Powiedziec, czy nie?????

Czy powiedzialybyscie/libyscie o swoich uczuciach drugiej osobie? Tym bardziej, ze mozliwe, ze z ta osoba nie bede sie juz widziala.. po prostu mieszkamy w innych miejscowosciach i nawet przypadkowe spotkanie sie nie uda...?

powiedz

powiedz

Tylko jak to ibrac w slowa...

jak chcesz, ale najpierw przeczytaj to http://f.kafeteria.pl/temat/f4/milosc-to-tajemnica-dlatego-trzeba-jej-strzec-jak-skarbu-p_6381179

Powiedz co ci serce podpowie

Kobieta- mezczyznie

A dlaczego nie, życie sprawia różne niespodzianki, przynajmniej będzie wiedział co czujesz. A może sie spotkacie prędzej niż myślisz.

Oby!

Bardzo życzę Ci tego, może spotka Cię szczęście.

A może on czuje to samo co Ty i też się zastanawia czy Ci powiedzieć. Po prostu powiedz co Ci serce podpowiada najwyżej okaże się że nie jesteście dla siebie. Tego że jest ....... nawet, nie biorę pod uwagę.

Czasami mam takie wrazenie, ze jest. Teraz pomaga mi w pewnej sprawie.

mowa jest srebrem, milczenie złotem. Jeżeli chcesz, żeby po prostu z ciebie para zeszła, to powiedz. Jeżeli jednak czujesz, że pragniesz tej osoby, chciałabyś spędzić z nią życie - niczego nie mów teraz - to najgłupsza rzecz, jaką można zrobić, gdy dwie osoby się nie znają. Facet ucieknie po prostu. Co to za głupie razdzenie "a może on czuje to samo" - gdyby czuł to by się zachowywał odpowiednio i autorka nie musiałaby robić nic, a już na pewno nie miałaby takich dylematów. PRawda jest taka, że pewnie on nie czuje nic, albo może czuje, tylko autorka go odstraszyła swoją niechęcią (gdybam, na podstawie dziesiątek relacji). Jeżeli wyznasz uczucie za wcześnie - przegrasz. Zamiast tego działaj, działaj, działaj, daj mu do zrozumienia, tak aby on sam nie przestawał o Tobie myśleć. Nie masz nigdy gwarancji, ale warto spróbować. Jeżeli mu wyznasz uczucia masz 95% gwarancji na porażkę.

Tym bardziej powinnaś mu powiedzieć, dowiesz się na czym stoisz. A szczerość jest najważniejsza to może być wspaniały początek czegoś wspaniałego.

Gość 15:48 Tak gdybasz na podstawie dziesiątek relacji co nie znaczy że ta też bedzie taka. Nie zawsze facet ucieka od razu.

gość 222 dziś tak, jeżeli obie strony czują to samo i są pewne, że to wzajemne uczucie; ale czy ktoś jest tutaj, kto ma pozytywne doświadczenia z takiego wyznania ? Ja , póki co, widzę same porażki - strony się dobrze nie znają, snują domysły, robią podchody, nie są pewni, etc. itd. - są tak naprawdę obcymi osobami dla siebie i nagle jedna z nich robi wyznanie ..... klapa murowana. I najczęściej to kobiety zaliczają klapę - bo zakochują się szybciej, a faceci często są po prostu uprzejmi i nic z tego więcej nie wynika, dlatego nie robią żadnych ruchów w stronę kobiety. Ta z kolei myśli, że facet nieśmiały i wyznaje uczucia , co facet, w zależności od okoliczności, ma gdzieś lub też patrzy pobłażliwie. Jednemu głupio, drugie nie chce robić nadzei i tak się oddalają. A wystarczyłoby podtrzymać kontakt, tak jak ze znajomym, koleżanką - starać się nie gadać tyle, gdy grunt nie pewny, zbliżyć się pod jakimkolwiek pretekstem, znaleźć więcej czasu, wspólne hobby, wymówkę do częstszych spotkań i rozmów, aby spróbować wywołać w drugiej stronie emocje, a nie tylko przerażenie swoim uczuciem. Człowiek zakochany niestety nie rozumie, że każda osoba martwi się głównie o swoje uczucia , a nie o uczucia innych. Po co komu więc wyznania ? Zamiast tego wzbudź uczucia u drugiej osoby, a nie dołuj swoją tajemnicą.

