ci coraz trudniej.... mozesz sprobowac tez klasc na brzuszkach, niektore dzieci uwielbiaja ta pozycje... albo ciasno ich owinac w kocyk lub rozek, to tez czasem pomaga zasnac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bujaj, nie przytulaj, nie noś.. Ale jedno już może potrzebować bliskości tak? Trzeba przytulać takie maluchy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego przytulanie, a co innego bujanie do snu, to że nie kołysze syna do snu, nie oznacza że go nie przytulam, bo robię to ciągle, więc jak masz problem z odroznianiem takich rzeczy, to nie nasza wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witamisiakoko
Dziewczyny dzięki za.odezw! Bujam.bo.to.ostatecznosc. mala od.darcia sie zapowietrza to jest wlasnie.taka.wariatka ze jak sie jej nie yspokoi to sama sie raxzej nie wyciszy.probowalam się z nimi.kłaść glaskac włączać pozytywke, na wózek w domu nie ma.miejsca ale.chyba zakupie.jakąś.parasolke.bo opadam z sił. Wadze zawsze jednocześnie zasypiają na drzemke? Może.ja.za.pozno.odczytuje. sygnał.zmęczenia? Pochwalcie.się.niech.niedoswisdczonaatka.bliźniacza skorzysta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz pisalam swoje propozycje, ale wiesz co autorko, tak sobie mysle, ze skoro na pierwsza drzemke dzieci zasypiaja ok ins noc tez ok, to moze to byc wina tego, ze w ciagu dnia sa "przebodzcowane" lub moze za malo zmeczone, powodow moze byc mnostwo, przyjrzyj sie swojemu rozkladowi dnia, moze cos jest nie tak i probuj, probuj, probuj.... ps. Tak, ja zawsze pilnowalam aby dzieci mialy ten sam rozklad dnia: jrdnoczesne drzemki, pory zabawy, posilkow... inaczej bym zwariowala:-) ps2. Pani, ktora pisze o przytulaniu i noszeniu ma zapewne jedno dziecko:-/ Przy blizniakach to troche inaczej wyglada, owszem, jest to wazne, ale matkama tylko 2 rece. Wyobrazasz sobie takie ciagle przytulanie i noszenie dwojki dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witamisiakoko
Do gościa powyżej:) nie nie wyobrazam.sobie noszenia i tulenia.obu... Masz.racje może są przebodzcowane. Nie wpadlam.na to musze uwazniej.się przyjrzeć temu.co.robię.ja.tez karnie klasę spać kąpie.jednocześnie. kiedyś probowalam jedno po drugim ale.to jeszcze większa.orka. ps kiedy z.dzidciakamo.robi.się.łatwiej? Moje.maja 3.5 mies ja wyzbylam.się.wlasntchh.potrzeb i jakoś.daje rade a.mam.jeszcze.starsze.dziecko.w.domu. jak będą miały.pol.roku podobno jest luźniej? Czy.to złudzenie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiem jednoznacznie:-) Glowna role odgrywa tu charakter dzieci i u mnie niestety im dalej w las tym bylo trudniej:-/ bo a to zabkowanie, a to raczkuja i skads spadna, w cos sie uderza, oczy trzeba miec dokola glowy, potem pierwsze krok i niby z jednej strony latwiej, ale z drugiej to czas piereszych buntow, wymuszania, histerii.... eeeehhh... latwiej zrobilo sie gdzies tak ok.2,5 r.z. Ale moje dzieci to takie "wymagajace" charaktery, sadze, ze nie u wszystkich tak to wyglada i zycze Ci tego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie zgadzam się z przedmówczynią przyjrzyj się rozkładowi dnia na początku miałam ten sam problem, ale u mnie zadziałało gdy tak godzinkę przed dzienną drzemką dużo się z nimi "bawiłam" jeśli tak można określić zabawy z 3 miesięcznymi maluszkami - zajmowałam ich czym popadnie potem na 10 minutek przed snem już wyciszałam dawałam jeść:) Kładę chłopców oddzielnie, próbowałam na początku razem na łóżku w sypialni, ale to nie zdawało egzaminu niestety. Życzę cierpliwości i spokoju bo przy bliźniakach tego najbardziej brakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×