boje sie o zdrowie meza i co z seksem?

no podupadl mi moj kochany na zdrowiu , dlugo sie zmagal z zapaleniem pluc poza tym walczy z wysokim nadcisnieniem i dzisiaj po numerku tak mu serce walilo i poty go oblaly ze az sie przestraszylam . moj maz to dla mnie najlepszy przyjaciel i super kochanek no i kreci mnie tak ze chodze przy nim jak oczadziala i tak juz od 12 lat , nie chce zeby dostal zawalu a bez seksu jak ? no jak??

Musisz pomagać sobie sama

bez jaj co masz na mysli , mam sie onanizowac , nie widze nic zlego w onanizmie ale wole z mezem

moze sa tutaj panowie lub pary z podobnym problemem , jak sobie radzicie z seksem , pewnie trzeba zrezygnowac z tego co najlepsze

Moze podaj@ to popiszemy mam podobnie z zona

kilka porad na forum wystarczy

Zróbcie to ręcznie lub ustami wtedy wysiłek bedzie mniejszy

ha tez na to wpadlam nawet powiedzialam mezowi rano ze bardzo mnie kreci i wieczorem mozemy romantycznie sie popiescic ( chociaz to nie szczegolnie w naszym stylu) nie moge w to uwierzyc ze moj kochany po prostu sie ..... starzeje ?

Tak to juz jest musisz tez nauczyć piescic sie sama ja to robie

umiem sie sama piescic ale z mezem lepiej , moge miec tylko nadzieje ze ta dzisiejsza akcja to tylko jednorazowe po przebytej dlugiej kuracji antybiotykowej i oslabienie organizmu bardziej boje sie o nadcisnienie jak nie bral lekow to momentami mial 170/130 po lekach ma okolo130-140/100 jak to mozliwe szczuply biegajacy facet ??

Szczupły ale widocznie serce słabe a ty pewnie lubisz ostro sie pieprzyc wiec na jakiś czas zapomnij o tym albo znajdź sobie kogos Moze on nawet na to sie zgodzi jak cos to jestem chetny

oj chyba nigdy nie kochales i pozadales kogos tak bardzo ze nikt inny nie wchodzi w gre

To sie mylisz fajnie sie z toba pisze ale musze uciekać jak chcesz to podaj@ to pozniej popiszemy. Miłego popołudnia

Kilka rad ode mnie. Kup mu jakiś zestaw witamin np. centrum lub witaminer i niech bierze codziennie. Po kuracji antybiotykowej to nie dziwne że nie ma siły . Antybiotyk strasznie osłabia na dłuższą metę i trzeba wrócić do formy. Na pewno jeśli pali powinien z tego z rezygnować . To źle działa na ciśnienie i serce. Sam po fajkach miałem arytmię i problemy z ciśnieniem . Powinien ograniczyć picie kawy i w "miarę" zdrowo się odżywiać. Ciśnienie 170/130 to nie jest jeszcze tak źle. Sam jestem szczupły prowadzę intensywny tryb życia i mam dziedziczne nadciśnienie. Takie wartości miewałem nie raz. Ważnie jest aby się na nie leczył regularnie odpowiednio dobranymi lekami (nie każde działają idealnie) . Leki dobiera lekarz (nie samemu). Zadbaj o niego bo faceci są oporni na leczenie i szybko rezygnują. Głowa do góry. Będzie dobrze.

Należy przede wszystkim iść się przebadać. Dobrym wyborem jest badanie wysiłkowe serca - przez 20 minut biega się na bieżni lub jeździ na rowerku stacjonarnym, wyniki są dużo bardziej wiarygodne niż na ekg spoczynkowym. Jednak przed takim badaniem warto najpierw udać się do lekarza, najpierw ogólnego, a później kardiologa. Nie należy lekceważyć dolegliwości sercowych, ani żadnych innych. A jeśli chcecie zobaczyć jak wyglądają takie sprzęty do badania serca- to odsyłam na https://kredos.pl

Pogódz się z faktem że mąż dziadzieje. Teraz będzie już tylko gorzej. Mniej seksu, gorzej i rzadziej. Nic nie zrobisz, bo mąż wiekowy już jest i schorowany.

Ja nie mam takich problemów choć jesteśmy już grubo po pięćdziesiątce. Mój jest wysportowany i na tyle zdrowy, że każdego ranka wstaje ze sterczącym, a to oznaka zdrowia. Nie wiem jak inni w tym wieku, ale średnio co drugi dzień mamy dobry sex. Wiem, bo mi mówi, że nieraz sobie sam zrobi dobrze, ale nie mam nic przeciwko temu.