Moze i faktycznie po jednej sytuacji mogl pomyslec, ze jest mi obojetny. Ale tak nie jest, zelezy jak ktos interpretuje. To co zrobic zeby pomyslal, ze cos jest na rzeczy?

Jak delikatnie to zasugerowac? Mamy teraz poki co kontakt tel.

gość 222 dziś osoby które się pragną, najpierw same nie wiedzą co się z nimi dzieje, ale chcą spędzać jak najwięcej czasu z tą drugą (zakładamy, że obie strony wolne) - w ten sposób budujemy więź realną, nie opartą na słowach, ale na czynach. Na słowa zawsze przyjdzie właściwy moment. Tak się uczymy czuć drugą osobę, czytać jej myśli, budzimy się z myślą o niej, i z myślą o niej zasypiamy - potrzeba kontaktu non stop. Jeżeli tego nie ma z żadnej strony, nie róbmy sobie złudzeń - żadne wyznanie tego nie zastąpi i nie załatwi sprawy.

Ja kiedyś nie byłam pewna uczuć faceta i wyznałam mu swoje. Nie żałowałam nigdy, mimo że wprost mi powiedział, że nic z tego nie będzie. Pokochać kogoś to nie wstyd, a łatwiej mi było się ogarnąć po tym. Dodatkowo nauka na przyszłość była taka, że jak facet coś do mnie czuje, WIEDZIAŁABYM.

gość dziś oczywiście, jeżeli po prostu chcemy się dowiedzieć i żeby nam szybciej przeszło, to warto.

Sprawa powinna być postawiona jasno, znam takie przypadki. Takie wyznanie dało początek wspaniałej miłości. Nie spróbujesz sie nie dowiesz jak będzie mialo coś z tego być to będzie. Albo coś sie zacznie albo się rozejdziecie w niewiedzy i wtedy klapa. Ale to już autorka zdecyduje.

To skoro niektorzy twierdza zeby nie mowic, to w jaki sposob dac mu do zrozumienia, ze jest dla mnie wazny. Utrudnieniem jest to, ze teraz sie nie widujemy.

Droga autorko piszę jako facet bo nim jestem. Gdyby to o mnie chodziło to byłbym zaszczycony takim wyznaniem i na pewno zdobyła byś mój wielki szacunek odwagą na jaką się zdobyłaś. Co do tego czy Twoje uczucie zostanie odwzajemnione nie ma żadnej pewności, ja po takim wyznaniu odpowiedziałbym Ci szczerze jak sytuacja wygląda i czy jest jakaś szansa na uczucie z mojej strony. Jeśli ten o którym piszesz nie jest jakimś gówniarzem albo przepraszam za wyrażenie debilem tylko normalnym facetem to na pewno ci uczciwie odpowie. Decyzja należy do Ciebie, albo coś z tego będzie albo przepłaczesz nie jedną noc. Lepsze to niż nie wiedza i zastanawianie się co będzie. Takie jest moje zdanie ale jestem tylko facetem. Bardzo Ci życzę aby okazał się prawdziwym mężczyzną a nie jakimś dupkiem. To chyba na tyle w tym temacie z mojej strony. Opinii jest wiele ale to Ty musisz zdecydować jak postąpić.

Sadze, ze odpowiedzialby szczerze na moje wyznanie.

I to jest jakiś pozytywny początek. Wiem że to nie jest łatwe wyznać komuś uczucie ale po co się męczyć. Jak napisałem jestem tylko facetem i pewnie inaczej patrzę na to.

On tez jest starszy, wiec powinien zachowac sie dojrzale. Jest po 30

Mam wielką nadzieję że tak się zachowa i jest prawdziwym mężczyzną. Wiem że z facetami jest różnie wystarczy poczytać forum. Źyczę Ci odwagi i po prostu zrób co podpowiada Ci serduszko ono raczej rzadko się myli ale zawsze jest to raczej. Trzymam kciuki.

i napisz jak poszło

Nie wyznawaj nic, czekaj cierpliwie.