Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tylko śmierć, śmierć i śmierć nie ma innej drogi

Polecane posty

Gość gość

To znowu ja. Mam zachować się jak bohater i tak nikt tego nie doceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćM
Tez sadze ze nie ma nic lepszego jak smierc. Mienawidze sb i nienawidze ludzi.. . nie mam nadzieii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Palant to niby o mnie dlaczego? Porównywanie się do bohaterów nadałoby jakiś sens mojemu życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O przepraszam to nie o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może i o mnie. Nieważne wiem co czujesz GośćM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę powiedzieć, że moje życie ma charakter tragiczny i takie zawsze było. Dlaczego mam znosić to cierpienie? W imię bohaterstwa. Może i by to miało jakiś sens. Bo ja już nie wygram. Czeka mnie wyłącznie ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie smierci ale mam glebokie poczucie ze jest blisko. Jesli ktos mnie zabije bd wdzieczna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może razem to zrobimy? spotkamy sie upijemy sie winem pokochamy sie troche a potem amen... a może wtedy nie będziemy musieli tego robić? ja odnajdę cząstke szczęścia a ty we mnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi przesladowcy niech swietuja. Zaprqszam nawet dzis do zabicia mnie. Jestem tak nieszcZesliwq ze smierc bd wybawieniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GośćM mogłabyś coś więcej powiedzieć o swojej sytuacji, może wspólnie pobiadolimy nad swoim losem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, że śmierć będzie wybawieniem? A jeśli po śmierci będzie jeszcze gorzej niż za życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja i tak jutro umrę chyba ze miłość do mojej ukochanej mnie ocali, bo tylko myśl ze moglibyśmy być razem trzyma mnie na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ważne jak będzie. Okrucieństwo chrześcijańskiego Boga polega na tym, że obiecuje on szczęście po śmierci, a ja chcę być szczęśliwy tu i teraz a nie kiedyś w przyszłości. Poza tym jeśli Bóg chrześcijan jest taki dobry, to nie powinien pozwolić by człowiek cierpiący przez całe życie ziemskie, cierpiał także po śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie pr,puszczalam ze bd mi tak zle ze bd pragnela smierci vhoc sie jej boje. W tym momencie nienawidze wszysiego. Ludzi ktorzy wyrzadzili mi tyle zla i nawet siebie nie nawidze naprWde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdolę jutro leki z apteki a potem pół litra i będzie koniec chociaż mam teraz pewne wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie moges nie dam rady. Chyba mam cos do zrobienia jeszcze. Nie spodziewalam sie naprawde, pisze i lykam swoje lzy nie wiem co sie dzieje. Jest tragicznie ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak a jakie masz wątpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta dziewczyna o której pisałem jest dla mnie ważna. Chciałbym z nią stworzyć rodzinę i mieć dzieci. Tylko to mnie jeszcze jakoś wiążę z tym światem. Nawet gdybym dostał się do nieba, nie byłoby tam jej i byłoby mi smutno. Nie mógłbym jej przytulać i cieszyć się jej bliskością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydawaloby sie ze jestem silna i tak sie przedstawiam ludziom. Oni mnie badzo lunbia kochaja ale w srodku tli sie taki bol. On dzis bierze gore, jednK nie potrafie i nie wiem czy kiedykolwiek bym potrafila odebrac sb zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kamikadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi że ludzie miewają dużo bardziej poważne powody by to zrobić niż nieszcześliwa miłość. W twoim przypadku wystarczy odrobina czasu, czego nie można powiedzieć gdy ma się depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o nieszczesliwa milosc... Tu jest wiele czynnikow ktore skladaja sie na moj obecny stan ale ludzie ktorzy sa w to zamieszni jestem pewna ze w odpowiednim czasie slono zalkaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieOgladajSie
Chyba nie wiecie o czym mówicie... 10 grudnia minie rok od samobójstwa mojego przyjaciela... wiecie jaki to jest ból? Dla samobójcy chwilowy, ale dla bliskich to trauma na wiele lat. Ja chyba nigdy tak do końca się z tego nie pobieram... pomyślcie... tak bardzo chcecie zranić ludzi którzy was kochają? A sobie odebrać możliwość przeżycia jeszcze tylu wspaniałych chwil, zobaczenia wielu miejsc, spełnienia marzeń itd? NIE MA PROBLEMÓW KTÓRYCH NIE MOŻNA ROZWIĄZAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją śmiercią i tak się nikt nie przejmie. Moi bliscy i przyjaciele uznają to za konieczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzujcie, jest jesień, o 16:30 robi się ciemno i widzicie wszystko w czarnych barwach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby to tylko jesien... Chcialbym czuc tylko jesienna chandre.. Marzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to w d***e czy jest jesień i jest ciemno. Tak samo czuję się przez cały rok - niezależnie od tego czy świeci słońce czy pada śnieg - miałem wątpliwości ale huj i tak już nie mam siły znosić swej podłej egzystencji - wegetacji a nie prawdziwego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×