Zachowałam się jak idiotka

poszłam do nowej pracy w sklepie jako promotor, źle się tam czułam, wszyscy się na mnie gapili, i taki jeden pracownik ze mną często rozmawiał, a po paru h poprosił o numer, a ja idiotka mu go dałam, nie wiem po co. Później taki inny pracownik ze mną gadał i pyta się czy tamten mnie męczył, potem mu się przyznałam, że dałam mu numer, a on że 'co tak szybko' i opowiedział mi, że on lubi tak brać numery i się spotykać. W sumie się nie zdziwiłam, bo zaczęło mi coś świtać, i żałowałam, że mu go dałam, ale.. No i pół sklepu wie, że on ma mój numer i to, co mu później powiedziałam (że dałam mu bo chciałam być miła), i on opowiada innym że to powiedziałam.. Co za p******i ludzie. A ja jeszcze gorsza. Przestraszona sierota, nie rozumie kontekstów społecznych, naiwna. Nie umiałam i nie umiem funkcjonować wśród ludzi.

Jezu o co te ceregiele? Czy danie numeru telefonu równa się daniu d**y? Przecież nie musisz odpierać telefonu czy odpisywać na smsy.. nie czaje

jest w telefonie funkcja "blokuj" ustawisz to i nie będzie żadnych połączeń z tego numeru.

nie równa się danie d**y ale dałam numer komuś, kogo znałam parę godzin.. no i mają ubaw teraz wszyscy w sklepie

Już nie mówię o tym, że kolejny facet stamtąd mnie zapraszał na piwo jak wracaliśmy z pracy, ale nic mu nie odpowiedziałam

dziś żartujesz chyba?oO ... ty nie masz większych powodów do zmartwień?

niestety jestem introwertykiem/neurotykiem i przejmuję się wszystkim, co dotyczy kontaktów z ludźmi :/

nie przejmuj sie

Ale weź... Jakby ludzie się poznawali gdyby nie dawali innym numeru telefonu? Przecież to normalne

Ja Ciebie rozumiem. Miałam kiepsko w dzieciństwie, bardzo , w domu, w szkole.. Teraz sytuacje społeczne odbieram z pozycji tamtego kozła ofiarnego, którym byłam. Boję się krytyki i odrzucenia. To jest straszne. Obecnie szukam pracy ale wiem, że jak już ją znajdę to się zacznie piekło. Chciałabym mieć prace na samodzielnym stanowisku, jednak wykształcenie niestety zupełnie nietrafione :(

ale oni zrobili z tego szum, on pochwlaił się innym, że nr telefonu ma ode mnie, powiedział, co ja mu mówiłam etc. No ludzie, jak małe dziecko, a nie dorosły facet.

To on się zle zachowuje nie ty. Ignoruj gościa

u

hahaha

to jakiś upośledzony. ignoruj albo wyśmiej. ja pierwszego dnia pracy rozdaję swój numer na prawo i lewo, i biorę od każdego kto mógłby mi pomóc w razie czego i uważam, że to profesjonalne podejście jeszcze nikt nigdy do mnie nie wydzwaniał bez potrzeby ani ja od nikogo nie chciałam nic prócz informacji związanych z pracą

z tym, że ja mam dwa numery - jeden dla znajomych i rodziny, a drugi dla banków, uczelni, pracy i na potrzeby wszelkich rekrutacji